fbpx
wtorek, 23 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiat4,8 mln nowych miejsc pracy w USA. Trump chyli czoła przed takimi...

4,8 mln nowych miejsc pracy w USA. Trump chyli czoła przed takimi liczbami, ale…

Tych wyników nie można traktować dosłownie. Z jednej strony nie kompensują one zwolnień z okresu zamrożenia gospodarki na skutek COVID-19, z drugiej – zostały zebrane w pierwszej połowie czerwca, a więc przed drugą falą epidemii.

Gospodarka USA stworzyła w czerwcu 4,8 miliona nowych miejsc pracy, co stanowi miesięczny rekord, który raduje Donalda Trumpa. Prezydent winszuje sobie takich „spektakularnych liczb”. Niestety, dalsze ożywienie gospodarki może być zagrożone przez ewentualną nową falę COVID-19 w USA.

„Ta poprawa wyników odzwierciedla fakt, że sytuacji gospodarcza na nowo zaczyna się polepszać, po tym jak ożywienie zostało przerwane w marcu i kwietniu, w wyniku wysiłków podjętych w celu powstrzymania pandemii koronawirusa” – tak skomentował wyniki amerykański resort pracy. Poziom bezrobocia rzeczywiście spadł do 11,1%, po tym jak wynosił 13,3% w maju, ale pozostaje znacznie powyżej poziomów odnotowywanych przed kryzysem.

„Zatrudnienie w sektorze rekreacji i hotelarstwa znacznie wzrosło” – ocenia wspomniany departament. Znaczny wzrost nowych miejsc pracy odnotowano również w handlu detalicznym, sektorze edukacji, w sektorze usług zdrowotnych oraz w sektorze usług dla przedsiębiorstw produkcyjnych i handlowych (B2B).

Trump liczy na „wspaniały trzeci kwartał”

– Nigdy wcześniej nie stworzyliśmy tylu miejsc pracy, ile właśnie udało się stworzyć – stwierdził w ubiegłym tygodniu Donald Trump w telewizji Fox Business Network, nie precyzując, czy mówi o maju, czy czerwcu. Prezydent ma zabrać głos w tej sprawie pod koniec tego tygodnia (konkretnie w czwartek), podczas konferencji prasowej. Warto przy tym zauważyć, ze poświęcił tej sprawie wpis na Twitterze, pisząc o „super wskaźnikach spadku bezrobocia”. Dodał też wpis o rekordowym wzroście sprzedaży detalicznej, pisząc, że „Nikt nie widział niczego podobnego”, obiecując przy tym „bardzo solidne” ożywienie gospodarcze.

„Będziemy mieć świetny trzeci kwartał” – obiecywał Trump,  dodając: „Dobrą rzeczą jest to, że liczby te pojawią się tuż przed wyborami prezydenckimi, więc ludzie będą mogli je zobaczyć. „

Za mało, aby zrekompensować liczne zwolnienia

Trzeba też jednak zauważyć, że zwolnienia odnotowane wiosną, były tak duże, że pomimo wzrostu miejsc pracy o 4,8 miliona, wielu Amerykanów nadal pozostaje bez pracy. Łącznie w czerwcu bezrobotnych było 17,8 miliona osób, a więc o 12 milionów więcej niż w lutym, przed wybuchem kryzysu zdrowotnego. Stopa bezrobocia pozostaje nadal na poziomie znacznie wyższym niż 3,5%, jakie odnotowano w lutym, a więc momencie, gdy była ona najniższa od 50 lat.

Już w poprzednią środę amerykańska spółka ADP, która świadczy usługi dla biznesu (zarządzanie zasobami ludzkimi i placami), zasygnalizowała, że w czerwcu utworzono 2,4 miliona prywatnych miejsc pracy, co rozczarowało mimo wszystko analityków, którzy spodziewali się 3,75 miliona nowych miejsc pracy. Co ciekawe, spółka całkowicie zrewidowała swoje dane za maj, ogłaszając ostatecznie, że przybyło w tamtym miesiącu 3,06 mln prywatnych miejsc pracy, podczas gdy jednocześnie zlikwidowano 2,7 mln.

Wybuch zakażeń w południowych stanach

Wiele stanów dało zielone światło do ponownego otwarcia gospodarki, w szczególności otwarcia restauracji i innych miejsc wypoczynku.

Jednak na południu USA (Floryda, Teksas, Arizona), gdzie reguły dystansu społecznego były często mniej restrykcyjne niż gdzie indziej, obserwujemy wybuch nowej fali zakażeń. I tak na skutek pandemii, która wciąż nie została tam opanowana, ożywienie odnotowywane w zatrudnieniu może na nowo zostać wakacje. Los Angeles na przykład zamyka wszystkie plaże na nadchodzący weekend i zakazuje możliwości jedzenia w restauracjach, jeśli są to zamknięte pomieszczenia.

Znakiem, że nowe miejsca pracy powstają z trudnością, jest fakt, że liczba nowych tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych zarejestrowanych pod koniec czerwca wyniosła 1,427 miliona. Liczba ta jest wyższa niż prognozy stawiane przez analityków (1,355 miliona) – czytamy w odrębnym komunikacie prasowym Departamentu Pracy.

Źródło: AFP/Le Parisien

INNE Z TEJ KATEGORII

Małopolska przyciąga więcej gości niż kurorty nad Morzem Śródziemnym

W 2023 roku zarezerwowano przez internet w Unii Europejskiej rekordową liczbę noclegów na wynajem krótkoterminowy.
2 MIN CZYTANIA

Chcesz zrobić karierę w unijnych instytucjach i pochodzisz z Europy Wschodniej? Masz duży problem

W ubiegłym roku ani jeden obywatel pochodzący z krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie zajął kierowniczego stanowiska w jednostkach administracji Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

35-godzinny tydzień pracy w Niemczech – jak reagują na to niemieckie firmy?

Nie tylko w Polsce, lecz także w Niemczech coraz częściej mówi się o skróceniu tygodnia pracy z 40 do 35 godzin. Po miesiącach negocjacji i wielu strajkach Deutsche Bahn zamierza spełnić żądanie Związku Maszynistów Niemieckich (GDL) odnośnie 35-godzinnego tygodnia pracy. Co sądzą o tym inne niemieckie przedsiębiorstwa?
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Rosnące koszty działalności największym problemem mikroprzedsiębiorstw i małych firm

Ogólnie rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej otwierają ranking obecnych obaw mikroprzedsiębiorstw i małych firm. Nieznacznie mniej wskazań dotyczy problemu nierzetelnych kontrahentów
4 MIN CZYTANIA

Pierwszy polski fundusz REIT zadebiutuje na Głównym Rynku GPW

Mount Globalny Rynku Nieruchomości FIZ – to nazwa polskiego funduszu aktywnie inwestującego w nieruchomości typu REIT, który w poniedziałek 22 kwietnia stanie się 412. podmiotem notowanym na Głównym Rynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
2 MIN CZYTANIA

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA