Wytyczne Pekinu mogą dotyczyć nawet 50 milionów urządzeń. Wymiana na rodzimy sprzęt ma nastąpić w najbliższych dwóch latach, a następnie rozszerzona też na samorządy.
Podanie tej informacji natychmiast wpłynęło na wartość giełdową takich amerykańskich firm jak Dell i HP, których cena akcji spadła o ok. 2,5 procent. To ich komputery są najpopularniejszymi urządzeniami używanymi w urzędach Państwa Środka, które zostaną dotknięte nowymi wytycznymi.
Jednocześnie wzrosty zanotowały chińskie firmy technologiczne, zajmujące się produkcją komputerów, jak np. Lenovo, którego sprzęt na pewno w większości zastąpi ten przeznaczony do usunięcia.
Cała inicjatywa wpisuje się w proces odchodzenia przez Pekin od zachodnich urządzeń i oprogramowania. Jest to również reakcja na rezygnację z usług chińskich firm (np. z Huawei) przez inne państwa.
Docelowo dostęp do nabycia przez państwowe instytucje zachodniego sprzętu ma być możliwy tylko w uzasadnionych przypadkach, po wcześniejszym uzyskaniu specjalnego pozwolenia.
Bloomberg