Saudowie przeznaczyli na zakup udziałów w każdej ze spółek po 400-500 milionów dolarów. Wśród wybranych firm znaleźli się m.in. tacy giganci technologiczni jak spółka Alphabet (właściciel Google), Microsoft czy Amazon ale również działające w sektorze finansów i inwestycji przedsiębiorstwa JPMorgan i BlackRock.
Arabowie inwestują w USA mimo tego, że spółki z S&P 500 (indeksu zrzeszającego 500 firm o największej kapitalizacji na nowojorskiej giełdzie i NASDAQ) od początku roku straciły na wartości 9 proc.
Publiczny Fundusz Inwestycyjny Arabii Saudyjskiej kupuje akcje nie tylko amerykańskich firm. Nabył również (za 3 miliardy dolarów) udziały w Nintendo, japońskim producencie gier komputerowych, oraz (za 300 milionów dolarów) w Astonie Martinie – brytyjskim producencie luksusowych samochodów.
Wysokie ceny surowców na światowych rynkach doprowadziły do znakomitej sytuacji gospodarczej Arabii Saudyjskiej. W drugim kwartale obecnego roku gospodarka rosła w tempie 11,8 proc. PKB. Kraj wychodzi też z dyplomatycznej izolacji, która była efektem morderstwa dziennikarza Jamala Khashoggiego sprzed kilku lat.
Wsj.com