fbpx
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaKrajFirmy rodzinne solą polskiej gospodarki

Firmy rodzinne solą polskiej gospodarki

Zakończył się 13. Ogólnopolski Zjazd Firm Rodzinnych U-RODZINY, po raz pierwszy w formule online. Ostatni dzień wydarzenia otworzył prowadzący Ernest Bodziuch, wspólnie z Ewą Sobkiewicz, prezes Stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych (IFR) oraz Dawidem Rejmerem, wiceprezesem IFR. Nasza redakcja miała patronat nad tym wyjątkowym wydarzeniem.

Dyskusja podsumowująca projekt Lokalne Centra Kompetencji Rozwoju Firm Rodzinnych pokazała, jak ważne jest utrzymanie i docenianie firm rodzinnych w regionach. Wspólne działania łączące kompetencje samorządów i firm rodzinnych, stanowią w dzisiejszych czasach jeden z ważniejszych elementów rozwoju gospodarczego, zwłaszcza małych miast i miejscowości.

Prelegenci rozmawiali oczywiście o przyszłości. O tym, co czeka nas po kryzysie i pandemii. Głos zabrali m.in.: Adam Abramowicz Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, prof. Jerzy Hausner przewodniczący Rady Programowej Open Eyes Economy Summit, Krzysztof Domarecki prezes Selena FM S.A., Andrzej Zalega prezes Przedsiębiorstwa Zarządzania Nieruchomościami oraz Mariusz Jankowski naczelnik Wydziału Obsługi Inwestorów Miasta Katowice.

Adam Abramowicz wskazał, że problemy będą dotykać szczególnie mikro i małych przedsiębiorców. Wspomniał o Dziesiątce Rzecznika MŚP, którą popiera też Stowarzyszenie IFR. Krzysztof Domarecki podkreślił z kolei, że kryzys dotyka wszystkich państw i wszystkie rządy pomagają rodzimym firmom w tym trudnym czasie. Mariusz Jankowski wskazał na bardzo istotną rolę lokalnej społeczności i samorządów w pomocy przedsiębiorcom w wychodzeniu z kryzysu. Z kolei Andrzej Zalega zauważył, że rewitalizacji wymaga nie tylko nasza gospodarka, ale także cała przestrzeń społeczna, w której żyjemy.

– Czy pandemię zapamiętamy tylko jako kryzys, czy też jako szansę na zmianę i dalszy rozwój? – pytał prof. Jerzy Hausner.

Wyjdą wzmocnieni

Z poprzednich paneli dyskusyjnych dowiedzieliśmy się od przedstawicieli największych firm rodzinnych m.in. tego, że koronakryzys zmusił ich do poszukiwania nowych rynków zbytu, także w krajach dotąd niepenetrowanych i dla Polski całkowicie egzotycznych. Zmobilizował też firmy do przeorganizowania swoich centrów dystrybucji, do prowadzenia negocjacji oraz sprzedaży zdalnej i hybrydowej, a także do przyspieszenia cyfryzacji.

Firmy rodzinne, między innymi ze względu na jasne zasady sukcesji oraz ogromną wolę przetrwania, mają szansę wyjść z kryzysu wzmocnione. Koronakryzys pozwolił im dokonać swego rodzaju samooczyszczenia z nie do końca prawidłowych procedur operacyjnych czy nietrafnych strategicznych założeń.

Wszyscy biorący udział w Zjeździe zgodnie podkreślali, jak ważne – zarówno lokalnie jak i dla całej polskiej gospodarki i wzrostu gospodarczego – są dające zatrudnienie setkom tysięcy pracowników polskie firmy rodzinne.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Blisko 67 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Ile traci na tym gospodarka?

Jak wynika z najnowszego raportu, obecnie 66,6 proc. dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów najczęściej kojarzonych z depresją. Autorzy badania ostrożnie szacują, że gospodarka traci na tym ok. 3 mld zł rocznie. I to wyliczenie zakłada tylko nieobecność w pracy osób doświadczających epizodów depresyjnych i zaburzeń depresyjnych nawracających.
5 MIN CZYTANIA

Ruch i liczba klientów w galeriach i centrach handlowych wciąż na minusie

Jak wynika z badania firmy technologicznej Proxi.cloud i platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH, dynamika ruchu w galeriach i centrach handlowych w I kwartale br. wyglądała bardzo podobnie jak rok wcześniej. Wprawdzie nieco ubyło wizyt (o prawie 5 proc. rdr.) i odwiedzających (o niecały 1 proc. rdr.), ale autorzy raportu przekonują, że tego typu placówki wciąż przyciągają wielu klientów.
5 MIN CZYTANIA

Ile zarobią nasi wybrańcy do samorządów?

W ostatnich wyborach prawie 50 tysięcy kandydatów na radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów uzyskało wymarzony mandat. Ile zarobią osoby, które będą nas reprezentować w samorządzie?
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA