fbpx
środa, 24 kwietnia, 2024
Strona głównaFelietonTak wygląda bohaterska walka z wykreowanymi przez siebie problemami

Tak wygląda bohaterska walka z wykreowanymi przez siebie problemami

Jedna rzecz łączy wszystkie nasze obecne problemy – to żądza realizacji własnych, większych czy mniejszych, utopii politycznych i ambicji.

Nie tak dawno, bo rok temu, cały świat przedwcześnie świętował schyłek pandemii. Liczba zakażeń malała, liczba zaszczepionych wzrastała, a co dla ekonomistów najważniejsze – gospodarki odrabiały straty po miesiącach lockdownów i zakłóceń. Cały II i III kwartał 2021 r. to czas rekordowych wyników indeksów giełdowych, rekordowych wzrostów PKB liczonych rok do roku i rekordowo niskiego bezrobocia. Wskaźniki te były, rzecz jasna, pompowane ekspansywnymi politykami fiskalnymi i monetarnymi. Dziś całemu światu przychodzi płacić odsetki od wystawnego życia.

A nad nami wisi widmo dalszych zagrożeń. Na pierwszym planie jest oczywiście niepewna sytuacja geopolityczna związana z atakiem Rosji na Ukrainę. Konieczność zwiększonych wydatków na obronność przekładać się będzie na zmianę struktury budżetów państw. To jest problem nr 1.

Wojna podgrzewa inflację (drugie zagrożenie), która i bez niej zapewne śrubowałaby niewidziane od kilkunastu lat rekordy wzrostu. Politycy dodrukowali pieniądze. Podniosło to ceny. Prosty i sprawdzony od wieków mechanizm.

Walcząc z inflacją należy podnosić stopy procentowe. Jest to konieczne działanie. Trzeba gasić pożar. Na pocieszenie dla obywateli-kredytobiorców – nie tylko oni płacą wyższe odsetki. Koszty obsługi długów rządowych także rosną. Obsługa zadłużenia publicznego będzie coraz bardziej istotną pozycją w budżetach państw. Mamy zatem trzeci problem.

I teraz łącząc trzy powyższe kwestie: 1) skoro państwo nie będzie mogło wydawać, na co chce, z uwagi na inne wydatki; 2) skoro ceny kredytów są wysokie oraz 3) skoro państwo będzie musiało płacić o wiele więcej za obsługę długu publicznego, to nie zobaczymy na rynku inwestycji. Nie będzie inwestował sektor publiczny, nie będzie inwestował sektor prywatny. Jest to problem nr 4.

Katalog globalnych zagrożeń nie został zamknięty. Kolejna kwestia to droga energia, co jest oczywiście w pewnym stopniu skutkiem wojny. Ale i bez wojny mielibyśmy rekordowe ceny prądu. Regulacje unijne, spekulacje w systemie ETS, polityki klimatyczne i uzależnianie się od jednego rosyjskiego dostawcy zrobiłyby swoje na rzecz wzrostu cen.

Jest jedna rzecz, która łączy te wszystkie problemy. To żądza realizacji własnych, większych czy mniejszych, utopii politycznych i ambicji. Problemem numer jeden jest realizacja groźnych i wielkich wizji podbojów państw w imię imperialnych wizji i błędnej diagnozy swoich możliwości. Turbulencje inflacyjne i wysokie stopy to skutek dodruku pieniądza i ekspansywnych polityk fiskalnych, by naprawić wykreowane przez rządy problemy związane z wprowadzonymi lockdownami. Niskie inwestycje, poza opisanymi wcześniej przyczynami, są także efektem wprowadzania skomplikowanego i nieprzewidywalnego prawa w okresie prosperity. Polityki klimatyczne i regulacje unijne to realizacja wylobbowanych (jak się okazuje, częstokroć przez Rosjan) wizji struktury sektora energetycznego w państwach Zachodu wbrew ekonomicznym racjom.

Teraz politycy wszelkich maści i narodowości będą bohaterstwo walczyć z problemami, do których sami przyłożyli ręce i które sami stworzyli. A wystarczyło dać ludziom żyć oraz działać.
I opierać swoje działania na chłodnych ekonomicznych analizach.

Piotr Palutkiewicz
Piotr Palutkiewicz
Ekonomista. Wiceprezes Warsaw Enterprise Institute. Absolwent Grand Valley State University (dyplom MPA), Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Newcastle Business School. Członek Rady Działalności Pożytku Publicznego. Współzałożyciel i były Prezes Zarządu Instytutu Gospodarczego i Konsumenckiego Instigos. Ekspert i menadżer w wielu organizacjach pozarządowych. Posiada szerokie doświadczenie biznesowe m.in. w bankowości, energetyce i mediach oraz jako konsultant w licznych branżach. Publicysta i komentator gospodarczy.

INNE Z TEJ KATEGORII

Można rywalizować z populistami w polityce, ale najlepiej po prostu ograniczyć rolę państwa

Możemy już przeczytać tegoroczny Indeks Autorytarnego Populizmu. Jest to dobrze napisany, pełen informacji raport. Umiejętnie identyfikuje problem, jaki mamy. Ale tu potrzeba więcej. Przede wszystkim takiego działania, które naprawdę rozwiązuje problemy, jakie dostrzegają wyborcy populistycznych partii.
4 MIN CZYTANIA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Policja dla Polaków

Jednym z największych problemów polskiej policji – choć niejedynym, bo ta formacja ma ich multum – jest ogromny poziom wakatów: ponad 9,7 proc. Okazuje się, że jednym ze sposobów na ich zapełnienie ma być – na razie pozostające w sferze analiz – zatrudnianie w policji obcokrajowców. Czyli osób nieposiadających polskiego obywatelstwa. W tym kontekście mowa jest przede wszystkim o Ukraińcach, Białorusinach i Gruzinach.
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Bo u nas w gminie dobrze jest

Kolejne światowe rankingi dostarczają danych mówiących o niebywałym sukcesie i potencjale do dalszych wzrostów nie tylko całego naszego kraju, ale także naszych największych ośrodków miejskich.
3 MIN CZYTANIA

Tego felietonu nie sponsoruje CPK

Ogromne zainteresowanie wokół internetowego hasztagu #TakDlaCPK pokazało, że sami bierzemy sprawy w swoje ręce wywierając presję społeczną na osiągnięcie pożądanych rezultatów.
3 MIN CZYTANIA

Nie zgrzeszmy zaniedbaniem

Uderzenie w gotówkę to nie tylko uderzenie w nasze kieszenie z tytułu opłat i prowizji na rzecz instytucji finansowych. To także podkopanie fundamentów naszej wolności i prywatności.
3 MIN CZYTANIA