Polscy konsumenci nie tylko bojkotują rosyjskie firmy, ale też zachodnie przedsiębiorstwa, które działają w Rosji, mimo agresji tego kraju na Ukrainę. Takie podejście ma ok. 61 proc. Polaków. Z kolei 54 proc. z nas wie, jakie firmy zachodnie i polskie w Rosji działają, a 48 proc. ma świadomość kto i jak wspiera Ukraińców.
Badanie firmy konsultingowej EY wykazało też, że im Polak starszy, tym jego stanowisko wobec Rosji i firm działających w tym kraju jest bardziej zdecydowane. Wśród osób w wieku ponad 55 lat bojkot rosyjskich i białoruskich produktów deklaruje aż trzy czwarte ankietowanych, a w grupie od 18 do 24 lat odsetek ten spada do 57 proc.
– Przekaz medialny, który miał miejsce na przełomie lutego i marca, na tyle utrwalił się w świadomości polskich konsumentów, że do tej pory przekłada się na ich decyzje zakupowe – powiedział cytowany przez dziennik Łukasz Wojciechowski, partner, lider sektora handlu i produktów konsumenckich EY.
Wyniki badania pokazały jednak, że wśród Polaków są też tacy, którzy uważają, że bojkot nie ma żadnego sensu i tacy, którzy są gotowi do rezygnacji z bojkotu, jeśli zmusi ich do tego własna sytuacja ekonomiczna, pogarszająca się np. z powodu inflacji.
Źródło: Rzeczpospolita