Chociaż współpraca gospodarcza między Chinami a Rosją jest bardzo intensywna, to nie ma potwierdzonych, oficjalnych informacji o tym, że Państwo Środka sprzedaje Rosji sprzęt wojskowy.
Scholz i von der Leyen o niczym nie wiedzą
Jeszcze kilka miesięcy temu kanclerz Niemiec Olaf Scholz twierdził, że otrzymał zapewnienie Pekinu, że Chiny nie dostarczają broni Federacji Rosyjskiej. Informacje te potwierdzała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Francuzi wiedzą swoje
Tymczasem Emmanuel Bonne, doradca ds. spraw zagranicznych prezydenta Francji powiedział, że
istnieją poważne przesłanki do tego, aby twierdzić, że Pekin przekazuje Rosji znaczne zdolności militarne.
Chodzi tu o sprzęt taki jak hełmy, kamizelki kuloodporne czy „produkty podwójnego zastosowania”, czyli takie, które pierwotnie miały być wykorzystane do celów cywilnych, ale istnieje prosta możliwość ich użycia w działaniach zbrojnych.
Emmanuel Bonne podkreśla, że bardzo ważne dla przebiegu konfliktu na Ukrainie jest neutralne stanowisko Chin. Jego zdaniem, jeżeli Kijów przegra ten konflikt to zagrożona będzie stabilność całego świata.
CNN, politico.eu