Główny Urząd Statystyczny podał dane o inflacji, według których w kwietniu 2023 r. wyniosła ona 14,7 proc. To o 1,4 pkt proc. mniej niż w marcu, gdy wynosiła 16,1 proc.
Co dalej z inflacją?
To już kolejny miesiąc, w którym inflacja w Polsce hamuje i zgadza się to z prognozami większości analityków. Jeśli chodzi o przyszłość, eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego przewidują, że inflacja w naszym kraju nadal będzie spadać.
Szacujemy, że w maju inflacja spadnie o kolejny punkt procentowy, ale głównie obniży się tempo wzrostu cen żywności. Większość kategorii dóbr i usług, które tworzą inflacje bazową pozostaje na najwyższych poziomach od 2000 r., a perspektywy na wyraźną zmianę trendu są nikłe
– napisali na Twitterze analitycy PIE.
Eksperci Instytutu dodali, że w ich ocenie przez większość 2023 r. należy się spodziewać, że inflacja w Polsce będzie pozostawać dwucyfrowa. Według ich prognoz inflacja spadnie poniżej 10 proc. dopiero pod koniec roku, jednak nie powinna być niższa niż 9,1 proc. Przede wszystkim przestaną tak mocno drożeć energia i żywność. Z drugiej strony ceny usług mają nadal gwałtownie rosnąć i to w tempie przekraczającym 10 proc.