„Wiesz oczywiście, że nie chcę skrzywdzić Chin. Chcę się dogadać z Chinami. (…) Ale oni naprawdę wykorzystali nasz kraj” – powiedział w rozmowie z Fox News Donald Trump, republikański faworyt w wyścigu prezydenckim.
Podczas swojej prezydentury (2017-2021) Donald Trump rozpoczął intensywną wojnę handlową między dwiema największymi gospodarkami świata nakładając cła na chińskie towary warte setki miliardów dolarów.
Jego administracja po raz pierwszy zaczęła nakładać cła mające na celu ograniczenie chińskiego importu w 2018 r. Polityka ta objęła cła na różne towary – od owoców morza po chemikalia. W odpowiedzi Pekin nałożył cła na import z USA – w tym na soję, pszenicę i drób.
Administracja obecnego prezydenta USA Joe Bidena w dużej mierze utrzymała cła na niezmienionym poziomie pomimo krytyki, że wpłynęły one na podniesienie cen i zmniejszyły konkurencyjność Stanów Zjednoczonych.
USA są największym rynkiem eksportowym Chin od ponad dwóch dekad. Jednak ograniczenie powiązań gospodarczych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami zyskuje poparcie części Partii Republikańskiej i Demokratycznej. Niedawny raport komisji Izby Reprezentantów zalecał wprowadzenie wyższych ceł na import z Chin i ograniczenie chińskich inwestycji w USA.