fbpx
środa, 24 kwietnia, 2024

Łukasz Warzecha

Jeden z najpopularniejszych komentatorów sceny politycznej w Polsce. Konserwatysta i liberał gospodarczy. Publicysta „Do Rzeczy", „Forum Polskiej Gospodarki”, Onet.pl, „Rzeczpospolitej", Salon24 i kilku innych tytułów. Jak o sobie pisze na kanale YT: „Niewygodny dla każdej władzy”.

- REKLAMA -

KPO to nie tylko sądy

Krajowy Plan Odbudowy ponownie znalazł się w centrum uwagi, ale znów głównie z powodu kwestii dotyczących sądownictwa. To one zdominowały wszystkie dotychczasowe największe awantury dotyczące KPO. Tymczasem są to tylko trzy warunki z listy niemal 300 punktów (dzielącej się na kamienie milowe i cele). Gdy kilka miesięcy temu na jaw wyszedł aneks do „wniosku dotyczącego decyzji wykonawczej Rady w sprawie zatwierdzenia oceny planu odbudowy i zwiększania odporności Polski”, nagle się okazało, że ktoś w rządzie zgodził się na przyjęcie...

Kolizja na ośnieżonej drodze

Proszę sobie wyobrazić taką oto sytuację: nadchodzi zima, spada śnieg. Na ulicy dochodzi do kolizji dziesięciu samochodów. Przyjeżdża policja i stwierdza, że na żadnym z aut nie było zimowych, ani nawet całorocznych opon. Opisując zatem przyczyny zdarzenia, policjant wpisuje, że nastąpił opad śniegu, jezdnia była śliska, temperatura niska (czyli materiał letnich opon uległ drastycznemu utwardzeniu – inaczej to wygląda w oponach letnich), a na żadnym z pojazdów nie było założone odpowiednie do warunków ogumienie. Ostatecznie winę ponoszą kierujący, którzy...

Klimatyzm jako część ideologicznego pakietu

Jednym z najzabawniejszych tytułów książkowych, jakie kiedykolwiek widziałem, był ten wydanej kilka lat temu opowieści Donalda Tuska o polityce: „Szczerze”. Wiele o liderze Platformy Obywatelskiej można powiedzieć, ale na pewno nie to, że szczerość należy do jego najbardziej charakterystycznych cech. Zdarza się jednak, że mimochodem także liderzy tacy jak Tusk coś szczerze powiedzą, jakkolwiek będzie to niezamierzone.Taki moment miał miejsce podczas niedawnego kongresu programowego PO „Energetyka i Klimat” w Warszawie. Jego najgłośniejszym momentem stał się ten, gdy podczas wystąpienia...

Odebrać radnym samochody!

Krakowscy radni przegłosowali utworzenie w tym mieście strefy czystego transportu. Bynajmniej nie była to decyzja jednogłośna – 24 radnych było za, ale 13 było przeciw. Strefa ma zacząć obowiązywać w 2024 r. i już wiadomo, że będzie to mieć ogromne konsekwencje dla tysięcy posiadaczy starszych aut. Według urzędu miasta norm nie spełniało w grudniu ubiegłego roku aż 21 proc. samochodów zarejestrowanych w Krakowie. A przecież są jeszcze pojazdy mieszkańców okolicznych gmin, które w Krakowie zarejestrowane nie są, ale ich...

Frustracja klasy średniej

Klasa średnia – należałoby dodać: raczkująca – ma żal. Co do tego chyba nie ma wątpliwości, byłby natomiast spór o to, czy jest to żal uzasadniony. O takich odczuciach klasy średniej mówił bardzo ciekawie w niedawnym wywiadzie Grzegorza Sroczyńskiego na portalu Gazeta.pl Przemysław Sadura, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, kurator Instytutu Krytyki Politycznej. Pretekstem do rozmowy był wspólny raport Sadury i Sławomira Sierakowskiego: „Polacy za Ukrainą, ale przeciw Ukraińcom”.Uprzedzam uwagi: niezależnie od tego, jakie jest nasze zdanie na temat linii...

Jest źle, będzie gorzej

W momencie, gdy piszę ten tekst, nie jest jeszcze dostępna nowa projekcja inflacji i wzrostu (a może raczej spadku) PKB, ale znamy już jej najważniejsze punkty, ponieważ znalazły się w komunikacie z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, na którym zapadła decyzja o niepodnoszeniu (kolejny raz) stóp procentowych. Powodów do optymizmu nie ma, mówiąc najdelikatniej. Potwierdziła to zresztą konferencja prezesa NBP, tradycyjnie następująca po decyzji RPP.Z komunikatu Rady wynika, że oba główne czynniki – poziom inflacji i wzrost PKB – NBP...

Czy potrzebujemy własnej szczoteczki do zębów?

Czy zauważyli państwo, że polski rząd nie wypowiedział się dotychczas w sprawie budzącego już teraz wielkie napięcia zakazu rejestracji nowych aut spalinowych w UE od 2035 r.? Podczas gdy zwolennicy ostrego zielonego kursu – tacy jak Frans Timmermans, promotor Fit For 55 – opowiadają, że przemysł oraz konsumenci są szczęśliwi i gotowi na zmiany, reakcje całkowicie temu zaprzeczają. Gdy porozumienie nadchodziło, Hildegard Müller, przewodnicząca niemieckiego stowarzyszenia przemysłu samochodowego VDA, pisała w czerwcu w oświadczeniu: „Parlament UE podjął dziś decyzję...

