Zgodnie z niedawną decyzją Unii Europejskiej od 2035 r. nie będzie można we Wspólnocie sprzedawać nowych aut emitujących CO2. „Dziennik Gazeta Prawna” tłumaczy, że wyłącza to z rynku nowe auta spalinowe, a wyjątkami byłyby tylko samochody na paliwa syntetyczne.
Takie propozycje nie podobają się Polakom. Aktualnie aż 65 proc. z nas jest przeciwko pomysłowi Brukseli, a zakaz aut spalinowych popiera tylko 27 proc. mieszkańców Polski. Zdania na ten temat nie ma 8 proc. ankietowanych.
Przeciwko zakazowi bardziej są wyborcy PiS (80 proc.) niż opozycji (54 proc.). Jeśli chodzi o popierających zakaz, to u zwolenników partii rządzącej jest to 12 proc., a u opozycji aż 37 proc. Zakaz spotyka się z większym sprzeciwem mieszkańców wsi (83 proc.) niż miast (ok. 40 proc.).
Polska była jedynym krajem, który opowiedział się przeciwko wprowadzeniu omawianego zakazu, a Bułgaria, Rumunia i Włochy wstrzymały się od głosu. Premier Mateusz Morawiecki podkreślał natomiast, że omawiane regulacje są nie do zaakceptowania przez rząd, który zrobi wszystko, aby „ochronić polskie rodziny przed kolejnym pseudoekologicznym wymysłem bogatych krajów i biurokratów z Brukseli”.
PAP, DGP