fbpx
piątek, 20 września, 2024
Strona głównaFelietonGreenwashing, czyli „zielona ściema”

Greenwashing, czyli „zielona ściema”

To „zielone kłamstwo” – greenwashing właśnie – jest udziałem tych firm i przedsiębiorców, którzy chcą skorzystać na ekoszaleństwie opanowującym Europę. Być „eko” i rozwijać się według zasad zrównoważonego rozwoju po prostu należy, bo chodzi o nowoczesny wizerunek firmy. Ale być „eko”, a coś realnie robić w tym kierunku, to często dwie różne sprawy, więc część przedsiębiorców umiejętnie udaje ekologiczną wrażliwość.

Greenwashing to jeszcze jedno angielskojęzyczne pojęcie-potworek, które zawitało do naszych zwrotów, ale tak to się podobno fachowo nazywa. Obrazuje rozmijanie się ekologicznych deklaracji firm z rzeczywistymi działaniami na rzecz ochrony środowiska naturalnego, czy wspierania modnej „zeroemisyjności” i tropienia śladu węglowego.

Papier, jak wiadomo, przyjmie wszystko. Z powodzeniem można wpisać sobie, nawet do strategii firmy, dowolnie szczytne cele, a w specyfikacji ująć pożądane działania na rzecz odnowy oblicza ziemi i ludzkości. Można, jeśli przynosi to marketingowe korzyści. Ukazując wizerunek firmy, która zachowuje się wystarczająco “zielono”.

Co nam po tym CSR-rze?

Jak wiadomo, działania z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu są bardziej zbożne, niż modlitwy mnichów na Górze Atos. Co z tego, skoro nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie wiele zachowań firm z zakresu CSR jest wyróżnianych, co najmniej oklaskiwanych, ale w praktyce niewiele lub nic z tego nie wynika.

Gorzej! W ramach tego greenwashingu, co sprytniejsi, wcale nie mali przedsiębiorcy, bo nawet poważne koncerny, składają wielkie deklaracje, jak to będą działać proekologicznie i odpowiedzialnie. By pod tą przykrywką następnie truć środowisko, czy rozwijać zgoła nie zieloną, ale za to opłacalną produkcję.

Przecież nikt nie zweryfikuje

Zielony marketing trzeba dziś robić. Choćby dlatego, że robią go inni, a nie powinno się odstawać. Według Nielsen Media Research, 66 procent konsumentów zgodzi się zapłacić więcej za produkty firmy przyjazne środowisku.
Natomiast w oficjalnych dokumentach można raportować liczne (i wymyślone) działania na rzecz czystości środowiska naturalnego i przeciw zmianom klimatycznym. I tak tego nikt nie zweryfikuje. Tym bardziej, że partner w biznesie robi tak samo.
A że jest to „greenwashingowe” oszustwo? Nieetyczne? Wielu mówi: trudno! Albo walka ze zmianami klimatycznymi, albo zyski!

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal

Z pewnością zgodzimy się wszyscy, że najbardziej nieakceptowalną i wywołującą oburzenie formą działania każdej władzy, niezależnie od ustroju, jest działanie w tajemnicy przed własnym obywatelem. Nawet jeżeli nosi cechy legalności. A jednak decydentom i tak udaje się ukryć przed społeczeństwem zdecydowaną większość trudnych i nieakceptowanych działań, dzięki wypracowanemu przez wieki mechanizmowi.
5 MIN CZYTANIA

Legia jest dobra na wszystko!

No to mamy chyba „początek początku”. Dotychczas tylko się mówiło o wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę, ale teraz Francja uderzyła – jak mówi poeta – „w czynów stal”, to znaczy wysłała do Doniecka 100 żołnierzy Legii Cudzoziemskiej. Muszę się pochwalić, że najwyraźniej prezydent Macron jakimści sposobem słucha moich życzliwych rad, bo nie dalej, jak kilka miesięcy temu, w nagraniu dla portalu „Niezależny Lublin”, dokładnie to mu doradzałem – żeby mianowicie, skoro nie może już wytrzymać, wysłał na Ukrainę kontyngent Legii Cudzoziemskiej.
5 MIN CZYTANIA

Rozzłościć się na śmierć

Nie spędziłem majówki przed komputerem i w Internecie. Ale po powrocie do codzienności tym bardziej widzę, że Internet stał się miejscem, gdzie po prostu nie można odpocząć.
6 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA