Umowa dotycząca powstania nowego połączenia kolejowego została zawarta podczas szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy, który odbył się 14 września. Jej stronami są przedstawiciele władz Chin, Kirgistanu i Uzbekistanu.
Kluczowe jest tu wykonanie odcinka kirgiskiego, który ma połączyć już istniejące systemy komunikacji w Uzbekistanie i Państwie Środka. Ma on być gotowy w pierwszej połowie przyszłego roku. Dalej trasa ma prowadzić przez Turkmenistan, Iran i Turcję aby finalnie dotrzeć do Unii Europejskiej.
Koszt inwestycji w budowę kirgiskiego odcinka torów – o długości 280 kilometrów – sięgnie 4,1 mld dolarów. Ma ona zostać sfinansowana zarówno ze środków publicznych, jak i publiczno-prywatnych. Niektóre odcinki trasy będą przebiegać po bardzo trudnym, górzystym terenie. Konieczne więc może być wykonanie ok. 90 tunelów.
Nowe połączenie będzie krótsze o 900 kilometrów i skróci czas jazdy o osiem dni względem obecnie eksploatowanej drogi przez Rosję, Białoruś i Polskę. Jej ważnym punktem był terminal w Małaszewiczach, położony przy polskiej granicy z Białorusią. Przed wojną na Ukrainie przechodziło przez niego 90 procent transportu z Chin do Unii Europejskiej. Po rozpoczęciu konfliktu, ilość towarów transportowanych przez PKP Cargo na trasie będącej częścią inicjatywy Nowego Jedwabnego Szlaku spadła o 50 procent.
oilprice.com