fbpx
wtorek, 30 maja, 2023
Strona głównaSportDo kogo trafi puchar Australian Open 2023?

Do kogo trafi puchar Australian Open 2023?

16 stycznia wystartowała 111. edycja Australian Open – tenisowa rywalizacja turnieju Wielkiego Szlema, która otwiera sezon. Przez dwa tygodnie sportowcy będą walczyć o tytuł, 2000 punktów do rankingu, a także o najwyższą w historii nagrodę pieniężną – 2,975 mln dolarów.

W tenisowym światku istnieją cztery – najważniejsze w roku – turnieje wchodzące w skład Wielkiego Szlema: Australian Open rozgrywany w Melbourne, Roland Garros w pobliżu Wieży Eiffla, Wimbledon na brytyjskiej trawie i US Open zamykający sezon w głośnym Nowym Jorku. To te rywalizacje spotykają się z istnym natłokiem emocji i ze strony sportowców, i widzów. Właśnie rozpoczęty Australian Open otwiera sezon tenisowy wyłaniając zawodniczkę i zawodnika potencjalnie dominujących potem w pozostałych turniejach w danym roku. W Melbourne tenisiści mecze rozgrywają na kortach twardych, na których piłka odbija się zdecydowanie szybciej, wymagając wzmożonego ruchu podczas gry.
Rywalizacja w kraju kangurów nie ogranicza się tylko do meczów kobiecych czy męskich, ale grane są też mecze deblowe, miksty (para: kobieta i mężczyzna), juniorskie jak i takie, w których tenisiści grają poruszając się na wózkach inwalidzkich.
Tak więc każdego dnia w pierwszym tygodniu turnieju odbywa się przynajmniej kilkanaście meczów na kilkunastu kortach. Pod promykami australijskiego gorącego słońca na tych 14 dni tworzy się prawdziwe miasteczko tenisowe, w którym kipi od emocji i nieustającej rywalizacji.

Australian Open 2022 a 2023

Tenis słynie z niepowtarzalnej liczby zasad, które obowiązują na „tourze”. Jedną z nich jest ta związana z punktacją w rankingach. Za wygrany turniej wielkoszlemowy można otrzymać aż 2000 świeżo upieczonych punktów do klasyfikacji, lecz rok później należy powtórzyć sukces, aby ich nie stracić. Dlatego też w tym roku największa odpowiedzialność, jak i narzucona presja w rozgrywkach spoczywa na Rafaelu Nadalu – ostatnim tryumfatorze Australian Open, wiceliderze obecnego rankingu.
Zeszłoroczna zwyciężczyni turnieju – Australijka Ashleigh Barty – w marcu ubiegłego sezonu ogłosiła koniec swojej obiecującej kariery sportowej. Smutna wiadomość dla większości członków wielkiej tenisowej rodziny okazała się dobrą dla naszej gwiazdy – Igi Świątek, gdyż ta wówczas „wskoczyła” na pierwsze miejsce w światowym rankingu.
W tej edycji australijskiego szlema nie spotkamy się również z ubiegłorocznym zwycięzcą w rozgrywkach deblowych – reprezentantem kraju kangurów Nickiem Kyrgiosem. Kontrowersyjny tenisista wycofał się w dzień poprzedzający turniej ze względu na dokuczliwą kontuzję kolana.
Dziewięciokrotny zwycięzca imprezy w Melbourne – Novak Djoković w tym roku został dopuszczony do gry po uchyleniu trzyletniego zakazu wstępu do Australii ze względu na brak szczepienia. Serb, zdecydowany faworyt rozgrywek, może być więc głodny swojego dziesiątego triumfu na australijskich ziemiach.
W ubiegłym roku Iga Świątek, gwiazda spod warszawskiego Raszyna, w australijskim szlemie osiągnęła rundę półfinałową, gdzie uległa „czarnej klaczy” turnieju – Amerykance Danielle Collins. W tej edycji rywalizacji Polka jest zdecydowaną faworytką sięgnięcia po tytuł. Iga Świątek rozpoczęła ten sezon od trzech wygranych spotkań w nowym turnieju Unted Cup, w którym reprezentacja Polski odpadła w półfinale po porażce ze Stanami Zjednoczonymi. Głównymi rywalkami tenisistki na twardych kortach w Melbourne będą – zgodnie z oczekiwaniami – Amerykanka Jessica Pegula, która może pochwalić się zaskakującą formą, jak i zwycięstwem nad Igą na początku stycznia br. oraz Tunezyjka Ons Jabeur, od której jako pierwszej tak wysoko rozstawionej tenisistki z Afryki wymaga się wiele.

