fbpx
środa, 4 grudnia, 2024
Strona głównaŚwiatBrytyjski biznes ma się lepiej, ale pracy dla młodych nie ma

Brytyjski biznes ma się lepiej, ale pracy dla młodych nie ma

W Wielkiej Brytanii pracę z powodu koronakryzysu stracili głównie ludzie młodzi, poniżej 35 roku życia. Na razie pojawiają się tylko pomysły, co w tej sytuacji zrobić. Zwolnienia były ogromne, pomimo, iż w 2020 roku powstało na Wyspach znacznie więcej przedsiębiorstw niż rok wcześniej.

2020 rok był w Wielkiej Brytanii rokiem, w którym nastąpił bezprecedensowy, szybki wzrost liczby firm rozpoczynających działalność. Potwierdzają to dane Companies House, według których na Wyspach zarejestrowano 768 777 nowych firm, co oznacza 13-procentowy (w stosunku do roku 2019) wzrost. W samym tylko trzecim kwartale tego roku powstało więcej firm niż w analogicznych okresach ostatnich trzech lat (221 020).

Niemniej przez ostatni rok, do marca br., zlikwidowano 811 tys. miejsc pracy. Przy tym aż pięć milionów ludzi z populacji pracujących jest – co prawda – formalnie zatrudnionych, ale nadal znajduje się na specjalnych urlopach „covidowych”, subsydiowanych główne przez rząd. Nie wiadomo, co z nimi się stanie, gdy będą chcieli powrócić do pełnej aktywności zawodowej.

Młodzi bez pracy

Według najnowszych danych Urzędu Statystyk Narodowych roczna stopa bezrobocia ogółem w Wielkiej Brytanii nieznacznie spadła z 5 do 4,9 proc., ale w ciągu ostatniego roku (do marca br.) aż 635 tysięcy zlikwidowanych miejsc pracy dotyczyło ludzi poniżej 35 roku życia (80 proc. wszystkich utraconych miejsc pracy!), z czego 436 tys. to młodzi ludzie poniżej 25 roku życia.

Suren Thiru z Brytyjskiej Izby Handlowej twierdzi, że bezrobocie nie będzie gasnąć. Osiągnie swój prawdziwy szczyt pod koniec 2021 roku, gdy w efekcie złagodzonych w gospodarce obostrzeń epidemicznych ludzie zaczną powracać z przymusowych urlopów do pracy.
Rządowe programy socjalne ograniczyły na jakiś czas zjawisko utraty miejsc pracy, ale koronawirus spowoduje długoterminowe bezrobocie strukturalne – sądzą eksperci. Bezrobocie to będzie szczególnie dotkliwe wśród osób młodych, przede wszystkim startujących w zawodowe życie, na których powinno szczególnie zależeć rządom, chcącym odbudowywać gospodarkę w postpandemicznej rzeczywistości.

Stracone pokolenie?

Narodowe Centrum Szkolnictwa Wyższego i Biznesu w UK twierdzi wręcz, że odwrócenie niekorzystnego trendu bezrobocia wśród młodzieży jest kluczem do ożywienia gospodarczego, a wspieranie młodych ludzi powinno być najwyższym priorytetem brytyjskiego rządu, jeśli chce się uniknąć efektu „straconego pokolenia”. Rozważane są teraz różne warianty zwolnienia młodych, podejmujących pracę, z podatków i parapodatków – na razie tych do 25 roku życia.

Problem naznaczonej głębokim kryzysem zatrudnienia młodzieży sygnalizuje coraz więcej państw europejskich. W naszej opinii powinien on zainteresować gremia unijne o wiele bardziej, niż na przykład kwestie dbałości o utrzymanie jak najlepszych kontaktów i relacji z farmaceutycznymi koncernami.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Coraz większe obawy europejskich firm działających w Chinach

Wiele europejskich firm w Chinach boryka się z problemami. Koniunktura się chwieje, a utrzymanie się na chińskim rynku w obliczu doskonale prosperujących lokalnych przedsiębiorstw staje się coraz trudniejsze. Obawy budzi również kwestia nadmiernej zdolności produkcyjnej.
3 MIN CZYTANIA

Wskaźnik Bogactwa Narodów 2024. Sprawdź, na którym miejscu jest Polska

Warsaw Enterprise Institute opublikował IV edycję Wskaźnika Bogactwa Narodów, wyjątkowego Indeksu, który oprócz PKB mierzy także jakość wydatków publicznych. Brane są pod uwagę państwa należące do Unii Europejskiej i OECD. Miejsca na podium zajmują Irlandia, Szwajcaria oraz Norwegia, której w tym roku udało się wyprzedzić Stany Zjednoczone. Polska zajmuje dopiero 27. pozycję na 38 gospodarek i 18. pozycję w UE. Jest to wynik przyzwoity, ale nie zadowalający.
3 MIN CZYTANIA

Przerażenie w Londynie: gospodarka Polski może niebawem wyprzedzić brytyjską!

Brytyjskie media szeroko komentują słowa Donalda Tuska, który we wpisie zamieszczonym w serwisie X stwierdził, że za 5 lat Polacy będą zamożniejsi od mieszkańców Wysp Brytyjskich.
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA