fbpx
piątek, 13 września, 2024
Strona głównaFelieton40 miesięcy niewinności

40 miesięcy niewinności

W 2015 roku w tymczasowych aresztach przebywało w Polsce 4160 osób. Pod koniec roku 2021 było ich już 11 908.

Dramat Macieja Dobrowolskiego zaczął się przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej w 2012 r. Ówczesny rząd obawiał się, że kibice – których przedstawicielem był Maciej – będą przeszkadzali w organizacji turnieju, który był oczkiem w głowie władz. 28 maja 2012 r. o godzinie 6 rano do mieszkania Dobrowolskiego wpadli policjanci, kładąc go na ziemię. Kolejno przeszukali mieszkanie, wyrzucili wszystko z szaf i – nic nie znaleźli. Maciej opuścił mieszkanie w kajdankach. Razem z nim aresztowano 20 innych kibiców. Dzień później odbyła się „taśmowa rozprawa”. Każdemu zatrzymanemu postawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i automatycznie zasądzono trzy miesiące tymczasowego aresztu.

Na podstawie zeznań jednego świadka koronnego Maciej miał być zaangażowany w przemyt marihuany z Holandii. W trakcie 40 miesięcy, które spędził w areszcie śledczym, wziął udział w setkach okazań. Nikt nigdy go nie rozpoznał. Regularnie co trzy miesiące do aresztu przychodziły dokładnie takie same postanowienia o przedłużeniu tymczasowego aresztowania. Kopiuj wklej. Dwa tygodnie po opuszczeniu trwającego niemal trzy i pół roku aresztu Dobrowolski otrzymał pismo, że świadek koronny „się pomylił”.

Tego rodzaju historii w polskim systemie sprawiedliwości znajdziemy tysiące. Tak, tysiące. W 2015 r. w tymczasowych aresztach przebywało w Polsce 4160 osób. Pod koniec 2021 r. było ich już 11 908. Można by wysnuć przypuszczenia, że w ostatnich latach doszło do zwiększenia liczby przestępstw lub system łapania przestępców jest skuteczniejszy. Nic z tych rzeczy. Liczba skazanych w naszym kraju w minionych sześciu latach spadła.

Czy mamy zatem do czynienia z nadużywaniem tego środka przez prokuratorów? Tak. Ale w cały proceder zamieszani są na równi polscy sędziowie. Posiedzenia aresztowe to w naszym kraju czysta formalność, po której zasądzane są trzy miesiące tymczasowego aresztowania. W trakcie tych trzech miesięcy prokuratura powinna zbierać dowody, jednak bardzo często nic się nie dzieje. Sądy nie weryfikują, czy prokuratorzy wykonali czynności, automatycznie przedłużając okres tymczasowego aresztowania o kolejne miesiące. 90 proc. wniosków o tymczasowy areszt jest akceptowanych przez sądy. I tak od lat. Tendencja jest stała. Co więcej, w 2014 r. sądy uwzględniły 13,6 proc. wszystkich zażaleń na areszt, w 2021 r. zaledwie… 2,4 proc.

Ci sami sędziowie, którzy niosą na sztandarach walkę o praworządność w Polsce, krzyczą na cały świat, że prokuratura jest w Polsce upolityczniona i mamy do czynienia od 2015 r. z państwem opresyjnym. Właśnie ci sędziowie zgodzili się na areszt dla 8 tys. osób więcej w samym tylko 2021 r. Hipokryzja?

Nadużywanie tymczasowego aresztowania w Polsce pogwałca nasze prawa podstawowe i generuje ogromne koszty społeczne. Każdy z nas może zostać pokrzywdzony przez wadliwie funkcjonujący system sprawiedliwości karnej. Czas powiedzieć NIE aresztowemu bezprawiu. Prokuratorzy, a zwłaszcza sędziowie – pokażcie w czynach, jak walczycie o praworządność.

Piotr Palutkiewicz
Piotr Palutkiewicz
Ekonomista. Wiceprezes Warsaw Enterprise Institute. Absolwent Grand Valley State University (dyplom MPA), Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Newcastle Business School. Członek Rady Działalności Pożytku Publicznego. Współzałożyciel i były Prezes Zarządu Instytutu Gospodarczego i Konsumenckiego Instigos. Ekspert i menadżer w wielu organizacjach pozarządowych. Posiada szerokie doświadczenie biznesowe m.in. w bankowości, energetyce i mediach oraz jako konsultant w licznych branżach. Publicysta i komentator gospodarczy.

INNE Z TEJ KATEGORII

Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal

Z pewnością zgodzimy się wszyscy, że najbardziej nieakceptowalną i wywołującą oburzenie formą działania każdej władzy, niezależnie od ustroju, jest działanie w tajemnicy przed własnym obywatelem. Nawet jeżeli nosi cechy legalności. A jednak decydentom i tak udaje się ukryć przed społeczeństwem zdecydowaną większość trudnych i nieakceptowanych działań, dzięki wypracowanemu przez wieki mechanizmowi.
5 MIN CZYTANIA

Legia jest dobra na wszystko!

No to mamy chyba „początek początku”. Dotychczas tylko się mówiło o wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę, ale teraz Francja uderzyła – jak mówi poeta – „w czynów stal”, to znaczy wysłała do Doniecka 100 żołnierzy Legii Cudzoziemskiej. Muszę się pochwalić, że najwyraźniej prezydent Macron jakimści sposobem słucha moich życzliwych rad, bo nie dalej, jak kilka miesięcy temu, w nagraniu dla portalu „Niezależny Lublin”, dokładnie to mu doradzałem – żeby mianowicie, skoro nie może już wytrzymać, wysłał na Ukrainę kontyngent Legii Cudzoziemskiej.
5 MIN CZYTANIA

Rozzłościć się na śmierć

Nie spędziłem majówki przed komputerem i w Internecie. Ale po powrocie do codzienności tym bardziej widzę, że Internet stał się miejscem, gdzie po prostu nie można odpocząć.
6 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Bo u nas w gminie dobrze jest

Kolejne światowe rankingi dostarczają danych mówiących o niebywałym sukcesie i potencjale do dalszych wzrostów nie tylko całego naszego kraju, ale także naszych największych ośrodków miejskich.
3 MIN CZYTANIA

Tego felietonu nie sponsoruje CPK

Ogromne zainteresowanie wokół internetowego hasztagu #TakDlaCPK pokazało, że sami bierzemy sprawy w swoje ręce wywierając presję społeczną na osiągnięcie pożądanych rezultatów.
3 MIN CZYTANIA

Nie zgrzeszmy zaniedbaniem

Uderzenie w gotówkę to nie tylko uderzenie w nasze kieszenie z tytułu opłat i prowizji na rzecz instytucji finansowych. To także podkopanie fundamentów naszej wolności i prywatności.
3 MIN CZYTANIA