Hubert Hurkacz, wrocławianin o przydomku „HuHu” oraz najlepszy polski tenisista rozstawiony z numerem „11” w rankingu ATP, w Australii wystąpił dotychczas pięć razy, nigdy nie radząc sobie jakoś spektakularnie. Jednak w tym roku Polak turniej rozpoczyna dobrze, pokonując w 1. rundzie Hiszpana Pedra Martineza w 3 setach. Jeśli Hubertowi australijska aura będzie sprzyjać, już w ćwierćfinale spotka się z broniącym tytułu Rafaelem Nadalem.

Australian Open w tym roku wygląda na pewno ciekawie. Pomimo że zdecydowanymi faworytami są Iga Świątek i Novak Djoković, to i tak – jak to zwykle bywa w tenisie – finalny wynik może być zgoła inny od przewidywań.

Barbara Hofman
Barbara Hofman
Studentka dziennikarstwa, a w bliskiej przyszłości lingwistyki stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim. Pasjonatka tenisa, amatorka żeglarstwa, entuzjastka dobrego kina i dobrej książki. Za cel stawia sobie opanowanie do perfekcji przynajmniej pięciu języków Starego Kontynentu (najchętniej angielski, hiszpański, włoski, francuski i portugalski). Lubi śledzić działalność wielkich domów aukcyjnych, a przy wszelakiej sposobności do nich wchodzi i na krótką chwilę zawiesza wzrok na dziełach szczególnie twórców międzywojennych – Amadea Modiglianiego czy Mojżesza Kislinga.

INNE Z TEJ KATEGORII

Szymon Marciniak wciąż na szczycie. Ile zarobi w tym sezonie w Lidze Mistrzów?

Szymon Marciniak „rozgrywa” sezon życia. Najpierw sędziował finał mistrzostw świata w Katarze, teraz poprowadzi finał Ligi Mistrzów. Przed nim tylko jeden arbiter gwizdał dwa najważniejsze mecze w tym samym sezonie. Polak trafił więc na absolutny szczyt i niech zostanie na nim jak najdłużej.
3 MIN CZYTANIA

Arabowie zainwestują w polską piłkę nożną

Globalny Fundusz Inwestycyjny ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest poważnie zainteresowany ulokowaniem pieniędzy w polskiej piłce nożnej.
2 MIN CZYTANIA

Futbol jako sposób na życie. Rozmawiamy z Aleksandrą Matczak [WIDEO]

Dziś już nie wyobrażam sobie życia bez piłki nożnej, treningów i zgrupowań. Ryzyko, które podjęłam, bardzo się opłaciło – opowiada nam Aleksandra Matczak. Z zawodniczką Warty Poznań i reprezentantką Polski w amp futbolu spotkaliśmy się w Poznaniu podczas Impact’23. Największe marzenie? Występ w przyszłym roku na mistrzostwach świata.

INNE TEGO AUTORA

„Mała syrenka” w nowej odsłonie. Komu przeszkadza ciemny kolor skóry Arielki?

Klasyk wytwórni Disneya, czyli „Mała syrenka” z 1989 r., doczekała się nowej odsłony. Jej zarówno światowa, jak i polska premiera miała miejsce 26 maja. Film, choć tym razem w wersji aktorskiej, a nie animowanej, jest kalką historii Arielki sprzed ponad 40 lat. Zmienia się w zasadzie tylko jedno – główną bohaterkę gra aktorka ciemnoskóra.
3 MIN CZYTANIA

Szymon Marciniak wciąż na szczycie. Ile zarobi w tym sezonie w Lidze Mistrzów?

Szymon Marciniak „rozgrywa” sezon życia. Najpierw sędziował finał mistrzostw świata w Katarze, teraz poprowadzi finał Ligi Mistrzów. Przed nim tylko jeden arbiter gwizdał dwa najważniejsze mecze w tym samym sezonie. Polak trafił więc na absolutny szczyt i niech zostanie na nim jak najdłużej.
3 MIN CZYTANIA

Festiwal Filmowy w Cannes. Powrót Johnny’ego Deppa i pożegnanie Harrisona Forda

Trwa Festiwal Filmowy w Cannes, najbardziej prestiżowa – wraz z amerykańskimi Oscarami – impreza filmowa na świecie. Tegoroczna edycja potrwa do 27 maja, a o Złotą Palmę powalczy 21 filmów. Do kogo tym razem powędruje nagroda główna?
3 MIN CZYTANIA