Prawie trzy czwarte ankietowanych wskazało, że zamierza bojkotować przynajmniej jedną firmę, która nie wycofała się z Rosji na skutek wojny w Ukrainie. Jeśli chodzi o marki, to najczęściej pod kątem bojkotu brane są pod uwagę Leroy Merlin, Auchan, Danone, Nestle i Decathlon. Należy jednak zaznaczyć, że badanie przeprowadzono zanim Decathlon i Nestle zdecydowały się zawiesić działalność w Rosji, a Leroy Merlin ograniczyć tam działalność. Jednocześnie niemal co piąty ankietowany nie znał żadnej firmy, która nie wycofała się z Rosji.
Do bojkotu konsumenckiego są gotowi raczej mieszkańcy miast liczących powyżej 500 tys. mieszkańców oraz osoby powyżej 35 lat. Poza tym niemal dwie trzecie Polaków chciałoby, żeby polskie firmy przestały handlować z firmami robiącymi interesy w Rosji i podobny odsetek ankietowanych chciałby zakazu reklamowania się w Polsce firm, które działają w Rosji.
Polacy popierają również pomysł oznaczania produktów firm, które działają w Rosji (60 proc.), a także wierzą, że bojkot konsumencki wpłynie na decyzję takich firm i wycofają się one z tego kraju (59 proc.).
Z drugiej strony 51 proc. Polaków uważa, że większość osób bojkotujących firmy działające w Rosji i tak będzie sięgać po ich produkty, a więc sam bojkot jest raczej suchą deklaracją, a nie faktycznym działaniem. Niemal połowa ankietowanych uważa, że bojkot przyniesie niewielki skutek, gdyż Rosja zarabia głównie na surowcach energetycznych.
Źródło: swresearch.pl