Belgijskie media twierdzą, iż szef tamtejszego rządu Alexander De Croo przedstawił swojemu gabinetowi propozycję obniżenia wynagrodzeń ministrów o 8 proc. Zmiana miałaby wejść w życie od początku przyszłego roku i zapewnić oszczędności sięgające 456 tys. euro.
Dodatkowo o 1,11 proc. mają zostać zmniejszone subwencje dla parlamentu, partii politycznych i związanych z nimi fundacji. Dzięki temu w budżecie pozostałyby dodatkowe 3,7 mln euro.
Powyższe propozycje są odpowiedzią władz na coraz trudniejszą sytuację gospodarczą. Inflacja w Belgii przekroczyła już poziom 11 proc., co oznacza, że jest najwyższa od 50 lat. Sama energia jest droższa w tym roku o ponad 60 proc. od cen notowanych 12 miesięcy temu.
Ministrowie zarabiają obecnie ok. 12 tys. euro miesięcznie, nie licząc szeregu dodatków i preferencji, z których mogą korzystać. Podstawa wynagrodzenia prezesa belgijskiej rady ministrów wynosi ponad 18 tys. euro, co stawia go na trzecim miejscu wśród najlepiej zarabiających szefów rządu w Europie (po Niemczech i Luksemburgu) oraz w pierwszej dziesiątce na całym świecie.
rtbf.be, 7sur7.be, brusselstimes.com, aa.com.tr