fbpx
czwartek, 1 czerwca, 2023
Strona głównaŚwiatCzas obalania pomników w USA

Czas obalania pomników w USA

W Stanach Zjednoczonych nadal trwa obalanie pomników. 18 października 2021 r. Komisja Projektowania Publicznego w Nowym Jorku jednogłośnie opowiedziała się za usunięciem z sali obrad Rady Miejskiej pomnika prezydenta USA Thomasa Jeffersona. Głównym powodem tej decyzji jest fakt, że trzeci z kolei amerykański prezydent... miał niewolników. Pytanie, który pomnik będzie następny.

Jeszcze 4 lipca 2020 r. podczas państwowych uroczystości z okazji Dnia Niepodległości ówczesny prezydent USA Donald Trump potępił obalanie pomników odbywające się na fali antyrasistowskich protestów, które przelały się wtedy przez Stany Zjednoczone. – Nie pozwolimy na to, by wściekły tłum obalał nasze pomniki i wymazywał naszą historię – ostrzegł Trump. Tymczasem w USA prezydenta Bidena proceder ten trwa nadal – tyle że tym razem już „instytucjonalnie” i zgodnie z literą prawa.

Tym razem ofiarą padł trzeci prezydent niepodległych Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej – Tomasz Jefferson. Jego pomnik zostanie usunięty z sali obrad Rady Miejskiej NY, za czym zagłosowała jednogłośnie nowojorska Komisja Projektowania Publicznego. O usunięcie pomnika Jeffersona (o wysokości ponad 213 cm) apelowały m.in. grupy robocze Rady Miejskiej: czarnoskóra, latynoska i azjatycka. Wielokrotnie interweniował też w tej sprawie członek Zgromadzenia Stanowego Nowego Jorku, reprezentujący Brooklyn Charles Barron. Burmistrz miasta, Bill de Blasio, sympatyzujący ze zwolennikami przeniesienia pomnika (i de facto swoimi wyborcami) określił sytuację jako skomplikowaną.

Inny pomnik Jeffersona został (nie usunięty, a obalony) w czerwcu 2020 roku w Portland, na fali protestów przeciw niesprawiedliwości na tle rasowym, do których doszło w USA w następstwie brutalnego uduszenia czarnoskórego George’a Floyda przez białego policjanta, podczas interwencji w Minneapolis w maju 2020.
Dostało się też pomnikom europejskich zdobywców, postaciom z czasów kolonialnych i posądzanym o rasizm. Monumenty te były dewastowane i obalane nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i w innych krajach świata. W Portland demonstranci obwiązali pomnik prezydenta Waszyngtona amerykańską flagą, którą podpalili, a potem – ku uciesze tłumu – Waszyngton sięgnął bruku. Powód dewastacji został „wytłumaczony” na pomniku, na którym znalazł się napis: „ludobójczy kolonizator” oraz data „1619” – w tym to roku po raz pierwszy sprowadzono do Ameryki niewolników.

Latem zeszłego roku w Ameryce najczęściej obalane były pomniki Krzysztofa Kolumba, ale nie oszczędzono też  św. Junipera Serry, choć był on wielkim bohaterem i obrońcą ludności tubylczej. Sam ten fakt może świadczyć o nieznajomości historii wśród osób, które zniszczyły jego pomnik. Ale mógł być też inny powód tego czynu – metropolita Kalifornii (podczas odprawianych egzorcyzmów) nazwał obalenie tego pomnika „(…) aktem bluźnierstwa, aktem złego ducha, który chce obalić Kościół i chrześcijan”.  Po czym dodał: „Chcemy ofiarować nasze modlitwy oraz pokropić ten teren wodą święconą, aby Bóg go oczyścił i uświęcił”.

W czerwcu 2020 roku tę niszczycielską falę chciał powstrzymać prezydent Trump reagując na próbę zniszczenia pomnika innego prezydenta – Andrew Jacksona. „Upoważniłem rząd federalny do aresztowania każdego, kto dewastuje lub niszczy jakikolwiek pomnik, statuę lub inną federalną własność, z karą do 10 lat więzienia” – napisał wtedy na Twitterze prezydent, powołując się na ustawę o ochronie pomników weteranów. Rok później sytuacja w Stanach Zjednoczonych diametralnie się zmieniła. Można by wręcz napisać: po co obalać pomniki, skoro można je usuwać zgodnie z literą prawa?

