fbpx
wtorek, 17 września, 2024
Strona głównaEkologiaCzy komponent „eko” przestanie się liczyć na rynku nieruchomości?

Czy komponent „eko” przestanie się liczyć na rynku nieruchomości?

Inwestorzy, oceniając ryzyko inwestycyjne, coraz częściej biorą pod uwagę także raporty dotyczące zrównoważonego rozwoju. Raportowanie ESG, wprowadzone i wymuszone przez Unię Europejską, obliguje do określonych zachowań przede wszystkim większe firmy deweloperskie. Czy w obliczu kryzysu w branży komponent „eko” nadal zachowa swoje duże znaczenie, jakie posiadał już przed kryzysem?

Czym żyje rynek? Z pewnością wysokimi ratami kredytów będącymi pochodną rosnących stóp procentowych oraz słabego złotego, co zaczyna już wyraźnie oddziaływać na popyt na rynku nieruchomości. Jednak nie tylko tym rynek żyje. Inwestorom szczególnie doskwiera teraz wydłużający się czas oczekiwania na pozwolenia na budowę, zaburzone łańcuchy dostaw i inflacja.

To wszystko przekłada się na szybki wzrost cen nieruchomości. Coraz częściej zdarza się, że rosną one nawet z dnia na dzień. Wzrastają bowiem nie tylko koszty budowy, ale także materiałów.

Jak do tego się mają ambitnie kreślone przez Unię Europejską cele klimatyczne? Tak zwany komponent klimatyczny zostanie zweryfikowany przez samych inwestorów. Na przykład nie każdy zapłaci za budynek ze wzmocnionym dachem tylko po to, żeby można było na nim położyć panele fotowoltaiczne. Priorytetem bowiem może być zachowanie niższej ceny nieruchomości.

Klimat a nieruchomości

Rynek nieruchomości od dawna wydaje się być kluczowy dla osiągania unijnych „celów klimatycznych”. Według raportu firmy doradczej ThinkCo z marca 2022, tylko w 2020 roku budynki były odpowiedzialne za zużycie 36 proc. światowego zapotrzebowania na energię, za emisję CO2 na poziomie 37 proc., za wyprodukowanie jednej trzeciej światowych odpadów i zużycie 3 mld ton surowych materiałów.

Dwie trzecie zużywanej energii na tym rynku pochodzi z paliw kopalnych. W efekcie sektor nieruchomości odpowiada za 30 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych zużywając ok. 40 proc. całkowitej energii. Niemal trzy czwarte budynków w Europie wykazuje się przy tym niską efektywnością energetyczną. Innowacje na rynku nieruchomości są więc z pewnością jednymi z tych, które mogą pomóc w osiąganiu neutralności emisyjnej. Kwestie redukcji emisji CO2 coraz częściej dotyczą nie tylko nieruchomości na etapie ich użytkowania, ale są podnoszone już w trakcie budowy obiektów.

Ekologia czy cena?

– Dekarbonizacja gospodarki nie wydarzy się jednak sama. Nie bez znaczenia jest fakt, na ile prawo lokalne – a co za tym idzie sektor – nadąża za potrzebami zrównoważonego rozwoju – uważa Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji na rynku nieruchomości.

Niezależnie od tego z jakiego rodzaju nieruchomościami mamy do czynienia – z rynkiem najmu czy kupna-sprzedaży – ostatecznie sami inwestorzy zdecydują, czy w otoczeniu kryzysowym są nadal skłonni płacić więcej za komponent „eko” przy inwestycji (przekładający się m.in. na energooszczędność budynków), czy też będą kierować się wyłącznie niższą ceną.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Ludzie nie chcą mieszkać w wiatrakowym lesie [WYWIAD]

Wiatraki oznaczają dewastację terenu w obrębie wielu kilometrów, zabijają ptaki, a ludziom nie dają normalnie żyć – mówi Tomasz Berliński, mieszkaniec pięknych przyrodniczo terenów gminy Górowo Iławeckie, gdzie ma powstać elektrownia wiatrowa.
8 MIN CZYTANIA

Ponowne nawadnianie torfowisk to realne zyski ekonomiczne

Znaczna większość mokradeł w Polsce i w Europie została już osuszona do różnych celów. Tymczasem osuszanie torfowisk i np. wprowadzanie tam lasu daje znacznie mniejsze zyski ekonomiczne niż ponowne ich nawadnianie. Zespół naukowców z udziałem Polaków wykazał, że w skali Litwy ponowne nawodnienie osuszonych leśnych torfowisk przyniosłoby zyski sięgające nawet 170 mln euro rocznie.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA