fbpx
piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaFinanseWłaśnie dlatego nie należy przyjmować euro

Właśnie dlatego nie należy przyjmować euro

W wywiadzie z tygodnikiem "Do Rzeczy" dr Krzysztof Tenerowicz, przedsiębiorca i ekonomista, prezes Centrum im. Władysława Grabskiego, wymienia powody, dla których Polska powinna nie przyjmować euro.

Zdaniem dra Krzysztofa Tenerowicza, własna waluta przede wszystkim umożliwia prowadzenie suwerennej polityki monetarnej dostosowanej do potrzeb własnego kraju, a nie wspólnoty państw, których interesy mogą się wykluczać. Dzięki posiadaniu własnej waluty istnieje możliwość interwencji na rynku w sytuacjach, gdy dochodzi np. do zaniżania lub zawyżania kursu w wyniku działań spekulacyjnych. Ponadto ma się możliwość kształtowania stóp procentowych, które mają ogromne przełożenie na gospodarkę.

Druga zasadnicza sprawa to fakt, że przyjęcie euro oznacza uzależnienie się od decyzji Europejskiego Banku Centralnego w wielu kluczowych wymiarach gospodarczych. Dr Tenerowicz przypomina, że w czasie pandemii Włochy chciały wykorzystać swoje rezerwy walutowe w celu stworzenia osłon dla własnej gospodarki. Nie mogli tego zrobić, bo pomysł został zablokowany właśnie przez EBC, który „uświadomił im szybko i nad wyraz stanowczo, że nie są to rezerwy włoskie a europejskie”.

– Jaką mamy gwarancję, że do długiej listy rozbieżności, tuż po przyjęciu euro, nie dołączą kolejne związane z tym faktem? – zastanawia się dr Tenerowicz w kontekście ciągłych konfliktów na linii Bruksela-Warszawa.

Jego zdaniem „wspólna europejska waluta służy głównie krajom najsilniejszym, takim jak Niemcy, czyli tym, które będą decydować o wspólnej polityce monetarnej strefy euro”.

– To one będą określać, co jest dla nich korzystne, a co nie. Rękami EBC polityka taka będzie realizowana na całym obszarze strefy euro, a z czasem na terenie całej Unii Europejskiej – mówi dr Tenerowicz w wywiadzie z „Do Rzeczy”. – Z punktu widzenia Berlina czy Paryża wspólna waluta to możliwość oddziaływania na jak najszerszą część Unii Europejskiej. Zarówno bezpośrednio, np. przez EBC, jak i pośrednio, poprzez wpływanie na konkretne procesy i zjawiska gospodarcze. Tylko że ich interes nie jest tożsamy z naszym – podkreśla.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Ceny nadal rosną, chociaż wolniej niż rok temu. Sprawdź, co znajduje się w czołówce drożyzny

Dynamika jednocyfrowego wzrostu cen hamuje kolejny miesiąc z rzędu. W marcu codzienne zakupy w sklepach zdrożały o 2,1 proc. rdr. Tym razem na 17 analizowanych kategorii już tylko jedna zaliczyła dwucyfrową podwyżkę. Poza tym 7 grup towarów wykazało jednocyfrowy wzrost i aż 9 segmentów było na minusie.
3 MIN CZYTANIA

Dwa filary kompleksowej polityki mieszkaniowej [WYWIAD]

Skuteczna polityka mieszkaniowa powinna łączyć w sobie dwa bardzo ważne elementy: uczciwy i atrakcyjny kredyt hipoteczny oraz projekt budowy mieszkań na wynajem. W jaki sposób? Wyjaśniają to nasi eksperci – Krzysztof Czerkas i Krzysztof Oppenheim.
11 MIN CZYTANIA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA

Ludzie nie chcą mieszkać w wiatrakowym lesie [WYWIAD]

Wiatraki oznaczają dewastację terenu w obrębie wielu kilometrów, zabijają ptaki, a ludziom nie dają normalnie żyć – mówi Tomasz Berliński, mieszkaniec pięknych przyrodniczo terenów gminy Górowo Iławeckie, gdzie ma powstać elektrownia wiatrowa.
8 MIN CZYTANIA