Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach nałożył on na spółkę EC Będzin Wytwarzanie Sp. z o.o. karę administracyjną w wysokości ponad 247,8 mln zł „za niedokonanie w terminie rozliczenia uprawnień do emisji CO2 za rok 2020”.
Koszty certyfikatów
Konieczność rozliczenia wynika z ustawy o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych, która została wdrożona w związku z polityką energetyczno-klimatyczną Unii Europejskiej. To efekt tego, że przed laty polskie władze podpisały unijny cyrograf wprowadzający nasz kraj do absurdalnego systemu ETS.
Problem polega na tym, że z jednej strony unijna polityka i polskie prawo zmuszają elektrociepłownie do marnowania gigantycznych kwot na nikomu niepotrzebne uprawnienia do emisji CO2, a z drugiej strony URE ustanawia urzędowe taryfy za ciepło, obniżając w ten sposób przychody elektrociepłowni. Efekt jest taki, że w przypadku EC Będzin Wytwarzanie spowodowało to, że w 2022 r. przychody ze sprzedaży towarów i materiałów wyniosły 321,7 mln zł, podczas gdy łączny koszt zakupu paliwa niezbędnego do wytwarzania ciepła i energii elektrycznej oraz wartość certyfikatów EUA koniecznych do rozliczenia uprawnień do emisji CO2 wyniósł łącznie 395,5 mln zł, co w przypadku zakupu certyfikatów CO2 spowodowałoby deficyt w wysokości 73,8 mln zł, nie licząc pozostałych kosztów działalności operacyjnej.
Eurokatastrofa polskiego ciepłownictwa
Władze firmy zwracają uwagę, że unijna polityka jest oderwana od rzeczywistości. Jak przedstawiciele spółki napisali w oświadczeniu: „To jasny sygnał, że obecny sposób realizowania polityki klimatycznej przyjętej przez Unię Europejską i polski rząd stawia firmy takie jak EC Będzin Wytwarzanie przed zadaniem niemożliwym do zrealizowania i oderwanym od realiów ekonomicznych i gospodarczych pozostających poza naszą kontrolą”.
Dorzucenie kary przez WIOŚ może ostatecznie spowodować upadek elektrociepłowni, a mieszkańcy Będzina, Dąbrowy Górniczej i Czeladzi zostaną pozbawieni ciepła w swoich domach. Na razie jest to decyzja organu pierwszej instancji, która nie ma charakteru ostatecznego, nie podlega wykonaniu, a zarząd EC Będzin Wytwarzanie zapowiedział wniesienie odwołania do organu drugiej instancji.
Podobne problemy mają inne polskie elektrociepłownie zasilane węglem. Jak zwracają uwagę przedstawiciele EC Będzin, „obciążanie polskich firm energetycznych tak istotnymi karami finansowymi za niewykonanie obowiązków niemożliwych do zrealizowania spowoduje destabilizację rynku energetycznego w Polsce i w dalszej perspektywie może grozić upadkiem polskiego sektora energetycznego”.
Źródło: www.ecbedzin-spzoo.pl