Aż 71 proc. przepytanych przez Kaczmarski Inkasso przedsiębiorców weryfikuje wiarygodność finansową swoich kontrahentów przed realizacją umowy, a 20 proc. w ogóle tego nie robi. Z kolei firmy, które jednak decydują się na weryfikację najczęściej robią to tylko w przypadku nowych klientów (43 proc.). Wszystkich partnerów biznesowych sprawdza 40 proc. firm. Z kolei co trzecie przedsiębiorstwo kontroluje swoich kontrahentów tylko, jeśli wartość zlecenia jest wyjątkowo wysoka. Badanie firmy Kaczmarski Inkasso wykazało, że na weryfikacje innych podmiotów decydują się głównie duże przedsiębiorstwa produkcyjne z województwa mazowieckiego.
– Ograniczanie weryfikacji kontrahenta tylko do dużych transakcji może się skończyć potężnymi kłopotami. Kilkanaście takich niezapłaconych faktur na niskie kwoty daje łącznie znaczną sumę, a jej brak na koncie staje się dla firmy mocno odczuwalny – prezes Kaczmarski Inkasso Jakub Kostecki. – Przedsiębiorcy, dmuchając na zimne, są w stanie ochronić swoją firmę przed kontraktem czy umową, za którą zleceniobiorca nie zapłaci – dodał.
Dane Krajowego Rejestru Długów, który jest partnerem Kaczmarski Inkasso, wykazały, że w 2021 r. przedsiębiorcy pobrali z KRD aż 37,5 mln raportów o kondycji finansowej innych firm. Większość raportów pobierają wielkie korporacje, które sprawdzają indywidualnych klientów. Małe i średnie przedsiębiorstwa pobrały zaledwie ok. 10 proc. raportów.
Co warte odnotowania – aż 64 proc. przedsiębiorców nie rozpoczęłoby współpracy z inną firmą wiedząc, że jest ona dłużnikiem. Na robienie interesów z dłużnikiem zdecydowałby się natomiast całkiem wysoki odsetek, bo 36 proc. badanych firm. Ci przedsiębiorcy chcieliby jednak uzyskać jakąś formę zabezpieczenia od takiego klienta, jak np. wykonania pełnej płatności za towar lub usługę przed realizacją zamówienia.
PAP