Komisja Europejska przedstawiła w tym tygodniu swoją pierwszą strategię bezpieczeństwa gospodarczego, koncentrując się zwłaszcza na technologii podwójnego zastosowania (która – prócz zastosowań cywilnych – może być też wykorzystana w sferze wojskowej), na wzmocnieniu kontroli inwestycji zagranicznych oraz na stworzeniu mechanizmów koordynacji kontroli eksportu.
Jest to odpowiedź Brukseli na chińskie instrumentalizowanie gospodarki. Zdaniem Unii należy „zmniejszać ryzyko” napięć i konfliktów bez faktycznego „rozdzielania” gospodarek Państwa Środka i Europy. Eksperci zidentyfikowali pięć głównych obszarów kluczowych dla bezpieczeństwa gospodarczego UE:
– łańcuchy dostaw, w tym energii;
– infrastruktura krytyczna i jej bezpieczeństwo zarówno fizyczne, jak i pod względem odporności na cyberataki;
– bezpieczeństwo technologiczne;
– zapobieżenie tzw. „wyciekowi technologii”;
– „instrumentalizacja zależności gospodarczych lub przymusu gospodarczego”.
Komisja Europejska zwraca szczególną uwagę na kwestie, które zagrażają nie tylko europejskiej gospodarce, ale także bezpieczeństwu narodowemu. „Może to w szczególności dotyczyć wycieku technologii podwójnego zastosowania, bezpośrednich inwestycji zagranicznych zagrażających bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu, eksportu produktów podwójnego zastosowania które mogą zwiększyć zdolności wojskowe i wywiadowcze podmiotów chcących wykorzystać te zdolności, aby zagrozić międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu” – wyszczególniono w planie. „Nauczyliśmy się, jak zależność można przekształcić w broń” – powiedział Josep Borrell, wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, odnosząc się do wniosków wyciągniętych z zależności Europy od rosyjskiej energii. „Kiedy nie działamy razem, jesteśmy placem zabaw [dla krajów trzecich – red.]. Kiedy działamy razem, jesteśmy graczem” – powiedziała Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca wykonawcza Komisji Europejskiej.
Kontrola eksportu
Władze wykonawcze UE ogłosiły w ramach swojej strategii, że jesienią przedstawią propozycję legislacyjną dotyczącą lepszej koordynacji kontroli eksportu materiałów podwójnego zastosowania, gdzie „potrzeba szybszych i bardziej skoordynowanych działań na szczeblu UE stała się pilna” i „wymaga szczególnej uwagi”. Bruksela jest zaniepokojona „nieskoordynowanym rozprzestrzenianiem się krajowych kontroli” i ryzykiem powstania „luk prawnych”. Ale państwa członkowskie są bardzo zachowawcze, jeśli chodzi o swoje kompetencje w kwestiach bezpieczeństwa i nie ułatwią Komisji próby wykonywania funkcji w tym obszarze. Bruksela zawarła w swojej strategii potrzebę opracowania – wraz z państwami członkowskimi – „listy technologii krytycznych” dla bezpieczeństwa gospodarczego i szeregu możliwych środków w celu złagodzenia ryzyka oraz rewizji rozporządzenia w sprawie monitorowania bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
KE wyraża analogiczne co Stany Zjednoczone stanowisko, że Unia powinna utrzymać swoją „przewagę technologiczną w krytycznych sektorach”. Jest to wspólne przesłanie amerykańskiego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Jake’a Sullivana, który nalegał, aby Waszyngton wyprzedził Chiny o kilka generacji technologicznych. Zgodnie z tym UE „potrzebuje kompleksowego strategicznego podejścia do bezpieczeństwa gospodarczego, eliminacji zagrożeń i promowania swojej przewagi technologicznej”. UE zdaje sobie sprawę, że wiele z tych pomysłów będzie podważanych przez państwa członkowskie, które obawiają się, że UE wkracza w protekcjonistyczną dynamikę. Komisja zauważa, że istnieją nieodłączne napięcia w zakresie wzmocnienia bezpieczeństwa gospodarczego a zapewnieniem, że UE nadal będzie czerpać korzyści z otwartej gospodarki.
Eksperci UE są zdania, że równowagę między bezpieczeństwem a interesami gospodarczymi można osiągnąć, jeśli Unia osiągnie jednocześnie trzy cele: „Promowanie naszej własnej konkurencyjności, ochrona przed zagrożeniami dla bezpieczeństwa gospodarczego oraz partnerstwo z krajami, które podzielają nasze obawy lub interesy w zakresie bezpieczeństwa gospodarczego” – czytamy w opublikowanym dokumencie.
Kontrola inwestycji
Komisja Europejska nie była w stanie przedstawić propozycji legislacyjnej dotyczącej kontroli inwestycji skierowanych z UE do krajów trzecich. „UE i państwa członkowskie muszą również zapewnić, że kapitał, badania, wiedza specjalistyczna i know-how naszych firm nie są wykorzystywane do napędzania rozwoju technologicznego, który zwiększa zdolności wojskowe i wywiadowcze krajów, które mogą je wykorzystać do podważenia pokoju i bezpieczeństwa”. Jednak państwa członkowskie są bardzo niechętne temu środkowi, dlatego Komisja zdecydowała się na razie nie przedstawiać propozycji legislacyjnej mając nadzieję, że zrobi to przed końcem roku. W tym celu Komisja zbada „jakie zagrożenia dla bezpieczeństwa mogą wynikać z inwestycji zewnętrznych, we współpracy z państwami członkowskimi”. „Powołana zostanie nowa specjalna grupa ekspertów z państw członkowskich, która będzie pomagać w tych zadaniach tworząc nowy, ustrukturyzowany i poufny mechanizm współpracy” – stwierdza Bruksela w swoim dokumencie.
Źródło: el confidencial