fbpx
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaPodatkiCzy firmy czeka podatkowa katastrofa?

Czy firmy czeka podatkowa katastrofa?

Zdaniem prof. dr hab. Witolda Modzelewskiego z Instytutu Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy szykowane na 2023 r. obowiązkowe faktury ustrukturyzowane mogą okazać się kolejną podatkową katastrofą.

Faktury papierowe mają być zakazane, a legalne byłyby tylko tzw. faktury ustrukturyzowane, czyli dostępne w specjalnym systemie informatycznym. Na portalu ksiegowosc.infor.pl prof. Modzelewski wyjaśnia, jak ma to funkcjonować:

„Gdy kupimy jako firma paliwo na stacji benzynowej np. za 300 zł (…) sprzedawca nie będzie mógł wręczyć małego kawałka papieru będącego fakturą, lecz będzie musiał wypełnić elektronicznie gigantyczny formularz (…), który będzie musiał wysłać nie do nas, lecz do tzw. KSeF (Krajowego Systemu e-faktur), a my – aby zobaczyć ten dokument, będziemy musieli wyrobić sobie dostęp owej elektronicznej twierdzy rządzonej przez szefa KAS, aby „ściągnąć” sobie ten dokument. Będziemy musieli kupić sobie oprogramowanie, aby ową ściągnięta fakturę zaewidencjonować”.

Prof. Modzelewski przewiduje, że „w przyszłym roku do jakiejś ustawy ktoś doklei (jak w przypadku „Polskiego Ładu”) przepisy, które nakażą prawie dwóm milionom podatników VAT wystawiać wyłącznie faktury ustrukturyzowane. Podatnicy zbojkotują te absurdy, wybuchnie skandal, bo przecież bez faktur nie ma biznesu i zapłaty za sprzedaż”.

Ekspert dodaje, że w imieniu Polski już został w Brukseli złożony wniosek, by Unia Europejska zezwoliła na to, aby wszyscy podatnicy musieli wystawiać wyłącznie tzw. faktury ustrukturyzowane.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Szykują nam nowy podatek. Efektem będą drastyczne podwyżki cen gazu, węgla i paliwa

Jak informuje „Rzeczpospolita”, węgiel będzie droższy nawet o połowę, a olej napędowy o ponad 50 gr na litrze. Taki będzie efekt wprowadzenia przez rząd nowego podatku wynikającego z unijnej dyrektywy o systemie handlu emisjami gazów cieplarnianych. Jej uchwalenie ma nastąpić do końca 2024 r.
2 MIN CZYTANIA

Apel rzecznika MŚP do premiera w sprawie składki zdrowotnej

Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, zwrócił się do premiera Donalda Tuska z listem dotyczącym dwóch szczególnie ważnych dla przedsiębiorców zapowiedzi rządu.
2 MIN CZYTANIA

Będzie ZUS od wszystkich umów cywilnoprawnych?

Rząd prowadzi prace nad ozusowaniem wszystkich umów cywilnoprawnych oraz likwidacją tak zwanych zbiegów tytułów do ubezpieczeń społecznych.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Urojony klimatyzm

Bardziej od ekologizmu preferuję słowo „klimatyzm”, bo lepiej oddaje sedno sprawy. No bo w końcu cały świat Zachodu, a w szczególności Unia Europejska, oficjalnie walczy o to, by klimat się nie zmieniał. Nie ma to nic wspólnego z ekologią czy tym bardziej ochroną środowiska. Chodzi o zwalczanie emisji dwutlenku węgla, gazu, dzięki któremu mamy zielono i dzięki któremu w ogóle możliwe jest życie na Ziemi w znanej nam formie.
6 MIN CZYTANIA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA