Projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (UC147) został już na początku lipca tego roku wpisany do prac legislacyjnych rządu (RCL). Jego intencją jest pomoc polskim MŚP w wygrywaniu przetargów publicznych.
„Dzięki certyfikacji przedsiębiorca przejdzie jedną szczegółową weryfikację, co ograniczy jego obowiązki na gruncie konkretnych postępowań. Zwiększy ona również pewność działania wykonawców na rynku zamówień. Posłużenie się certyfikatem pozwoli bowiem uniknąć ewentualnych wątpliwości, które mogą wystąpić w toku badania przez zamawiających ’klasycznych’ dokumentów i oświadczeń” – uzasadnia nową inicjatywę ustawodawczą Ministerstwo Rozwoju i Technologii.
Mniej dokumentów przy przetargu
To właśnie mniejsza biurokracja, a więc szybsze procedury oraz niższe koszty udziału w przetargach, ma szczególnie zachęcić małe i średnie przedsiębiorstwa do szerszego niż dotąd udziału w zamówieniach publicznych.
„Brak obowiązku wielokrotnego uzyskiwania szeregu dokumentów (np. zaświadczenia z urzędu skarbowego) przyczyni się do braku konieczności ponoszenia opłat pobieranych za ich wydanie. Dodatkowo certyfikacja dokonywana przez wyspecjalizowane podmioty wzmocni weryfikację wykonawców, co jest korzystne dla interesów zamawiających” – w taki jeszcze sposób resort rozwoju uzasadnia propozycję przyjęcia nowych przepisów.
Nieobowiązkowe, ale pożądane
Kto jednak będzie certyfikował przedsiębiorców? Aby proces ten był prowadzony w sposób rzetelny, ostatecznie wyłaniający najlepsze podmioty gospodarcze predestynowane do udziału w publicznym przetargu, mają to robić firmy legitymujące się co najmniej trzyletnim doświadczeniem rynkowym i dodatkowo akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji (PCA). Wgląd w katalog takich firm certyfikujących będzie możliwy w ogólnodostępnej i bezpłatnej Bazie Danych o Certyfikatach Wykonawców Zamówień Publicznych.
Certyfikacja może więc być pożądana i ma pomóc mniejszym polskim firmom w wygrywaniu przetargów. Nie będzie ona jednak obowiązkowa. Przedsiębiorcy mający dobrą renomę na rynku nie będą zmuszeni do kupowania certyfikatów, z założenia mających charakter fakultatywny.
„Planowane wejście w życie nowej ustawy to 1 stycznia 2025 roku, z wyjątkiem przepisów dotyczących akredytacji, które wejdą w życie z dniem 1 lipca 2024 roku. Planuje się, że w celu przygotowania rynku zamówień publicznych, do nowych przepisów będą prowadzone działania o charakterze informacyjno-szkoleniowym. Po wejściu w życie ustawy w zakresie działań informacyjno-szkoleniowych swoją aktywność zwiększy też Urząd Zamówień Publicznych” – czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Nie wiadomo oczywiście, jaki ostateczny kształt przybiorą nowe przepisy, czy uda się je przyjąć jeszcze przed wyborami i na ile będą one w stanie pomóc polskim MŚP.