Pakiet Fit for 55 będzie prowadził do ubóstwa energetycznego Polaków. Unijny podatek od wyemitowanego dwutlenku węgla będzie stanowił gigantyczną część naszego rachunku za energię elektryczną i ogrzewanie. Ministerstwo klimatu podało szokujące wyliczenia.
Resort klimatu ujawnia
Z uwagi na polski miks energetyczny, koszt uprawnień [do emisji dwutlenku węgla – przyp. T.C.] może stanowić nawet do 40 proc. ceny energii elektrycznej i 55 proc. kosztów ciepła sieciowego w Polsce. Będzie to stanowić przytłaczające obciążenie finansowe dla gospodarstw domowych, a dla biznesu – przeszkodę w modernizacji i inwestycjach proekologicznych
– stwierdza w odpowiedzi na pytania serwisu businessinsider.com.pl Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Najbardziej uderzy w najbiedniejszych
Ministerstwo zwraca uwagę na to, że
za te rozstrzygnięcia zapłacimy wszyscy, choć najbardziej uderzy to niestety w najbiedniejszych mieszkańców Polski. Pogłębią rozwarstwienie społeczne i są wprost sprzeczne z zasadami sprawiedliwości i solidarności. Pozbawianie gospodarstw domowych środków finansowych nie prowadzi do stopniowej transformacji energetycznej, lecz do ubóstwa energetycznego.
Polski rząd próbuje wstrzymać unijną rewolucję energetyczną. W tym celu sprzeciwia się zmianom w systemie handlu emisjami dwutlenku węgla ETS, które polegają na stopniowym ograniczaniu uprawnień do emisji, co będzie skutkowało szybszym wzrostem tych uprawnień. Polski rząd krytykuje też wprowadzenie ETS 2, czyli objęcie podobnym systemem handlu emisjami budownictwa, rolnictwa i transportu, co z kolei uderzy w te istotne branże gospodarki.
Zobacz także: Uwaga! Będziemy tracić 20 miliardów złotych rocznie!