fbpx
wtorek, 16 kwietnia, 2024
Strona głównaFelietonGdzie jest w tym wszystkim rzecznik MŚP?

Gdzie jest w tym wszystkim rzecznik MŚP?

Sytuacja kompletnie niezrozumiała. Na swój sposób byłaby pewnie nawet kuriozalna i lekko zabawna – biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie ten rząd (znaczy PiS-owski), wymyślił to stanowisko i powołał na nie Abramowicza – gdyby nie to, że w sytuacji zamrożenia gospodarki nikomu do śmiechu raczej nie jest. Tym bardziej że Abramowicz wraz z całą Radą Przedsiębiorców przy Biurze Rzecznika MŚP, którą sam „zbudował”, a która składa się już z 210 organizacji zrzeszających polskich przedsiębiorców, powinien być osobą nadającą ton w tworzeniu tych wszystkich pomocowych rozwiązań w ramach tarczy. I, jak sam mówi, wtedy niepotrzebne byłyby tarcze numer 2, 3, 4, bo porządnie zostałaby przygotowana już ta pierwsza.

W marcu, pytany przeze mnie o to, czy brał udział w przygotowaniach pakietu antykryzysowego, dyplomatycznie odpowiedział: – Bardzo chętnie wziąłbym w nich udział, ale nie dostałem do konsultacji propozycji w tym pakiecie zawartych. Natomiast jak już pakiet został ogłoszony, od razu bardzo energicznie przystąpiliśmy do prac nad nim. Wspólnie z ponad dwustoma organizacjami, które zrzesza Rada Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP.

W maju, gdy rozmawialiśmy przy okazji dyskusji o tym, czy 1 lipca to realny termin na całkowite odmrożenie gospodarki – o co nota bene zaapelował w liście do premiera właśnie Abramowicz – już w dyplomację się nie bawił. – Nie potrafię zrozumieć, dlaczego rząd nie korzysta z pomocy rzecznika MŚP, którego sam powołał! Ogromnie jestem zdziwiony tym, że ani razu nie zostałem zaproszony przez rząd do konsultacji związanych z tworzeniem rozwiązań pomocowych dla przedsiębiorców. Przecież to ten rząd zaproponował Konstytucję Biznesu i urząd Rzecznika MŚP. Gdyby posłuchano naszych propozycji, byłoby dużo mniej błędów w tarczy antykryzysowej i nie trzeba byłoby tworzyć jej kolejnych wersji – stwierdził.

I zwrócił uwagę na jeszcze jeden ciekawy aspekt – otóż wszystkie rozwiązania rząd konsultował z organizacjami wchodzącymi w skład Rady Dialogu Społecznego, którą – jak się wyraził – „wymyślił poprzedni prezydent”, natomiast z organizacjami zrzeszonymi przy rzeczniku MŚP już nie. Dlaczego?

Zdziwienie jest tym większe, że kryzys związany z koronawirusem i zamrożeniem gospodarki to chyba najlepszy moment na to, by Abramowicz mógł się wykazać i udowodnić, że w roli rzecznika MŚP jest potrzebny. Jeśli kiedykolwiek jego głos i głos przedsiębiorców, których jest reprezentantem i dla których jest łącznikiem z władzą, powinien być przez tę władzę słuchany, to właśnie teraz. Bo jeśli sprowadzimy to stanowisko tylko i wyłącznie do roli kogoś, kogo rząd nie traktuje poważnie i komu zostaje w zasadzie tylko pisanie listów i apeli do premiera czy poszczególnych ministrów, to istnienie Biura Rzecznika MŚP nie ma najmniejszego sensu. Kolejny urzędniczy kwiatek do kożucha nie jest nam do niczego potrzebny.

