fbpx
piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaFelietonCzas porozmawiać o wybuchu antykatolickiej przemocy i wandalizmu

Czas porozmawiać o wybuchu antykatolickiej przemocy i wandalizmu

Tego lata ikonoklaści nie skierowali swojego gniewu i aktów zniszczenia jak zwykle na Ojców Założycieli i Konfederatów. Wzięli na celownik także Kościół Katolicki, łącznie z jego świętymi, świątyniami i Zbawicielem.

Krzysztof Kolumb, który nazwał swój okręt flagowy Santa Maria, został zrzucony w porcie w Baltimore. Protestujący w Missouri zaatakowali posąg św. Ludwika w mieście jego imienia, a jeden z nich miał napaść dwie osoby odmawiające różaniec. Pomnik św. Junipero Serra w Sacramento w Kalifornii został pomalowany sprayem i zburzony, a rada miasta Ventura nagrodziła wandali głosując za usunięciem rzeźb świętego ze swojego miasta.

Gniew na Kolumba, Serrę i Św. Ludwika miały wymiar polityczny. Nie można tego powiedzieć o obecnej fali przemocy i wandalizmu skierowanych przeciwko katolicyzmowi. Trudno nie interpretować tego jako wybuchu antykatolicyzmu.

W kościele św. Stefana w Chattanooga w stanie Tennessee ktoś ściął głowę figurze Najświętszej Maryi Panny.

W Bostonie ktoś podpalił posąg Maryi.

Na Florydzie pewien mężczyzna wjechał swoim samochodem do kościoła katolickiego, a następnie próbował go podpalić, podczas gdy wierni byli w środku.

Zabytkowy kościół misyjny w Kalifornii został spalony (mógł to być wypadek).

W Miami ktoś ściął głowę posągowi Jezusa.

W większości jest to zniszczenie mienia, a nie przemoc interpersonalna, ale nie należy tego lekceważyć jako zwykłego uszkodzenia mienia. Jeśli ktoś ścina głowy figurom Marii i Jezusa, prawdopodobnie robi to, aby przekazać wiadomość. A wiadomość ta brzmi: w dobie obecnej rewolucji kulturowej kościół jest kolejnym celem – chcą go obalić.

Tak więc wojownicy o kulturę, którzy wiwatują lub przynajmniej usprawiedliwiają zniszczenie posągów Jerzego Waszyngtona i Thomasa Jeffersona, powinni odpowiedzieć na pytanie: Co sądzą o niszczeniu kościołów, posągów Jezusa i Marii? Czy to część tego, co mają na myśli, mówiąc o uciskanych, którzy walczą o to, by ich usłyszano i domagają się sprawiedliwości?

Bo jeśli tak, to niech to powiedzą.

Źródło: Timothy P. Carney/Washington Examiner

INNE Z TEJ KATEGORII

Czasami i sceptycy mają rację

Wszystkie zjawiska, jakie obserwujemy w ramach gospodarki, są ze sobą połączone. Jak w jednym miejscu coś pchniemy, to w kilku innych wyleci. Problem z tym, że w przeciwieństwie do znanej metafory „naczyń połączonych”, w gospodarce skutki nie występują w tym samym czasie co przyczyna. I dlatego często nie ufamy niepopularnym prognozom.
5 MIN CZYTANIA

Markowanie polityki

Nie jest łatwo osiągnąć sukces, nie tylko w polityce, ale nawet w życiu. Bardzo często trzeba postępować niekonwencjonalnie, co w dawnych czasach nazywało się postępowaniem wbrew sumieniu. Dzisiaj już tak nie jest, bo dzisiaj, dzięki badaniom antropologicznym, już wiemy, że jak człowiek politykuje, to jego sumienie też politykuje, więc można mówić tylko o postępowaniu niekonwencjonalnym, a nie jakichś kompromisach z sumieniami.
5 MIN CZYTANIA

Kot w wózku. Nie mam z tym problemu, chyba że chodzi o politykę

Wyścig o ważny urząd nie powinien być wyścigiem obklejonych hasłami reklamowymi promocyjnych wózków. To przystoi w sklepie – też dlatego, że konsument i wyborca to dwie różne role.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA

Na skutek rosnących kosztów teatry zwiększają zaległe zadłużenie

W zaledwie rok podmioty prowadzące działalność twórczą związaną z kulturą i rozrywką zwiększyły swoje nieopłacone w terminie zobowiązania zarejestrowane w bazie BIG InfoMonitor i BIK o niemal dwie trzecie, do blisko 63 mln zł.
4 MIN CZYTANIA

Ruch i liczba klientów w galeriach i centrach handlowych wciąż na minusie

Jak wynika z badania firmy technologicznej Proxi.cloud i platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH, dynamika ruchu w galeriach i centrach handlowych w I kwartale br. wyglądała bardzo podobnie jak rok wcześniej. Wprawdzie nieco ubyło wizyt (o prawie 5 proc. rdr.) i odwiedzających (o niecały 1 proc. rdr.), ale autorzy raportu przekonują, że tego typu placówki wciąż przyciągają wielu klientów.
5 MIN CZYTANIA