Konfederacja Lewiatan i Związek Pracodawców Stacji Kontroli Pojazdów wskazują, że obecna opłata za badanie techniczne w wysokości 98 zł za samochód osobowy obowiązuje już niemal 18 lat. W efekcie przedsiębiorcy, którzy prowadzą stacje kontroli pojazdów, do każdego badania technicznego dopłacają już ponad 10 złotych. Wszystko przez inflację. Przedstawiciele pracodawców twierdzą, że do pozostałych badań pojazdów przedsiębiorcy muszą dopłacać nawet więcej.
– Ale nie tylko inflacja niszczy branżę. Od 2004 roku znacznie wzrosły koszty prowadzenia działalności. W czerwcu 2021 roku były wyższe o 115 proc., a w czerwcu br., według bardzo ostrożnych szacunków, już o ponad 150 proc. Dzieje się tak, ponieważ drożeją media energetyczne, rosną podatki i opłaty, płace, składki odprowadzane do ZUS – powiedział Kazimierz Zbylut, prezes Związku Pracodawców SKP. – Rosną także koszty serwisu przyrządów i urządzeń, stanowiących obowiązkowe wyposażenie SKP. W przyszłym roku zapowiadane są kolejne podwyżki, m.in. płacy minimalnej – dodał związkowiec.
Konfederacja Lewiatan wskazuje, że przedsiębiorcy SKP cierpią, bo obowiązują ich ceny urzędowe i w przeciwieństwie do firm z innych branż nie mogą oni swobodnie korygować cen swoich towarów i usług.
„Branża powoli upada. Od kilku miesięcy Konfederacja Lewiatan i Związek Pracodawców SKP apelują do ministra infrastruktury o pilną waloryzację opłat, ponieważ zagrożone jest funkcjonowanie blisko 6 tysięcy firm i wiele miejsc pracy” – podkreślono w komunikacie Konfederacji Lewiatan.
Branża chce podwyżki cen badań technicznych
Źródło: Konfederacja Lewiatan