fbpx
czwartek, 28 marca, 2024
Strona głównaHistoria77. rocznica ubeckiej zbrodni na żołnierzach KWP

77. rocznica ubeckiej zbrodni na żołnierzach KWP

W maju 1946 r. w bunkrze w Bąkowej Górze pod Radomskiem dzieci znalazły ciała dwunastu żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego. Ciała partyzantów nosiły ślady ciężkiego bicia i tortur. Istnieje relacja mówiąca o tym, że dwóch partyzantów miało wbite w głowy gwoździe.

20 maja br. w Bąkowej Górze odbyły się uroczystości upamiętniające 77. rocznicę zamordowania 12 żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego (KWP) skazanych przez służby Urzędu Bezpieczeństwa na śmierć. Była to największa zbrodnia sądowa w PRL. W pokazowym procesie w Radomsku – w kinie Wolność (dziś Kinema) 7 maja 1946 r. odbył się w trybie doraźnym proces 17 żołnierzy. Na śmierć zostało skazanych aż 12 żołnierzy KWP – podziemnej organizacji niepodległościowej, na czele której stanął legendarny „Warszyc”, syn radomskiej ziemi.

Partyzanci – żołnierze KWP, pod dowództwem porucznika Jana Rogulki (pseudonim „Grot”) kilka tygodni wcześniej (w nocy z 19 na 20 kwietnia 1946 r.) wzięli udział w doskonale zaplanowanej akcji zdobycia i uwolnienia więźniów z aresztu UB w Radomsku. Podkreślmy, że była to perfekcyjnie przeprowadzona akcja, bez ofiar śmiertelnych.

Decyzję o jej przeprowadzeniu podjął dowódca KWP – kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, który już raz (w sierpniu 1943 r.) w brawurowej akcji rozbił więzienie w Radomsku dowodząc wówczas 80-osobowym oddziałem Armii Krajowej. Sojczyński swoją akcją wzbudził duży popłoch wśród Niemców. W 1946 r. w Radomsku niezłego stracha napędził z kolei ubekom podwładny Sojczyńskiego – Jan Rogulka. Była to największa akcja zbrojna przeprowadzona przez podziemie antykomunistyczne w województwie łódzkim. Jej konsekwencje dla części uczestników okazały się niestety bardzo tragiczne.

W trakcie odwrotu spod Radomska pięćdziesięcioosobowy oddział KWP dowodzony przez por. Henryka Glapińskiego „Klingę” natknął się na ośmiu sowieckich żołnierzy Specjalnej Kompanii Wojsk Łączności. Jeden z nich został zastrzelony na miejscu, a siedmiu pozostałych aresztowano. Po południu 20 kwietnia zostali oni rozstrzelani przez partyzantów w leśniczówce Borowa, w pobliżu miejscowości Graby.

Akcja KWP zmobilizowała władze i aparat bezpieczeństwa do bardziej energicznego działania wobec podziemia. Wojsko, żołnierze KBW i funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa przeczesywali przez kilka następnych dni powiaty radomszczański i piotrkowski w poszukiwaniu „bandytów”, którzy zaatakowali Radomsko i – jak fałszywie podawano w oficjalnych komunikatach – uwolnili jedynie kilku kryminalistów i folksdojczów. W rezultacie aresztowano kilkadziesiąt osób, w tym 17 żołnierzy KWP razem z dowodzącym akcją Janem Rogulką, którego funkcjonariusze UB zatrzymali w centrum Piotrkowa Trybunalskiego. Wszystkich osadzono początkowo w piotrkowskim areszcie UB. Następnie przeprowadzono pokazowy proces, podczas którego porządku pilnowali uzbrojeni w broń maszynową funkcjonariusze UB i żołnierze KBW. Ponury spektakl miał być ostrzeżeniem dla wszystkich wrogów „ludowej” władzy i równocześnie manifestacją jej siły. Wyroki wykonano w nocy z 9 na 10 maja.

Według ustaleń wywiadu KWP egzekucja została przeprowadzona przez funkcjonariuszy UB w piwnicy magistratu w Radomsku. Następnie ciała załadowano na samochód i wywieziono prawie 40 kilometrów za miasto, do Bąkowej Góry w gminie Ręczno, gdzie starano się je ukryć w lesie, w jednym z poniemieckich bunkrów. Zmasakrowane ciała partyzantów miały odkryć miejscowe dzieci. Według jednej z relacji oprócz widocznych śladów pastwienia się nad partyzantami (m.in. ślady bicia kolbami karabinów), dwóch partyzantów miało mieć wbite w głowę gwoździe…
Zbrodni popełnionych w Polsce przez komunistyczne władze było wiele. O tej chciałbym przypomnieć, gdyż poraża brutalnością.

Jarosław Mańka
Jarosław Mańka
Dziennikarz, reżyser, scenarzysta i producent, autor kilkunastu filmów dokumentalnych i reportaży (kilka z nich nagrodzonych). Absolwent historii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pasjonat podróży i tajemnic historii. Propagator patriotyzmu gospodarczego. Współpracownik magazynu „Nasza Historia”.

INNE Z TEJ KATEGORII

79. rocznica aresztowania przywódców Polskiego Państwa Podziemnego

27 i 28 marca 1945 r. w Pruszkowie NKWD aresztowało 15 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Był to jeden z elementów szeroko zakrojonej operacji mającej na celu zlikwidowanie polskiego podziemia niepodległościowego, a następnie zniewolenia  Polski przez bolszewickiego okupanta.
5 MIN CZYTANIA

„Bezbożność, terror i propaganda”  i „Blask Rzeczypospolitej” – spotkanie z autorami

26 marca o godz. 18 w siedzibie SDP przy ul. Foksal 3/5 w Warszawie odbędzie się premiera dwóch wyjątkowych książek: „Blask Rzeczypospolitej” i    „Bezbożność, terror i propaganda” autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego i prof. Wojciecha Polaka. 
3 MIN CZYTANIA

Jak Bismarck wydusił reparacje od Francji

Sprawa niemieckich reparacji należnych Polsce za zniszczenia podczas II wojny światowej wraca jak bumerang – ostatnio za sprawą wypowiedzi Donalda Tuska. Niemcy (i Donald Tusk) uważają sprawę za zamkniętą. Tymczasem warto przypomnieć, jak Niemcy wymogli reparacje za wojnę z Francją 1870-71 r.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

79. rocznica aresztowania przywódców Polskiego Państwa Podziemnego

27 i 28 marca 1945 r. w Pruszkowie NKWD aresztowało 15 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Był to jeden z elementów szeroko zakrojonej operacji mającej na celu zlikwidowanie polskiego podziemia niepodległościowego, a następnie zniewolenia  Polski przez bolszewickiego okupanta.
5 MIN CZYTANIA

„Bezbożność, terror i propaganda”  i „Blask Rzeczypospolitej” – spotkanie z autorami

26 marca o godz. 18 w siedzibie SDP przy ul. Foksal 3/5 w Warszawie odbędzie się premiera dwóch wyjątkowych książek: „Blask Rzeczypospolitej” i    „Bezbożność, terror i propaganda” autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego i prof. Wojciecha Polaka. 
3 MIN CZYTANIA

Jak Bismarck wydusił reparacje od Francji

Sprawa niemieckich reparacji należnych Polsce za zniszczenia podczas II wojny światowej wraca jak bumerang – ostatnio za sprawą wypowiedzi Donalda Tuska. Niemcy (i Donald Tusk) uważają sprawę za zamkniętą. Tymczasem warto przypomnieć, jak Niemcy wymogli reparacje za wojnę z Francją 1870-71 r.
5 MIN CZYTANIA