fbpx
sobota, 20 kwietnia, 2024
Strona głównaBiznesBadania potwierdzają: czas na ponowne otwarcie gospodarki!

Badania potwierdzają: czas na ponowne otwarcie gospodarki!

We wczesnych etapach pandemii wpływowa analiza ekonomiczna z Uniwersytetu Chicago wykazała, że korzyści wynikające z fizycznego dystansu znacznie przewyższyły koszty podjęcia tak radykalnej decyzji. „The New York Times” i „The Washington Post” ostatnio zacytowały to samo badanie, aby uzasadnić wprowadzenie ograniczeń w celu kontrolowania wirusa, wskazując również, że próby wznowienia działalności gospodarczej są niebezpieczne i nieodpowiedzialne.

To błąd: badanie University of Chicago jest nieaktualne. Najnowsze dane potwierdzają założenie, że ograniczenia muszą się skończyć. Raport został opublikowany na początku marca i bardzo rygorystycznie opisuje ekonomiczne konsekwencje pandemii. Oszacowano, że reżim izolacji trwający od trzech do czterech miesięcy w połączeniu z izolacją podejrzanych o zakażenie i kwarantanną dla mieszkających z nimi osób oraz zachowaniem dystansu społecznego, uratuje 1,79 miliona istnień ludzkich od marca do października 2020, co przyniosłoby korzyści dla gospodarki w wysokości 7,9 miliardów dolarów, uzasadniając ekonomicznie wszelkie pochodne tej strategii.

Te liczby nie zostały wybrane losowo. Średnia wartość uratowanego życia to 4,5 miliona dolarów. Liczba ta jest przykładem tego, co ekonomiści nazywają statystyczną wartością życia (VSL). Jest to miernik, który agencje rządowe często wykorzystują do oceny wniosków i projektów, i jest szacowany z uwzględnieniem dodatkowych kosztów pracowników wykonujących niebezpieczne prace.

Jak wyjaśnił University of Chicago w swoich badaniach, „szacunki są równie wiarygodne, co prognozy ekspansji Covid-19”. Niestety, analizy opierały się na danych z Imperial College London, które są pełne błędów i których prognozy zostały zawyżone. To wpłynęło również na szacunki badaczy z Chicago.

Na szczęście ekonomiści nie muszą polegać wyłącznie na tych raportach. Możemy korzystać z danych w czasie rzeczywistym. To, co obecnie można uznać za najlepszy artykuł ekonomiczny, został przygotowany przez zespół ekspertów z University of Berkeley w Kalifornii i ocenia dane empiryczne wynikające z zastosowania dystansu społecznego, zamknięcia i liczby uratowanych osób. Aby zmierzyć wpływ tego zjawiska, zebrano dane ze smartfonów (m.in. geolokalizację), interakcje społeczne i aktywność w sektorach mniej istotnych.

Jaka jest konkluzja badania? Odległość fizyczna zmniejszyła kontakt między ludźmi o 50 proc., podczas gdy zamknięcie w domu zmniejszyło go tylko o dodatkowe 5 proc. Korzystając z danych dotyczących infekcji i zgonów, szacują, że dzięki tym środkom uratowano 74 000 osób w Stanach Zjednoczonych. Wreszcie, w oparciu o dane demograficzne z VSL, naukowcy szacują, że ekonomiczna korzyść z zachowania odległości fizycznej wynosi około 250 000 milionów dolarów.

Odkrycia te podają w wątpliwość prawdziwą wartość kwarantanny, a nawet zachowania dystansu społecznego jako metody spowolnienia rozprzestrzeniania się wirusa. Nie możemy oszacować dokładnego kosztu tych decyzji, ale najprawdopodobniej będzie to więcej niż bilion dolarów. I to delikatne szacunki, ponieważ nie były brane pod uwagę samobójstwa i inne straty społeczne. Na przykład wielu rodziców pisze, że ich dzieci są znacznie bardziej melancholijne i depresyjne, ponieważ nie mogą spotykać się ze swoimi przyjaciółmi.

Jeszcze nowsze badanie ekonomistów związanych z Instytutem Ekonomii Pracy w Niemczech sugeruje, że szacunkowa liczba 74 000 istnień ludzkich uratowanych w ciągu ostatnich czterech miesięcy jest liczbą zawyżoną. Powodem jest to, że izolacja nie zmniejsza liczby zgonów, tylko je opóźnia. To może pomóc, jeśli powstanie szybko szczepionka. Ale nie wiemy, kiedy to się stanie.

Badania ekonomiczne wskazują, że wysiłki mające na celu utrzymanie dystansu społecznego wyrządziły więcej szkody niż pożytku. Nie oznacza to, że wszystkie te środki powinny zostać wyeliminowane. Pytanie powinno brzmieć: która strategia ma sens? Aby znaleźć odpowiedź, zespół ekonomistów z Massachusetts Institute of Technology (MIT) opublikował niedawno wyniki badania porównującego różne strategie spowolnienia rozprzestrzeniania się pandemii. Doszli do wniosku, że dwa razy więcej istnień ludzkich mogłoby zostać uratowanych, gdyby rządy skoncentrowały swoje zasoby na ochronie najbardziej narażonej populacji, zamiast trwonić je w grupach mniejszego ryzyka, jak na przykład dzieci.

Analizy te pokazują ewolucję ekonomiczną spowodowaną przez wirusa i reakcję krajów na pandemię. Wniosek jest taki: ograniczenia powinny się już skończyć.

Źródło: elconfidencial.com

INNE Z TEJ KATEGORII

Pierwszy polski fundusz REIT zadebiutuje na Głównym Rynku GPW

Mount Globalny Rynku Nieruchomości FIZ – to nazwa polskiego funduszu aktywnie inwestującego w nieruchomości typu REIT, który w poniedziałek 22 kwietnia stanie się 412. podmiotem notowanym na Głównym Rynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
2 MIN CZYTANIA

Branża IT redukuje zatrudnienie i zwiększa długi

O 1/3 wzrosło w ciągu dwóch lat zadłużenie branży IT – wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów. Sektor „skazany na rozwój” powoli zaczyna być ofiarą własnego sukcesu. Jego długi wynoszą obecnie 264 mln zł, ale jeszcze więcej, bo prawie 400 mln zł, firmy informatyczne muszą odzyskać od swoich klientów.
4 MIN CZYTANIA

Nadchodzą jeszcze trudniejsze czasy dla małych sklepów. Ich liczba systematycznie maleje

Po ponad dwóch latach przerwy powrócił 5-procentowy VAT na żywność. Sieci dyskontów, które toczą wojnę o klientów, kuszą obietnicą, że cen nie podniosą, bo podatek wezmą na siebie. Korzystna dla klientów zapowiedź może okazać się zabójcza dla i tak słabnących i znikających z rynku małych sklepów.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Pierwszy polski fundusz REIT zadebiutuje na Głównym Rynku GPW

Mount Globalny Rynku Nieruchomości FIZ – to nazwa polskiego funduszu aktywnie inwestującego w nieruchomości typu REIT, który w poniedziałek 22 kwietnia stanie się 412. podmiotem notowanym na Głównym Rynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
2 MIN CZYTANIA

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA

Na skutek rosnących kosztów teatry zwiększają zaległe zadłużenie

W zaledwie rok podmioty prowadzące działalność twórczą związaną z kulturą i rozrywką zwiększyły swoje nieopłacone w terminie zobowiązania zarejestrowane w bazie BIG InfoMonitor i BIK o niemal dwie trzecie, do blisko 63 mln zł.
4 MIN CZYTANIA