fbpx
piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaArchiwumDobra firma ze zrzuty. Wartość polskiego rynku crowdfundingu sięgnie w tym roku...

Dobra firma ze zrzuty. Wartość polskiego rynku crowdfundingu sięgnie w tym roku 1,1 mld złotych

Rzemieślniczy Browar Jastrzębie miał problem ze zdobyciem kapitału na start. Nikt nie chciał w niego zainwestować odpowiednich pieniędzy. 4 miliony złotych zebrał więc od… internautów, oddając im w zamian za to kontrolę nad 35 proc. udziałów w browarnianej spółce.

Obojętne, czy zbiera się pieniądze na cel społeczny, charytatywny, naukowy, kulturalny, czy po prostu na rozwinięcie biznesu. Mechanizm zawsze jest ten sam: to ludzie i inne podmioty wspierają finansowo startującą firmę, uważając przedsięwzięcie za sensowne. Dostrzegając w nim wartościowy dla rynku, czy społeczności potencjał wzrostu. Albo zwyczajnie – czysty zysk w przyszłości.

Prosta zrzutka (zbiórka) to tylko jedna z metod uprawiania crowdfundingu. Coraz popularniejszy jest właśnie tzw. crowdfunding udziałowy, gdzie nawet zwykły Kowalski może dać pieniądze startującej firmie w zamian za udział w jej kapitale zakładowym, czy/i przyszłe zyski.

Tempo rozwoju crowdfundingu w Polsce nie słabnie. Coraz więcej pieniędzy zbieranych jest też przez sieć. – Wartość zrzutek w Internecie dojdzie do 1,088 mld zł w 2020 r., uzyskując dynamikę na poziomie 55,43 proc. – prognozuje Tomasz Chołast, współzałożyciel Zrzutka.pl.

Platformy do zbiórek

Zrzutka.pl to firma, ale przede wszystkim narzędzie do tworzenia zbiórek internetowych na dowolny cel (prezent, wyjazd, własny biznes, akcję charytatywną). Korzystanie z tej akurat platformy jest darmowe. Obok Zrzutki istnieje w Polsce już kilkanaście innych, w tym kilka bardziej znaczących platform crowdfundingowych, do których należą m.in. PolakPotrafi.pl, crowdangels.pl, wspieram.to.pl, wspolnicy.pl, odpalprojekt.pl., megatotal.pl, findfund.pl, ideowi.pl, bessfund.com, getfundet.pl. oraz Fundacja Centrum Gospodarki Społecznościowej. Za swoje usługi pobierają kilkuprocentowe prowizje (do ok. 10 proc.) oraz tzw. prowizje systemu płatności. Czasem i inne opłaty, np. za poszczególne publikacje.

Pierwszy portal crowdfundingowy ArtistShare.net powstał w 2000 roku, a za najbardziej popularny w naszej strefie kulturowej uchodzi amerykański Kickstarter.

Nic bez ryzyka

Nie ma jednak roży bez kolców. Według organizacji Angel Capital Association, tylko 11 proc. start-upów spełnia oczekiwania inwestorów, także co do spodziewanej stopy zwrotu z inwestycji. Inwestycja w biznes poprzez crowdfunding zawsze wymaga cierpliwości. Inwestor musi założyć, że wkłada kapitał w dany projekt na co najmniej 5 lat. Nie może mieć jednak pewności, czy zarobi. Badanie CB Insights z 2015 r. wykazało, że spośród 1027 start-upów poszukujących finansowania w latach 2009-2010, tylko 40 proc. przetrwało. Zaś zaledwie 1 proc. z nich stało się poważnymi biznesami. Wiele wspartych społecznymi zrzutkami biznesów zwyczajnie padło.

Jest więc to „zabawa” podwyższonego ryzyka. Z drugiej jednak strony, w opinii monitorującego rynek Willamette University, trafione inwestycje crowdfundingowe przynoszą średnioroczną stopę zwrotu na poziomie 20 proc., czyli np. tyle, ile mniej więcej dała w ostatnim roku lokata w złoto fizyczne.

Bez gotówki

Chołast przewiduje, że w tym roku już dwie trzecie transakcji będzie realizowanych mobilnie, tj. za pomocą smartfonów i tabletów. Niezależnie od siebie będą wzmacniały się dwie nogi crowdfundingu, dotychczas relatywnie słabe polskim rynku, a mające spory udział w rynkach zagranicznych – tzw. crowdfunding udziałowy oraz cykliczne zbiórki online.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Rola elektrowni szczytowo-pompowych w zielonej transformacji

Elektrownie szczytowo-pompowe to obecnie najbardziej dojrzała technologia magazynowania energii, charakteryzująca się niezwykle długim czasem eksploatacji. Przy rosnącym udziale źródeł wykorzystujących energię odnawialną, takich jak instalacje fotowoltaiczne, czy farmy wiatrowe, jednostki te mają coraz większe znaczenie w zielonej transformacji. W Młotach w Gminie Bystrzyca Kłodzka przygotowywany jest największy tego typu magazyn energii w Polsce.

Green Gas Poland 2023

Green Gas Poland to jedyna konferencja branżowa organizowana przez pracodawców sektora biogazowo-biometanowego. Zagadnienia branżowych centrów umiejętności, międzynarodowych projektów Erasmus+ oraz zapobiegania ekoterroryzmowi to najważniejsze tematy tegorocznej edycji, która odbyła się w pierwszej połowie grudnia w Warszawie.

Złota era Bartosza Zmarzlika

Trudno w to uwierzyć... Polska – kraj, w którym żużel jest niesamowicie popularną dyscypliną sportu, do 2019 r. miała w swoich szeregach tylko dwóch Indywidualnych Mistrzów Świata. Na szczęście potem nadeszła era Bartosza Zmarzlika. I niech trwa jak najdłużej.

INNE TEGO AUTORA

RFN – ujawniono prawdę o złej metodzie walki z pandemią

Z odtajnionych akt Instytutu Kocha – niemieckiej agencji zdrowia publicznego – wynika, że jego eksperci ostrzegali rząd federalny Niemiec przed obowiązkowymi maskami oraz niszczącym lockdownem. Niemiecka opinia publiczna jest wstrząśnięta raportem RKI.
3 MIN CZYTANIA

Wiatraki dewastują zdrowie i różnorodność biologiczną?

Obracające się turbiny wiatrowe wytwarzają nie tylko energię elektryczną, ale także infradźwięki. Szkodzą one zdrowiu okolicznych mieszkańców i w poważny sposób zaburzają równowagę biologiczną – uważa niemiecka badaczka.
3 MIN CZYTANIA

Rolnicy bez prawdziwych ustępstw ze strony rządu

Jak na razie wszystko jest "w proszku" i protestujący rolnicy nic nie uzyskali. Jest tylko trochę obietnic wymuszonych protestami oraz nadchodzącymi wyborami – uważa Karol Bogacz, redaktor portalu Farmer.pl
2 MIN CZYTANIA