fbpx
piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaArchiwumInteligencja sztuczna, rewolucja (firm) prawdziwa

Inteligencja sztuczna, rewolucja (firm) prawdziwa

Niewiele tu, w Europie wiemy, co takiego zdarzyło się za Wielkim Murem, że w ciągu zaledwie kilkudziesięciu lat chińska gospodarka wyrosła na jedną z dwóch najpotężniejszych na świecie, coraz częściej i z powodzeniem stawiając czoła USA. Wiemy tak naprawdę tyle, ile chcą ujawnić sami Chińczycy. Choćby dlatego warto z uwagą przeczytać wydaną w 2019 r. książkę Kai-Fu-Lee „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa”.

Chiński inwestor opowiada, bogato ilustrując swoją opowieść żywymi przykładami, jak z zacofanej gospodarki komunistycznej Chińczycy zbiorowym wysiłkiem pchnęli ją na innowacyjne tory. Jak z kopistów zachodnich technologii stali się innowatorami, rzucając skuteczne wyzwanie ostoi zachodniego kapitalizmu – Dolinie Krzemowej.

Co przegapili Jankesi?

Czujni zazwyczaj menedżerowie globalnych koncernów, takich jak Google, e-Bay, Facebook, Uber czy Groupon, nie tyle nie docenili Chińczyków, ile przespali pewien etap w rozwoju sztucznej inteligencji (SI) – uważa Kai-Fu Lee.

Chodzi o zastosowanie w biznesie tzw. „wąskiej, sztucznej inteligencji”. Jakkolwiek to brzmi zabawnie w przekładzie na język polski, nie zmienia meritum sprawy. Tak zwana „wąska SI” oparta jest o „uczenie głębokie” maszyn liczących. Pobiera jak najliczniejsze dane, w czym chińskie instytucje i wyspecjalizowane firmy są bodaj najbieglejsze na świecie. Pobiera je przy tym z jednej, wyznaczonej w danym momencie dziedziny, stosując do optymalizacji wyznaczonego celu. Jak to opisuje Kai-Fu Lee, „uczenie głębokie” znajduje najbardziej naturalne zastosowanie w takich dziedzinach jak ubezpieczenia i udzielanie kredytów, gdzie istotne dane o pożyczkobiorcach są przebogate (historia kredytowa, dochody, korzystanie z karty kredytowej w ostatnim okresie itp.), a cel, który należy zoptymalizować, jest jasny (np. minimalizacja wartości niespłaconych kredytów).

Autor uważa, że kolejnym krokiem w rozwoju SI będą auta bez kierowcy sterowane głębokim uczeniem, które pomoże im „widzieć” otaczający świat.

Oczywiście zastosowań „wąskiej SI” jest znacznie więcej i z czasem może ona zdominować naprawdę wiele dziedzin życia. Co interesujące, amerykańscy jajogłowi z Doliny Krzemowej nie docenili możliwości „wąskiej SI” i w pewnym momencie zarzucili nad nią badania. Po przeczytaniu książki Kai Fu-Lee można z dużą dozą prawdopodobieństwa prognozować, że Chiny wysuną się na pozycję lidera pod względem wdrożeń „wąskiej SI”. Tym razem zaleją świat nie tyle towarami, nawet tymi wyższej jakości, ile unikatowymi rozwiązaniami technologicznymi, przed których zakupem świat nie będzie potrafił się oprzeć.

Tysiące małych firm, miliony biznesów

Jak doszło do chińskiego cudu gospodarczego i co tak naprawdę było motorem sukcesu? Kai-Fu Lee przekonuje, że zadziałała wyjątkowa synergia trzech czynników: mądrości chińskich współczesnych „,mandarynów” (państwowych urzędników), przedsiębiorczości samych Chińczyków oraz azjatyckiej mentalności, w której mieści się szacunek dla zbiorowego wysiłku i pracy. Uważa on, że grzechem pierwotnym globalnych koncernów z amerykańskim rodowodem było to, że Chiny zostały przez nie potraktowane jako jeszcze jeden rynek, chociaż duży, to jednak taki, który należało „odfajkować”. Koncerny te nie pozwalały swoim pracownikom na elastyczność konieczną do tego, by konkurować z dynamicznymi i często patriotycznie nastawionymi chińskimi przedsiębiorstwami. Wreszcie – nie potrafiły zatrzymać swoich najlepszych pracowników, którzy zaczęli przechodzić do chińskiej konkurencji.

Krzepnące, innowacyjne chińskie start-upy, otrzymały i otrzymują nadal ogromną pomoc państwową w postaci subsydiów. Co ciekawe, chiński rząd liczy się z tym, że cześć z tych dotacji jest marnowana. Wygrywają ostatecznie te firmy, które zgromadzą najwięcej kapitału i potrafią przetrzymać na rynku konkurencję. Przy wsparciu kapitałem ze strony urzędników centralnych oraz lokalnych (przede wszystkim burmistrzów miast), a także prywatnych funduszy inwestycyjnych, po naturalnym odsianiu najsłabszych, w strefie technologicznej Pekinu nazywanej Zhongguancun (czytać: dżong-guan-sun), wyrosła chińska „Dolina Krzemowa”.

Cechuje ją „masowa przedsiębiorczość i masowa innowacyjność”, jest ich tysiące i prowadzą miliony zmieniających się elastycznie biznesów. Warto podkreślić tu raz jeszcze wagę wsparcia chińskich władz dla rodzącej się przedsiębiorczości. Jest ono policzalne: podczas największej chińskiej ofensywy masowej innowacyjności wykorzystanie funduszy sterujących władz lokalnych gwałtownie wzrosło, zwiększając swoją wartość niemal czterokrotnie – z 7 mld USD w 2013 r. do 27 mld USD w 2015 r.

Z malych firm potężni gracze

Oczywiście można powiedzieć, że „każda sroczka swój ogonek chwali”. Należy też wziąć poprawkę na to, że w chińskiej rzeczywistości gospodarczej nie ma miejsca na krytykę władz. A także to, że gospodarka chińska spowolniła i z dwucyfrowego wzrostu PKB utrzymującego się przez wiele lat spadła do jednocyfrowego. Faktem jednak jest, że wiele chińskich, niegdyś małych firm, stało się dziś potężnymi graczami, obracającymi setkami milionów dolarów, a takie potęgi jak np. Google, e-Bay, czy Amazon, zostały wyparte z Chin.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Dowiedz się, jak inwestują najlepsi! Zapraszamy na darmową konferencję Invest Cuffs 2024

Już 5 –6 kwietnia 2024 r. odbędzie się kolejna edycja Konferencji i Targów Invest Cuffs. Będzie to już dziesiąta odsłona wydarzenia, które corocznie przyciąga do Krakowa kilka tysięcy uczestników, mających możliwość wysłuchania wykładów prowadzonych przez niemal 200 prelegentów. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do udziału w tym wydarzeniu i wspólnego tworzenia historii rynku inwestycyjnego.

Rola elektrowni szczytowo-pompowych w zielonej transformacji

Elektrownie szczytowo-pompowe to obecnie najbardziej dojrzała technologia magazynowania energii, charakteryzująca się niezwykle długim czasem eksploatacji. Przy rosnącym udziale źródeł wykorzystujących energię odnawialną, takich jak instalacje fotowoltaiczne, czy farmy wiatrowe, jednostki te mają coraz większe znaczenie w zielonej transformacji. W Młotach w Gminie Bystrzyca Kłodzka przygotowywany jest największy tego typu magazyn energii w Polsce.

Green Gas Poland 2023

Green Gas Poland to jedyna konferencja branżowa organizowana przez pracodawców sektora biogazowo-biometanowego. Zagadnienia branżowych centrów umiejętności, międzynarodowych projektów Erasmus+ oraz zapobiegania ekoterroryzmowi to najważniejsze tematy tegorocznej edycji, która odbyła się w pierwszej połowie grudnia w Warszawie.

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA