Rząd Donalda Tuska obiecał obniżenie stawki VAT dla branży beauty z 23 do 8 proc., a Ministerstwo Finansów przygotowało już szacunki, które pokazują, jakie będzie miało to konsekwencje dla budżetu państwa – wpływy co roku będą mniejsze o setki milionów złotych.
Zgodnie z zapowiedziami władz nowa stawka VAT dla branży usług kosmetycznych ma zacząć obowiązywać już 1 kwietnia 2024 roku. Jeśli do tego dojdzie, to według szacunków podanych w opublikowanej 1 marca Ocenie Skutków Regulacji (OSR) tylko w 2024 r. wpływy do Skarbu Państwa z tytułu VAT skurczą się o 128,3 mln złotych. W 2025 r. wpływy do budżetu będą niższe o 207,9 mln złotych, zaś w 2026 r. będzie to już 221,7 mln złotych. W latach 2027-2033 do budżetu nie będzie wpływać po około 234,5 mln złotych rocznie. W sumie w ciągu 10 lat od wprowadzenia obniżonej stawki VAT dla branży beauty do budżetu państwa wpłynie o około 2,2 mld złotych mniej, niż gdyby stawka pozostała na obecnym poziomie 23 proc.
Mimo niższych wpływów do budżetu w OSR podkreślono, że obniżenie stawki VAT dla usług kosmetycznych w ogólnym rozrachunku będzie miało pozytywny wpływ na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym na funkcjonowanie przedsiębiorców w naszym kraju. To natomiast przełoży się na dobrobyt obywateli i gospodarstwa domowe, a także na osoby niepełnosprawne i starsze, w szczególności jeżeli będą oni korzystali z usług oferowanych przez omawianą branżę.
W polskiej branży beaty pracuje ponad 100 tys. osób, a większość działalności to jednoosobowe firmy.