fbpx
środa, 5 lutego, 2025
Strona głównaŚwiatIndonezja, przy pomocy Chin, atakuje rynek kobaltu

Indonezja, przy pomocy Chin, atakuje rynek kobaltu

Indonezja kołysze gniazdem kobaltowych szerszeni. Kraj Azji Południowo-Wschodniej stał się drugim co do wielkości źródłem tego minerału, wyprzedzając na rynku Australię, Filipiny i Kubę.

Niezmiennie niekwestionowanym liderem na rynku kobaltu jest Demokratyczna Republika Konga (z trzema czwartymi światowego tortu), ale skok, jaki w pozyskiwaniu tego pierwiastka wykonała Indonezja nie jest trywialny. Chiny, największy konsument tego surowca – obecnego w telefonach komórkowych, komputerach, tabletach i większości akumulatorów do samochodów elektrycznych – wsparły Indonezję inwestycjami i know-how, aby przyspieszyć proces wydobycia. To jednak wywarło presję na ceny międzynarodowe, które załamały się w ostatnim roku z powodu większej podaży, wywołanej słabszym popytem na urządzenia elektroniczne i rozwojem technologii ładowania.

Indonezyjski skok na kobalt

Eksperci zauważają, że wzrost udziału Indonezji w światowym rynku kobaltu nie będzie zjawiskiem chwilowym. Kraj ma potencjał do 10-krotnego zwiększenia produkcji do 2030 r. i około 14-krotnego do 2040 r. Projektów wokół tego surowca (który zwiększa wydajność akumulatorów i czyni je bardziej wytrzymałymi) stale przybywa. Tylko na początku tego roku pojawiła się lista 42 nowych rozwiązań – w porównaniu z zaledwie czterema w 2021 r. Naciski płyną z Chin, które dążą do przybliżenia łańcucha dostaw tego pierwiastka, a także niklu i litu, niezbędnych dla rozwoju akumulatorów. Chińskie firmy torują sobie drogę w błyskawicznym tempie: największy na świecie producent niklu Tsingshan Holding Group, a także gigant rafinacji kobaltu Zhejiang Huayou Cobalt i lider baterii Contemporary Amperex Technology (lepiej znany jako Catl), już wylądowali w Państwie Środka.

Pomimo tego, że Indonezja jest pierwszym producentem niklu, jej udział w przetwórstwie kobaltu (produkt uboczny pierwszego surowca) do tej pory był znikomy. Kraj ten nie miał doświadczenia w procesie wysokociśnieniowego ługowania kwasem (HPAL), techniki obróbki złożonych rud i koncentratów, w której prym wiodą chińskie firmy. W 2020 r., przed wprowadzeniem HPAL, Indonezja wyprodukowała zaledwie 1 kt (1 kilotona to 1000 ton metrycznych) kobaltu, podczas gdy w zeszłym roku liczba ta osiągnęła 9,5 kt. To pozwoliło jej zdobyć 5 proc. rynku, co wydaje się niewielką liczbą w porównaniu z 73 proc. Demokratycznej Republiki Konga, ale jest to wielki postęp w porównaniu z innymi konkurentami, którzy tracą impet.

Światowy spadek cen

Podczas gdy przemysł indonezyjski świętuje, rynek międzynarodowy się trzęsie. W drugiej połowie ubiegłego roku – po prawie półtorarocznym stałym wzroście – cena kobaltu doświadczyła dramatycznego spadku. W pierwszych miesiącach 2022 r. utrzymywała się na wysokim poziomie i była bliska osiągnięcia rekordowego poziomu z 2018 r. Jednak oczekiwania szybko się rozwiały. Od marca 2022 r. do dziś ceny spadły o ponad 64 proc. Doprowadził do tego splot czynników, w tym zwiększona podaż z Indonezji.

„Słabszy popyt na urządzenia przenośne i elektronikę użytkową, złagodzenie problemów logistycznych, wzrost wydobycia w kopalni Mutanda w Demokratycznej Republice Konga oraz zwrot produkcji w kierunku baterii o niższej zawartości kobaltu na rynku” – takie są przyczyny spadku cen surowca według Willa Robertsa, starszego analityka ds. badań w RhoMotion, brytyjskiej firmie konsultingowej dostarczającej analizy dotyczące transformacji energetycznej. „Popyt na elektronikę użytkową znacznie spadł w ostatnim roku” – dodaje Martin Jackson, ekspert CRU (Commodities Research Unit – Jednostki Badań Towarów) ds. surowców do produkcji akumulatorów. „Na przykład w 2022 r. sprzedaż telefonów komórkowych spadła o około 12 proc. r/r, a sprzedaż komputerów osobistych o ponad 15 proc. r/r. (…) Akumulatory litowo-kobaltowe odpowiadają za większość tego popytu i są głównym motorem konsumpcji” – dodaje Jackson.

