fbpx
czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiatAmerykańskie stany i przedsiębiorcy idą na wojnę z sanitarnym reżimem

Amerykańskie stany i przedsiębiorcy idą na wojnę z sanitarnym reżimem

Piętrzą się kłopoty Joe Bidena, prezydenta USA. Nie dość, że na COVID-19 zaszczepiła się tylko nieco więcej niż połowa Amerykanów, to władze poszczególnych stanów wypowiadają mu posłuszeństwo, negując najnowsze rozporządzenia w sprawie segregacji sanitarnej. Przeciwko dyskryminowaniu pracowników z powodu braku – dobrowolnych przecież – szczepień jest też coraz więcej przedsiębiorców.

Ron DeSantis, gubernator Florydy, od początku tzw. pandemii nie ma wątpliwości, że obrana przez władze federalne ścieżka jej przeciwdziałania prowadzi na manowce. Ogłosił właśnie, że będzie walczył z rozporządzeniem Joe Bidena obligującym Departament Pracy USA do opracowania nadzwyczajnych przepisów zmuszających wszystkich pracodawców zatrudniających sto lub więcej osób do „zapewnienia, że ich pracownicy są w pełni zaszczepieni lub przynajmniej raz na tydzień przedstawią negatywny wynik testu”.

Już 9 września tego roku Joe Biden zapowiedział, że Stany Zjednoczone „mogą i odwrócą los” walki z COVID-19 poprzez masowe szczepienia. Za dotychczasowy, mizerny wynik akcji szczepiennej oraz za stosunkowo wysoką liczbę infekcji w USA amerykański prezydent obwinił „80 milionów ludzi, którzy nie zostali zaszczepieni”.

Floryda nie ustaje w walce z fałszywą, pandemiczną narracją. „Nakazy dotyczące szczepień są nienaukowe, nieskuteczne i zasadniczo błędne” – brzmiało oświadczenie biura prasowego stanu Floryda, kończące się twardym akcentem: „będziemy walczyć!”. W opinii Urzędu Gubernatora „spektakl w Białym Domu był desperacką próbą odzyskania kontroli nad narracją pandemiczną, odwrócenia uwagi od skrajnych niepowodzeń administracji Bidena w Afganistanie oraz od kryzysu na granicy z Meksykiem”.

Również w konserwatywnej Indianie gubernator Eric Holcomb oponuje przeciwko planom prezydenta Joe Bidena odnośnie COVID-19. „Plany prezydenta Bidena idą o krok za daleko” – oświadczył Eric Holcomb. Skierował też apel do przedsiębiorców, by „dobrze przyjrzeli się swojej strategii i pracownikom, a dopiero potem podjęli najlepszą decyzję, która pozwoli ich firmom rozwijać się w sposób niezakłócony”.

Przedsiębiorcy boją się absencji

Zalecenie Joe Bidena, by pracownicy byli szczepieni lub regularnie, co tydzień, testowani na okoliczność zwalczania rozprzestrzeniania się COVID-19, jest też kontestowane głośno przez coraz większą liczbę przedsiębiorców. Tym bardziej, że dotyczy ono dwóch trzecich wszystkich zatrudnionych w USA firm liczących ponad stu pracowników. Także największe koncerny, takie jak General Motors Co., Ford Motor Co. czy producent pierwiastków ziem rzadkich MP Materials Corp. nie są zachwycone twardym podejściem Joe Bidena do tej „pandemii”. Przedstawiciele koncernów twierdzą co prawda, że zachęcają pracowników do zaszczepienia się, ale nabierają już wody w usta, gdy mowa jest o najnowszej strategii koronawirusowej prezydenta.

Robert W. Roth, szef oraz współwłaściciel RoMan Manufacturing z Grand Rapids w stanie Michigan (producent transformatorów i sprzętu do formowania szkła) szczepienia popierał bardzo niechętnie. Przy każdej okazji mówił o rosnących kosztach firmy związanych z pandemią – przede wszystkim z testowaniem pracowników i z administrowaniem całą akcją szczepienną. Trudno jest je dźwigać, szczególnie małym firmom. „Kiedy siedzisz w Waszyngtonie łatwo jest powiedzieć, że pracodawcy się tym zajmą” – mówił w mediach, wylewając swoją frustrację pod adresem Joe Bidena.

Już teraz 160-osobowa RoMan Manufacturing straciła osiemnastu istotnych dla firmy pracowników. Poszli na bezterminowe zwolnienia ze względu na „kwestie zdrowotne albo religijne”. Jest to jak najbardziej legalne i możliwe – na mocy specjalnej ustawy o Amerykanach niepełnosprawnych. Także United Airlines napisały w komunikacie prasowym, że pracownicy, którzy zwolnią się ze szczepień „ze względów religijnych”, zostaną skierowani od przyszłego miesiąca na bezpłatne urlopy.

Szczepienia nie wypaliły i niszczą firmy

W RoMan Manufacturing zaszczepiło się na koronawirusa 54 procent załogi. Dalej była już tylko ściana. Bob Roth kazał więc przestać już płacić każdemu po 50 dolarów za szczepienie, uznając akcję szczepienną za mało skuteczną i ostatecznie szkodliwą dla firmy.
Andreas Weller jest dyrektorem naczelnym Aludyne. Firma ta jest jednym z najbardziej liczących się w USA producentów aluminiowych części samochodowych. Zatrudnia ok. 3 tysiące osób w samych USA. W jego opinii najnowsze zarządzenia prezydenta Joe Bidena w sprawie koronapandemii stanowią „znaczące obciążenie” dla firm. Weller obawia się ich „niszczącego wpływu na zatrudnianie i utrzymanie miejsc pracy”.

Narzucany przez władzę federalną sanitarny reżim budzi coraz większy – i słuszny – opór nie tylko polityków, ale i przedsiębiorców. Coraz częściej pojawiają się opinie, że próbującej podnieść się z marazmu gospodarce amerykańskiej rzuca się kłody pod nogi, a drastyczny i dyskryminujący pracowników sanitaryzm przyniesie o wiele więcej szkód niż korzyści.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

35-godzinny tydzień pracy w Niemczech – jak reagują na to niemieckie firmy?

Nie tylko w Polsce, lecz także w Niemczech coraz częściej mówi się o skróceniu tygodnia pracy z 40 do 35 godzin. Po miesiącach negocjacji i wielu strajkach Deutsche Bahn zamierza spełnić żądanie Związku Maszynistów Niemieckich (GDL) odnośnie 35-godzinnego tygodnia pracy. Co sądzą o tym inne niemieckie przedsiębiorstwa?
5 MIN CZYTANIA

Ile kosztuje godzina pracy w Unii Europejskiej?

Eurostat opublikował dane na temat godzinowych kosztów pracy w poszczególnych państwach należących do Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

Niemcy będą kontrolować, na co migranci wydają pieniądze

Władze Hamburga przestały wypłacać gotówkę ubiegającym się o azyl migrantom i zastąpiły ją doładowaniami określonych kwot na karty płatnicze.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA