fbpx
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaPodatkiAmerykański senator zaproponował 95-proc. podatek!

Amerykański senator zaproponował 95-proc. podatek!

Bernie Sanders, lewicowy senator z amerykańskiego stanu Vermont, przedstawił propozycję 95-procentowego podatku od zysków przedsiębiorców powyżej poziomu sprzed pandemii. 

Propozycja Sandersa pojawiła się w ramach jego obwiniania chciwości korporacji o inflację.

„Amerykanie mają dość bycia oszukanymi przez korporacje osiągające rekordowe zyski, podczas gdy pracujące rodziny płacą absurdalne ceny za paliwo, czynsz i żywność. Nadszedł czas, aby Kongres zadziałał na rzecz pracujących rodzin i zażądał, aby wielkie korporacje płaciły sprawiedliwy udział” – napisał na Twitterze należący do Partii Demokratycznej senator Sanders.

Jak wyjaśnia Bloomberg, zgodnie z propozycją firmy płaciłyby obecną stawkę podatku od osób prawnych w wysokości 21 proc. od dochodów do kwot, które odnotowały przed pandemią, a następnie musiałyby płacić stawkę 95 proc. za zyski powyżej tych poziomów. Całkowity podatek miałby zostać ograniczony do 75 proc. dochodu firmy w ciągu jednego roku. Dodatkowa stawka miałaby zastosowanie tylko do korporacji o rocznych przychodach co najmniej 500 mln dolarów.

Ekonomiści z całego spektrum politycznego od razu skrytykowali i odrzucili pomysł Sandersa. Co więcej, stwierdzili, że podniesienie podatków od dochodów firm wywinduje ceny i uderzy, a nie ulży, przeciętnym Amerykanom.

– Plan Sandersa odebrałby więcej zysków firmom, pozostawiając im mniej pieniędzy na reinwestycje i zmniejszając możliwości pracownikom – ocenił Chris Edwards z Cato Institute.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Szykują nam nowy podatek. Efektem będą drastyczne podwyżki cen gazu, węgla i paliwa

Jak informuje „Rzeczpospolita”, węgiel będzie droższy nawet o połowę, a olej napędowy o ponad 50 gr na litrze. Taki będzie efekt wprowadzenia przez rząd nowego podatku wynikającego z unijnej dyrektywy o systemie handlu emisjami gazów cieplarnianych. Jej uchwalenie ma nastąpić do końca 2024 r.
2 MIN CZYTANIA

Apel rzecznika MŚP do premiera w sprawie składki zdrowotnej

Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, zwrócił się do premiera Donalda Tuska z listem dotyczącym dwóch szczególnie ważnych dla przedsiębiorców zapowiedzi rządu.
2 MIN CZYTANIA

Będzie ZUS od wszystkich umów cywilnoprawnych?

Rząd prowadzi prace nad ozusowaniem wszystkich umów cywilnoprawnych oraz likwidacją tak zwanych zbiegów tytułów do ubezpieczeń społecznych.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA