fbpx
piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaEnergetykaChiny przyspieszają prace nad kosmiczną elektrownią słoneczną

Chiny przyspieszają prace nad kosmiczną elektrownią słoneczną

O dwa lata wcześniej niż pierwotnie planowano ma zostać uruchomiona chińska kosmiczna elektrownia słoneczna. Miała być gotowa w 2030 roku, ale właśnie zdecydowano o przyspieszeniu terminu realizacji tej inwestycji. Satelita ma przekształcać energię słoneczną w mikrofale lub światło lasera, a następnie kierować jej wiązki na różne cele, między innymi na stałe punkty na Ziemi oraz satelity. Plany zostały opisane w czasopiśmie "Chinese Space Science and Technology".

Pomysł, by na orbicie stworzyć elektrownie słoneczną, która będzie przesyłać energię na Ziemię, nie jest nowy. NASA rozważała to już dwadzieścia lat temu, ale projekt pozostał jedynie w sferze planów. Brytyjczycy taki plan realizują teraz. Tamtejszy rząd na niezależne badania nad takim rozwiązaniem przeznaczył 16 miliardów funtów. Uruchomienie brytyjskiej elektrowni słonecznej ma się odbyć do 2035 roku.

Znacznie szybciej taką inwestycję chcą ukończyć Chińczycy, którzy traktują ten projekt bardzo poważnie. Jak podaje Sky News, pierwszy próbny satelita krążący po orbicie na wysokości 400 km ma przetestować technologię przesyłania energii z kosmicznej elektrowni na Ziemię już w 2028 roku, czyli o dwa lata wcześniej niż pierwotnie planowano.

Satelita ma przekształcać energię słoneczną w mikrofale lub światło lasera, a następnie kierować jej wiązki na różne cele, między innymi na stałe punkty na Ziemi oraz satelity. Plany zostały opisane w recenzowanym artykule opublikowanym w czasopiśmie „Chinese Space Science and Technology”.

Jak wynika z badań nad energią słoneczną finansowanych przez Wielką Brytanię, satelity na orbicie geosynchronicznej (takiej, że obiekt znajduje się cały czas nad tym samym południkiem) odbierają światło słoneczne przez ponad 99 proc. czasu – i to ze znacznie większą intensywnością niż panele słoneczne na Ziemi. W przeciwieństwie do naziemnych odnawialnych źródeł energii, orbitalne elektrownie słoneczne byłyby w stanie dostarczać energię w dzień i w nocy, o każdej porze roku i niezależnie od pogody.

Jednak jak zauważa autor chińskiego opracowania profesor Dong Shiwei, istnieją znaczące wyzwania inżynieryjne, które nie zostały jeszcze rozwiązane. Skierowanie mikrofal o dużej mocy na znaczne odległości wymagałoby ogromnej anteny – potencjalnie długiej na tysiące metrów – podczas gdy wiatr słoneczny, grawitacja i ruch satelitów mogłyby zakłócać transmisję energii.

Plan Chińczyków zakładał zbudowanie dużej orbitalnej elektrowni słonecznej w czterech etapach. Dwa lata po pierwszym uruchomieniu testowym, czyli w roku 2030, miała zostać uruchomiona potężniejsza elektrownia na orbicie geosynchronicznej.

Podczas gdy stacja testowa miałaby moc wyjściową 10 kilowatów, większa elektrownia byłaby w stanie do 2035 roku dostarczać 10 megawatów energii dla „niektórych użytkowników wojskowych i cywilnych”. Do 2050 roku technologia miała być już w pełni rozwinięta, a stacja wystarczająco duża, by umożliwić produkcję około dwóch gigawatów energii, co zapewniłoby już komercyjne uzasadnienie takiego projektu.

Obecnie Chińczycy zdecydowali o zwiększeniu tempa prac, tak aby uruchomienie testowej elektrowni na orbicie było możliwe już 2028 roku.

PAP/Sky News

Konrad Rajca
Konrad Rajca
Niezależny analityk i doradca, specjalista w tematyce międzynarodowej, w szczególności azjatyckiej i geopolitycznej. Konsultant Public Relations i Public Affairs. Pracował w mediach, m.in w Polskiej Agencji Prasowej i miesięczniku „Stosunki Międzynarodowe". Publikował m.in. w „Rzeczpospolitej" i „Najwyższym Czasie". Pracował także w sektorze publicznym – w Biurze Przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu i Urzędzie m.st Warszawy, gdzie był rzecznikiem prasowym Urzędu Dzielnicy Wawer m.st. Warszawy. Współpracował z Polsko-Amerykańską Fundacją Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego (PAFERE). Absolwent Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.

INNE Z TEJ KATEGORII

Amerykańskie wsparcie dla budowy SMR-ów w Polsce

Czyste, niedrogie i bezpieczne źródła energii jądrowej, tj. małe reaktory modułowe (SMR) w technologii BWRX-300, staną się niebawem jednym z filarów bezpieczeństwa i rozwoju Polski – przekonywali podczas wspólnej konferencji Atlantic Council, Orlen Synthos Green Energy oraz Nuclear Energy Institute przedstawiciele administracji rządowej oraz dyplomacji USA.
2 MIN CZYTANIA

Czy węgiel pozostanie w złożu?

Związkowcy sprzeciwiają się unijnej polityce energetyczno-klimatycznej, której rezultatem będzie zmniejszanie wydobycia węgla (w tym przypadku brunatnego) oraz redukcja zatrudnienia.
< 1 MIN CZYTANIA

Walka z globalnym ociepleniem trwa, a Chiny robią swoje

W 2023 roku władze Państwa Środka mocno postawiły na rozwój energetyki opartej o węgiel, co stawia pod znakiem zapytania możliwość realizacji przez Chiny celów klimatycznych wyznaczonych na rok 2030.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Przed nami Nowa Era?

Są wynalazki i przełomy, które zmieniają oblicze cywilizacji. Takim było wynalezienia koła, druku czy maszyny parowej. Dziś mówimy o przełomie związanym ze sztuczną inteligencją. Pytanie, jak bardzo zmieni ona nasz świat? Niektórzy mówią o Nowej Erze Sztucznej Inteligencji, która nastąpi – a w zasadzie już następuje – po Erze Wiary i Erze Rozumu.
5 MIN CZYTANIA

Od smartfonów po samochody. Xiaomi rozpoczęło produkcję elektryków

Chiński producent smartfonów Xiaomi wprowadził na rynek swój pierwszy samochód elektryczny. Firma ma nadzieję, że wspólny system operacyjny SU7 z telefonami, laptopami i innymi urządzeniami spodoba się klientom.
2 MIN CZYTANIA

Chiny promują tanie wesela, bo chcą poprawy dzietności

Młode pary w Chinach planujące „proste” wesela, zamiast tradycyjnych z setkami gości, stały się hitem internetu po opublikowaniu przez chiński organ rządowy zajmujący się prawami kobiet artykułu wzywającego do bardziej oszczędnych wesel. Ma się to przyczynić do zwiększenia liczby małżeństw, co ma wpłynąć na większą dzietność.
2 MIN CZYTANIA