Rządząca Danią centrowa koalicja przegłosowała w parlamencie, stosunkiem głosów 95 do 68, decyzję o likwidacji od przyszłego roku Wielkiego Dnia Modlitwy (Store Bededag), który jest dniem wolnym od pracy, a przypada w czwarty piątek po Wielkanocy. Wywodzące się z chrześcijańskiej tradycji święto funkcjonowało od drugiej połowy XVII wieku.
Przeciwko podjęciu podobnych kroków opowiedzieli się politycy opozycji, związki zawodowe oraz organizacje religijne, głównie luterańscy duchowni.
Obecnie w Danii funkcjonuje do 11 wolnych dni od pracy w roku, nie licząc weekendów.
Władze uzasadniają konieczność zmniejszenia liczby dni wolnych od pracy potrzebą zwiększenia środków wpływających do krajowego budżetu. Szacuje się, że dzięki likwidacji święta do rządowej kasy wpłynie dodatkowe 3 miliardy koron (równowartość 1,9 miliarda złotych). Pieniądze te mają zostać przeznaczone na obronę narodową i pomóc w spełnieniu rekomendacji NATO, które oczekuje od swoich członków, iż będą przeznaczać na wojsko 2 procent z wartości swojego PKB.
AP