„DJI potępia jakiekolwiek użycie naszych dronów w celu wyrządzenia krzywdy i tymczasowo zawiesza sprzedaż w tych krajach, aby upewnić się, że nikt nie użyje naszych dronów w walce” – poinformował w środę rzecznik firmy, cytowany przez Agencję Reutera.
Mimo że wiele firm zachodnich w ramach protestu wycofało się z Rosji, wiele chińskich podmiotów gospodarczych nie zaprzestało robienia interesów w Rosji, kierując się stanowiskiem Pekinu, który powstrzymał się od krytyki Moskwy w związku z inwazją.
Rzecznik DJI powiedział Agencji Reutera, że zawieszenie działalności w Rosji i w Ukrainie „nie miało na celu wydania oświadczenia na temat jakiegokolwiek kraju, ale wydanie oświadczenia na temat naszych zasad”.
Ukraińskie władze oskarżyły firmę DJI, największego na świecie producenta dronów konsumenckich i przemysłowych, o przekazanie danych dotyczących ukraińskiego wojska Rosjanom. W zeszłym miesiącu DJI odrzuciło te oskarżenia, nazywając je „całkowicie fałszywymi”.
Jeden z niemieckich detalistów podał takie informacje jako powód wycofania produktów DJI z półek sklepowych.
W internecie pojawiły się nagrania sugerujące, że rosyjskie wojsko korzysta z produktów DJI. Rzecznik firmy oświadczył w zeszłym miesiącu, że nie jest w stanie zweryfikować tych informacji, a DJI nie ma kontroli nad wykorzystaniem swoich produktów.
Reuters/KR