fbpx
poniedziałek, 11 grudnia, 2023
Strona głównaKultura„Chłopi” – polska nominacja do Oscara 2024

„Chłopi” – polska nominacja do Oscara 2024

25 września wybrano polską nominację do Oscara 2024. I choć wielu stawiało na „Zieloną granicę”, która olbrzymi rozgłos zdobyła nie tylko w Polsce, to „Chłopi” będą ubiegać się o Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy.

Wśród tegorocznych faworytów na polskich kandydatów do Oscara 2024 wymieniane były trzy filmy: „Zielona granica” Agnieszki Holland, „Chłopi” DK Welchman i Hugh Welchmana oraz „Kobieta z…” Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta. W skład oscarowej komisji selekcyjnej Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oprócz przewodniczącej Ewy Puszczyńskiej producentki oscarowej „Idy” i nominowanej w trzech kategoriach „Zimnej wojny” oraz dyrektora PISF Radosława Śmigulskiego zasiedli: Aneta Hickinbotham producentka nominowanego do Oscara „Bożego Ciała”; Ewa Piaskowska producentka i współscenarzystka nominowanego do Oscara „IO”; Allan Starski laureat Oscara za scenografię do „Listy Schindlera” oraz Maciej Ślesicki reżyser i scenarzysta, producent nominowanych do Oscara filmów krótkometrażowych „Nasza klątwa” i „Sukienka”. Głosowanie zakończyło się wynikiem 4:2 dla „Chłopów”. Wybór wywołał morze kontrowersji, bo wielu to „Zielonej granicy” oczekiwało na czerwonym dywanie w Hollywood. Przewodnicząca Ewa Puszczyńska w specjalnym oświadczeniu wyjaśniła, że wybór ten nie był w żaden sposób związany z nagonką na film Agnieszki Holland (wobec której to nagonki wyraziła głęboki sprzeciw).

„Chłopi” – rywal godny gali oscarowej

„Chłopi” od samego początku byli groźnym rywalem „Zielonej granicy”. Koniec końców to ta animowana opowieść przeszła dalej i powalczy o nominację do Oscara 2024 w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy (lista ostatecznych nominacji Amerykańskiej Akademii Filmowej zostanie ogłoszona po koniec stycznia). Swoją światową premierę film miał na początku września na festiwalu filmowym w Toronto, gdzie dostał kilkuminutową owację na stojąco, a zaledwie parę dni później był nagradzany gromkimi brawami na festiwalu filmowym w Gdyni. Bo „Chłopi” to obraz niezwykły. Film nawiązuje oczywiście do „Chłopów” – noblowskiej powieści Władysława Reymonta i zachował jej wspaniały klimat Polski sprzed ponad stu lat. Welchmanowie na oscarowej scenie zaistnieli już 6 lat temu jako twórcy zrealizowanego tą samą techniką „Twojego Vincenta”. W „Chłopach” występują jednak prawdziwi aktorzy – Kamila Urzędowska, Małgorzata Kożuchowska, Mirosław Baka, Robert Gulaczyk, Maciek Musiał, Sonia Bohosiewicz i in. – i na tę obsadę nikt narzekać nie może. Co do procesu twórczego, to była to żmudna i długa praca. Pierwsze sceny zaczęto kręcić trzy lata temu, a potem przystąpiono do ręcznego „przemalowywania” – klatka po klatce – nagranych scen, a film składa się z 40 tysięcy klatek. Każdy kadr stał się obrazem. Pracę tę wykonało ponad 100 malarzy (zużyli 1350 litrów farby), a wszystkie obrazy zostały stworzone w duchu reymontowskiej Młodej Polski. Niektóre ze scen w filmie nawiązują w bezpośredni sposób do dzieł Józefa Chełmońskiego, Ferdynanda Ruszczyca czy Leona Wyczółkowskiego.

Choć obraz zachował reymontowskiego ducha, to twórcy wyakcentowali niektóre wątki, np. kobiece. – Film porusza ważne i wciąż aktualne tematy społeczne: opresję kobiet, ich zależność, a nawet przynależność do mężczyzny, przemoc seksualną, mobbing. To historia, która będzie zrozumiała na całym świecie, ponad granicami i podziałami politycznymi – napisano w werdykcie polskiej komisji oscarowej.

Na produkcję filmu wydano 30 mln zł, a 300 tys. zł z tej kwoty pochodziło z Mazowieckiego i Warszawskiego Funduszu Filmowego. Hugh Welchman zapowiedział, że twórcy filmu będą też starali się o nominację do Oscara w kategorii film animowany i muzyka.

Polska premiera „Chłopów” już 13 października.

Barbara Hofman
Barbara Hofman
Studentka dziennikarstwa, a w bliskiej przyszłości lingwistyki stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim. Pasjonatka tenisa, amatorka żeglarstwa, entuzjastka dobrego kina i dobrej książki. Za cel stawia sobie opanowanie do perfekcji przynajmniej pięciu języków Starego Kontynentu (najchętniej angielski, hiszpański, włoski, francuski i portugalski). Lubi śledzić działalność wielkich domów aukcyjnych, a przy wszelakiej sposobności do nich wchodzi i na krótką chwilę zawiesza wzrok na dziełach szczególnie twórców międzywojennych – Amadea Modiglianiego czy Mojżesza Kislinga.

INNE Z TEJ KATEGORII

Ewa Juszkiewicz i jej kobiety bez twarzy

Ewa Juszkiewicz zdobywa międzynarodową sławę od kilku lat. Jej prace poszły pod młotek w znanych domach aukcyjnych, takich jak Sotheby’s czy Christie’s. Najdroższe płótno malarki to „Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly)” – sprzedane za niemal 7 mln zł. Dla żyjących artystów to fenomen.
3 MIN CZYTANIA

„Informacja zwrotna” podbiła polską widownię

15 listopada na Netflixie swoją premierę miał polski serial „Informacja zwrotna”. Adaptacja powieści Jakuba Żulczyka przerosła najwyższe oczekiwania i już przyciągnęła przed ekrany olbrzymią widownię.
3 MIN CZYTANIA

Zdeptane piękno. Kult brzydoty [WYWIAD]

O tym jak brzydota wdziera się w nasze życie, rugując z niego piękno i harmonię rozmawiamy z prawnikiem, analitykiem gospodarczym i pisarzem Januszem Szewczakiem.
6 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Ewa Juszkiewicz i jej kobiety bez twarzy

Ewa Juszkiewicz zdobywa międzynarodową sławę od kilku lat. Jej prace poszły pod młotek w znanych domach aukcyjnych, takich jak Sotheby’s czy Christie’s. Najdroższe płótno malarki to „Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly)” – sprzedane za niemal 7 mln zł. Dla żyjących artystów to fenomen.
3 MIN CZYTANIA

„Informacja zwrotna” podbiła polską widownię

15 listopada na Netflixie swoją premierę miał polski serial „Informacja zwrotna”. Adaptacja powieści Jakuba Żulczyka przerosła najwyższe oczekiwania i już przyciągnęła przed ekrany olbrzymią widownię.
3 MIN CZYTANIA

Czas krwawego księżyca, czyli wielkie trio znów w akcji

,,Czas krwawego księżyca” to najnowszy film Martina Scorsese z jego absolutnie ulubionymi aktorami – Leonardem DiCaprio i Robertem De Niro. Takie trio na dużym ekranie to gwarantowany sukces.
3 MIN CZYTANIA