Dwa dni temu pisałem o olbrzymiej, ćwierćmiliardowej karze, jaka spadła na Elektrociepłownię Będzin za niewywiązywanie się z unijnego systemu ETS: Gigantyczna eurokara dla elektrociepłowni! Sprawa jest bardzo niebezpieczna dla mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego, którzy mogą zostać pozbawieni energii elektrycznej i ciepła.
EC Będzin Wytwarzanie Sp. z o.o. dostarcza energię elektryczną i ciepło do lokalnych operatorów, a następnie jest ono przesyłane do domów, szkół, szpitali i innych instytucji użyteczności publicznej. To kluczowy element w funkcjonowaniu społeczności Zagłębia Dąbrowskiego.
Unia generuje koszty
Jak informuje Marcin Chodkowski, prezes zarządu EC Będzin SA:
„W obliczu wyzwań związanych z obecnymi regulacjami dotyczącymi obowiązku corocznego przedstawiania do umorzenia certyfikatów za emisję CO2, zarząd EC Będzin Wytwarzanie Sp. z o.o. stoi przed trudnym zadaniem zrównoważenia obowiązków wynikających z polityki klimatycznej z jednej strony oraz konieczności zapewnienia stabilnego dostarczania ciepła i troski o infrastrukturę techniczną z drugiej”.
Problem w tym, że w ostatnich latach sam koszt paliwa i certyfikatów za emisję CO2 był wyższy niż przychody spółki EC Będzin Wytwarzanie, nie licząc innych kosztów działalności operacyjnej. Drastyczny wzrost ceny certyfikatów spowodował, że zarząd spółki stanął przed zadaniem, które było niemożliwe do zrealizowania. W 2020 r. łączne przychody ze sprzedaży towarów i materiałów wyniosły ok. 150,8 mln zł, podczas gdy łączny koszt zakupu paliwa niezbędnego do wytwarzania ciepła i energii elektrycznej (72,9 mln zł) oraz wartość certyfikatów EUA koniecznych do rozliczenia uprawnień do emisji CO2 (79,4 mln zł) wyniósł ok. 152,3 mln zł, co w przypadku zakupu certyfikatów CO2 spowodowałoby deficyt w wysokości ponad 1,5 mln zł, nie licząc pozostałych kosztów działalności operacyjnej, które w tamtym roku wyniosły ok. 59,4 mln zł.
W kolejnych latach było jeszcze gorzej. Należy zwrócić uwagę, że koszt uprawnień do emisji CO2, który spółka miała kupić, był wyższy niż koszt całego paliwa (węgiel, biomasa, mazut). Na przykład w 2021 r. koszt paliwa wyniósł 81,5 mln zł, a koszt certyfikatów, które spółka powinna kupić – aż 184,8 mln zł.
Ratunkiem Konstytucja
Zdaniem prezesa Chodkowskiego istnieją poważne wątpliwości co do zgodności z Konstytucją przepisów, na których oparto decyzję Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach. Otóż w przypadku analogicznego mechanizmu ustalania wysokości kary Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 2014 r. stwierdził, że te przepisy – ustalające karę w sztywno określonej wysokości bez względu na okoliczności czynu – są niezgodne z art. 64 ust. 1 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.