COP – duma i megalomania

Kiedy jechałem z hotelu „Hutnik” w Stalowej Woli (nie zdążono go ukończyć przed wojną) do Muzeum Centralnego Okręgu Przemysłowego w tymże mieście, moją uwagę zwróciły w pewnym momencie eleganckie, niewielkie modernistyczne bloczki. To część przedwojennego dziedzictwa tego miasta, które w jakimś stopniu było drugą Gdynią, ale znacznie mniej znaną i rozreklamowaną. Te kameralne bloki, które były pod koniec lat 30. domami dla kadry inżynierskiej i kierowniczej Zakładu Południowego, a więc powojennej Huty Stalowa Wola, przypominały mi budynki we wspomnianej...

Rada Dialogu Społecznego nie ma sensu

W przyszłym roku płaca minimalna wzrośnie rekordowo. Już od stycznia do 3490 zł, a od 1 lipca – aż do 3600 zł. Dla przedsiębiorców, i tak już przyciśniętych najpierw przez covid, Polski Ład, a teraz przez skutki wojny na Ukrainie, to fatalne informacje.Wiele razy czytam, jak osoby nierozumiejące mechanizmów gospodarczych lekceważą tę sprawę, stwierdzając, że przecież jeśli przedsiębiorca nie jest kompletnym sknerą, jego pracownicy i tak nie zarabiają wynagrodzenia minimalnego. Tyle że to bardzo powierzchowne widzenie sprawy.Po pierwsze –...

Żabka Narodowa

Nie zdziwiło mnie ani trochę, że Jarosław Kaczyński w trakcie spotkania w Puławach wspominał o „odkupieniu” sieci sklepów Żabka. To „odkupienie” (takiego dokładnie słowa użył prezes PiS) oznacza po prostu nacjonalizację, może nie formalną, ale faktyczną. Jeżeli bowiem sieć zostałaby kupiona przez spółkę z decydującym udziałem skarbu państwa – a tylko w ten sposób można zrozumieć słowa Jarosława Kaczyńskiego – to byłaby to przecież faktyczna ich nacjonalizacja.Jak napisałem, nie zaskoczyły mnie te słowa, bo przecież już wcześniej, a także...

I dżuma, i cholera jednocześnie

Wystąpienia prezesa NBP Adama Glapińskiego niemal zawsze są na swój sposób fascynujące. A już zwłaszcza wtedy, gdy poprzedzają je decyzje tak zaskakujące jak ta, którą podjęła ostatnio Rada Polityki Pieniężnej, pozostawiwszy stopy procentowe na nie zmienionym poziomie 6,75 proc. I to świeżo po tym, gdy okazało się, że inflacja we wrześniu pobiła kolejny rekord, przebijając 17 proc., co właściwie pozwala ją już określić jako galopującą. Jak zwykle nie znamy oczywiście detali z posiedzenia rady, więc nie wiemy, jakim stosunkiem...

Państwo twoim wrogiem!

Ileż to ja słyszałem narzekań, że polskie państwo nie jest przez Polaków traktowane jako własne. Że właściwie uznają je za swojego wroga. Narzekający na takie postawy zwykle uważają, że wina leży po stronie spustoszenia uczynionego przez komunę, po stronie wychowania, a wreszcie – właściwie po stronie wrednego charakteru danej osoby, która łączności z państwem nie czuje. Rzadko kiedy bierze się pod uwagę, że jakkolwiek wszystkie te czynniki mogą jakąś rolę odgrywać, to jednak może być też druga strona medalu:...

Urzędnik wie lepiej, czym chcę odkurzać

Dużo zamieszania zrobiły informacje na temat unijnego rozporządzenia, które – zdaniem dystrybutorów elektroniki – zatrzyma rozwój telewizorów wysokiej rozdzielczości (4K i 8K) z powodu nierealistycznych limitów zużycia energii. Niektórzy studzą emocje, wskazując, że UE będzie musiała swoje rozporządzenie zrewidować i zapewne to uczyni, ponieważ było ono projektowane, zanim do produkcji weszły nowe modele o wspomnianych rozdzielczościach i nie uwzględnia ich zapotrzebowania na energię. Będziemy zatem mieli to co zwykle w takich sytuacjach: barowanie się urzędników z Komisji Europejskiej z...

Odszkodowań nie będzie

Niektórym przedsiębiorcom musi się to śnić po nocach: lockdown, a wraz z nim pojawiające się na kilka minut przed północą rozporządzenia, które wywracały ich działalność do góry nogami. Ale nikt się tym nie przejmował. Przedsiębiorcy stali się zabawką w rękach polityków i ich epidemicznych doradców, nie mogli być pewni dnia ani godziny. W dodatku nie należały im się z automatu odszkodowania. Mieliśmy bowiem stan epidemii, a nie stan klęski żywiołowej, a w takim wypadku obowiązku ich wypłaty w związku...

- REKLAMA -