I jeszcze jedno – Abramowicz to przedsiębiorca z krwi i kości. Zna ten świat i jego problemy od podszewki. Próżno w gronie twórców i współtwórców kolejnych wersji tarcz antykryzysowych znaleźć kogoś z tak bogatym biznesowym doświadczeniem. Pełno tam urzędników, polityków i innych teoretyków. Tym bardziej choć jeden praktyk by się przydał.

Felieton ukazał się w najnowszym numerze tygodnika „Do Rzeczy”

Krzysztof Budka
Krzysztof Budka
Redaktor naczelny magazynu „Forum Polskiej Gospodarki" oraz serwisu FPG24.PL. Absolwent Wydziału Nauk Historycznych i Społecznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Dziennikarz z ponad 20-letnim stażem. Pracę w tym zawodzie rozpoczął podczas studiów pod koniec lat 90. jako reporter w telewizji Puls przy programie „Raport Specjalny". Pisał do działu politycznego w dzienniku „Życie", a następnie na ponad dekadę związał się z „Przeglądem Sportowym", gdzie był m.in. wydawcą, szefem działu Piłka Nożna oraz kierownikiem magazynu „Tygodnik Przeglądu Sportowego: Tempo". Współtworzył serwis internetowy FUTBOLFEJS.PL., a także prowadził audycję Liberator w Radiu Dla Ciebie. Zwycięzca Wielkiego Testu Piłkarskiego Biało-Czerwoni w TVP1 w 2012 roku.

INNE Z TEJ KATEGORII

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Źli flipperzy i dobra lewica

Kiedy socjaliści poszukują rozwiązania jakiegoś palącego problemu, można być pewnym dwóch rzeczy. Po pierwsze – że to, co zaproponują nie będzie rozwiązaniem najprostszym, czyli wolnorynkowym. Po drugie – że skutki realizacji ich propozycji będą kontrproduktywne, a najpewniej uderzą w najsłabszych i najbiedniejszych.
5 MIN CZYTANIA

Samorządność wysłana na urlop przez centralę

Wróżby exit poll w momencie zamknięcia lokali wyborczych, konferencje prasowe i sztabowe przemówienia liderów największych sił politycznych, a od poniedziałku niemal niekończące się wypowiedzi w mediach, jak nie polityków to ekspertów na temat tego, która partia polityczna wygrała, mogą wzbudzić w obywatelach uzasadnione obawy, czy aby rzeczywiście brali udział w wyborach samorządowych. Ten dylemat implikuje kolejne pytanie: ile nam pozostało z tej samorządności?
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Dwa filary kompleksowej polityki mieszkaniowej [WYWIAD]

Skuteczna polityka mieszkaniowa powinna łączyć w sobie dwa bardzo ważne elementy: uczciwy i atrakcyjny kredyt hipoteczny oraz projekt budowy mieszkań na wynajem. W jaki sposób? Wyjaśniają to nasi eksperci – Krzysztof Czerkas i Krzysztof Oppenheim.
11 MIN CZYTANIA

Sektor MŚP musi mówić jednym głosem

Trwa proces budowy dużego środowiska polskich przedsiębiorców z sektora MŚP – pełnych zrozumienia swojej ogromnej wartości, tożsamości i swoich praw. Środowiska, które już niedługo będzie mogło mówić jednym głosem, którego żadna władza nie będzie mogła zlekceważyć – mówi nam Adam Abramowicz. Rozmawiamy u progu końca jego sześcioletniej kadencji w roli rzecznika MŚP.
9 MIN CZYTANIA

Polskie prawo pracy trzeba napisać od nowa [WYWIAD]

Prawo karne dotyczy 1 proc. obywateli, prawo cywilne – 10 proc., natomiast prawo pracy i ubezpieczeń społecznych dotyczy nas wszystkich. Dlatego o tę gałąź prawa powinno się szczególnie dbać. A mamy przestarzały, nieczytelny i nieprzejrzysty Kodeks pracy – mówi nam mec. Waldemar Gujski, jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych prawników zajmujących się prawem pracy.
11 MIN CZYTANIA