Lasów w Polsce przybywa, co jest dobrą informacją dla naszej gospodarki.

Dane Głównego Urzędu Statystycznego mówią, że na koniec 2021 r. lasy zajmowały 9264,7 tys. ha Polski, co stanowiło 29,6 proc. powierzchni kraju. Dla porównania, rok wcześniej lasów było o 4,4 tys. ha mniej.

Jeśli porównać poprzednie lata, to wzrost powierzchni obszarów leśnych w Polsce jest jeszcze bardziej imponujący. W 1990 r. wynosiły one 8693,9 tys. ha, w 2000 r. – 8864,8 tys. ha, z kolei w 2010 r. – 9121,4 tys. ha. Najbardziej zalesionym województwem jest lubuskie (49,3 proc.), najmniej zaś łódzkie (21,4 proc.).

Aż 80,7 proc. polskich lasów jest publicznych, ale od lat 90. udział lasów prywatnych zwiększył się tu o 2,3 pkt proc. Największy udział lasów prywatnych w ogólnym zalesieniu jest w województwie mazowieckim (44,9 proc.), a następnie w małopolskim (43,5 proc.) oraz lubelskim (41,1 proc.). Z kolei najmniejszy udział lasów prywatnych odnotowano w województwach: lubuskim (1,9 proc.), zachodniopomorskim (2,8 proc.) i dolnośląskim (3,7 proc.).

– Lasy i cała branża „okołodrzewna” zapewniają blisko 500 tys. miejsc pracy, ale też wypracowują kilka proc. PKB – mówił niedawno w Telewizji Republika rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski. – Leśnictwo jest elementem gospodarki, kiedy więc mówimy o tym, że wyłączymy z pozyskania drzewa, lasy, to musimy zdawać sobie sprawę, że gdy będziemy budowali nasz dom okaże się, że nie ma drewna, by postawić konstrukcję dachu. Trzeba będzie postawić na inne surowce, które niekonieczne są ekologiczne i do których produkcji wymagana jest wysoka emisja CO2 – wyjaśniał.

W 2021 r. w Polsce pozyskano 42 244,2 tys. m sześc. drewna.

Polskie Radio 24
Poprzedni artykułPolska pozostaje w unijnej czołówce państw z najniższym bezrobociem
Następny artykułIran odkrył u siebie potężne złoża „ropy XXI wieku”