Z kolei akumulatory litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP) odnotowały w 2022 r. znaczny wzrost sprzedaży (dzięki chińskim innowacjom konstrukcyjnym), osiągając 32 proc. udziału w rynku lekkich pojazdów. „Producenci samochodów na Zachodzie coraz częściej je stosują, ponieważ są tańsze, trwalsze i nie wymagają niklu ani kobaltu” – mówi Fletcher-Manuel. I będą trendem na drogach. „Rynek pojazdów elektrycznych zostanie podzielony na te z niższej półki, które będą wykorzystywać LFP (bez kobaltu) i te z wyższej półki, które wykorzystują akumulatory na bazie niklu (z kobaltem)” – dodaje Sam Adham, również ekspert od CRU.

Stabilny rynek przynajmniej do 2030 roku

Dziś na przykład Tesla stosuje już LFP w niektórych chińskich pojazdach, które są również eksportowane do Europy. Ford ze swojej strony osiągnął porozumienie z Catl w sprawie produkcji tych akumulatorów w Stanach Zjednoczonych i właśnie stworzył z LFP Mustanga Mach-E krótkiego zasięgu. Pomimo poprawy koniunktury w branży, popyt na kobalt nie zmniejszy się w najbliższych latach. Do 2030 r. Cobalt Institute prognozuje nawet wzrost o 108 proc. w stosunku do 2022 r. – do prawie 388 tys. ton, co oznacza, że rynek powiększy się ponaddwukrotnie. Głównym motorem będą samochody elektryczne obecnie odpowiadające za 40 proc. popytu, który do końca dekady wzrośnie do dwóch trzecich. „Branża jest zwyżkowa” – podsumowuje Caroline Braibant, tymczasowa dyrektor generalna Cobalt Institute.

źródło: elpais.es

 

 

Marta Mita
Marta Mita
Absolwentka handlu międzynarodowego na Uniwersytecie Vigo w Hiszpanii, specjalizująca się w zagadnieniach związanych z Unią Europejską, w szczególności tematyce wpływu prawa unijnego na gospodarkę krajów członkowskich, a także europeizacją społeczeństw w kontekście tożsamości narodowej obywateli. Autorka licznych artykułów poświęconych europejskiemu rynkowi pracy i polityce społecznej.

INNE Z TEJ KATEGORII

Coraz większe obawy europejskich firm działających w Chinach

Wiele europejskich firm w Chinach boryka się z problemami. Koniunktura się chwieje, a utrzymanie się na chińskim rynku w obliczu doskonale prosperujących lokalnych przedsiębiorstw staje się coraz trudniejsze. Obawy budzi również kwestia nadmiernej zdolności produkcyjnej.
3 MIN CZYTANIA

Wskaźnik Bogactwa Narodów 2024. Sprawdź, na którym miejscu jest Polska

Warsaw Enterprise Institute opublikował IV edycję Wskaźnika Bogactwa Narodów, wyjątkowego Indeksu, który oprócz PKB mierzy także jakość wydatków publicznych. Brane są pod uwagę państwa należące do Unii Europejskiej i OECD. Miejsca na podium zajmują Irlandia, Szwajcaria oraz Norwegia, której w tym roku udało się wyprzedzić Stany Zjednoczone. Polska zajmuje dopiero 27. pozycję na 38 gospodarek i 18. pozycję w UE. Jest to wynik przyzwoity, ale nie zadowalający.
3 MIN CZYTANIA

Przerażenie w Londynie: gospodarka Polski może niebawem wyprzedzić brytyjską!

Brytyjskie media szeroko komentują słowa Donalda Tuska, który we wpisie zamieszczonym w serwisie X stwierdził, że za 5 lat Polacy będą zamożniejsi od mieszkańców Wysp Brytyjskich.
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak Europa walczy z kryzysem mieszkaniowym

Mieszkalnictwo stało się jednym z głównych wyzwań stojących przed Europą. Większość krajów doświadczyła w ostatnich latach eskalacji cen, która pozbawiła wielu obywateli dostępu do mieszkań.
4 MIN CZYTANIA

Unia wprowadza przepisy regulujące AI

W tym tygodniu Parlament Europejski zatwierdził akt regulujący przepisy o sztucznej inteligencji. Jest to pierwsza na świecie taka regulacja dotycząca AI, która wkrótce stanie się prawem w Europie.
4 MIN CZYTANIA

Recykling odpowiedzią na upadający przemysł wydobywczy?

Czy recykling starej elektroniki ograniczy problem niedoboru pierwiastków ziem rzadkich? Zdaniem Brukseli akt o surowcach krytycznych rozwiąże lata zaniedbań w europejskim sektorze wydobywczym.
4 MIN CZYTANIA