Z danych GUS wynika, że stopa bezrobocia rejestrowanego w marcu 2022 r. wyniosła 5,4 proc. i była niższa niż w lutym 2022 r., kiedy było to 5,5 proc. Z drugiej strony Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych poinformowało, że w kwietniu o 1 punkt wzrósł Wskaźnik Rynku Pracy, który informuje z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości zatrudnienia.
Aktualnie WRP wynosi 64 punkty, a jego wzrost jest podyktowany większą liczbą nowych bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy i spadkiem liczby ofert zatrudnienia napływających do powiatowych urzędów pracy. Analitycy BIEC wyjaśnili, że wzrosty wskaźnika o tej porze roku są normalne, ale tegoroczne są wyższe niż w poprzednich latach.
„Od początku roku wskaźnik wytracał tendencję do spadku, co może oznaczać problemy w dalszym zmniejszaniu stopy bezrobocia. Przyznać jednak należy, że pomimo wzrostu wskaźnika, jest on nadal na rekordowo niskim poziomie, co odpowiada równie niskiej stopie bezrobocia” – wskazano w informacji BIEC. „Zwykle marzec każdego roku jest pierwszym miesiącem, kiedy liczba ofert pracy gwałtownie wzrasta, co związane jest z sezonowym zapotrzebowaniem na pracowników w budownictwie i turystyce. Na razie w danych statystycznych tego sezonowego ożywienia popytu na pracę nie widać, choć liczba ogłoszeń internetowych ciągle rośnie. W przypadku budownictwa, wzrost stóp procentowych istotnie ogranicza dostępność kredytów hipotecznych, co skutecznie może zmrozić budownictwo mieszkaniowe. Z drugiej strony, w branży tej pojawią się zapewne liczne braki kadrowe w związku z powrotami Ukraińców do ojczyzny” – dodano.
Inną złą informacją są sygnały od przedsiębiorstw produkcyjnych, które coraz częściej planują redukcję etatów, a wzrost zatrudnienia deklarują tylko firmy przetwórstwa ropy naftowej i przemysł samochodowy.
PAP