Na fali zamieszek „dostało się” też pomnikowi Tadeusza Kościuszki, który został zdewastowany. W filmie z tych wydarzeń, umieszczonym na YT, Afroamerykanin zapytany o to, czy wie kto jest na pomniku, odwraca „kota ogonem” i sam pyta: „Co takiego zrobił Kościuszko, że mu to zrobili?”. Inny dodaje: „To jest ofiara wojny”.
Założę się, że żaden z przepytywanych pod zniszczonym pomnikiem naszego rodaka Afroamerykanów nie wiedział o (niewykonanym przez prezydenta) testamencie Kościuszki, który za swój amerykański żołd (17 tys. dolarów) życzył sobie, by Jefferson wykupił czarnoskórych niewolników. O tej historii wkrótce na łamach fpg24.

 

Jarosław Mańka
Jarosław Mańka
Dziennikarz, reżyser, scenarzysta i producent, autor kilkunastu filmów dokumentalnych i reportaży (większość nagrodzonych). Absolwent historii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pasjonat podróży i tajemnic historii. Propagator patriotyzmu gospodarczego.

INNE Z TEJ KATEGORII

Unia Europejska buduje flotę samolotów strażackich

Przed tegorocznym sezonem pożarów lasów Komisja Europejska podjęła decyzję o budowie – w ciągu najbliższych kilku lat – własnej floty samolotów przeciwpożarowych. Miałaby ona być finansowana z unijnego budżetu.
2 MIN CZYTANIA

Uniokraci chcieliby wiedzieć o nas wszystko

Redakcja Wired (portalu o nowoczesnych technologiach) weszła w posiadanie dokumentu Rady Europejskiej – sondy skierowanej do państw członkowskich UE, czy chciałyby petryfikować prawo do odtajnienia prywatnych wiadomości w sieci. Celem ma być jakoby walka z pedofilią.
3 MIN CZYTANIA

Chiny rozwijają stację kosmiczną. Na pokładzie pierwszy cywilny astronauta

Chiny wysłały w kosmos trzech astronautów (tajkonautów) na swoją działającą już w pełni stację. W skład załogi po raz pierwszy wszedł cywilny astronauta – Gui Haichao, ekspert w dziedzinie ładunków.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Poznański Czerwiec, czyli prawda wyszła na ulicę

28 czerwca 1956 r. w Poznaniu doszło do pierwszego w powojennej Polsce strajku generalnego robotników, który przerodził się w krwawe zamieszki przeciwko narzuconej przez ZSRR komunistycznej władzy i jej porządkom. Był to pierwszy „polski czerwiec”, nazwany potem powstaniem poznański. W SPECJALNYM DODATKU przypominamy wydarzenia z czerwca 1956 r., kiedy „prawda wyszła na ulicę”.
< 1 MIN CZYTANIA

77. rocznica ubeckiej zbrodni na żołnierzach KWP

W maju 1946 r. w bunkrze w Bąkowej Górze pod Radomskiem dzieci znalazły ciała dwunastu żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego. Ciała partyzantów nosiły ślady ciężkiego bicia i tortur. Istnieje relacja mówiąca o tym, że dwóch partyzantów miało wbite w głowy gwoździe.
3 MIN CZYTANIA

Fatima, słowacki biskup „od zadań specjalnych” i katastrofa w Siewieromorsku

13 maja 1984 r. w bazie Floty Północnej w Siewieromorsku doszło do serii wybuchów arsenału wojennego ZSRR. Fatimolodzy łączą to wydarzenie z zawierzeniem Rosji i świata Maryi dokonanym przez Jana Pawła II kilka miesięcy wcześniej. Ważną rolę w tej historii odegrał biskup „od zadań specjalnych”.
4 MIN CZYTANIA