Wspominając ofiary II wojny światowej, nie zapominajmy, że jej wybuch miał w ogromnej mierze podłoże gospodarcze. Adolf Hitler doszedł do władzy, wygrywając wybory w 1933 roku, z obietnicami odbudowy kraju zrujnowanego przez trwający od czterech lat gigantyczny kryzys ekonomiczny.
Jak zmniejszyć bezrobocie?
Kluczowe było zmniejszenie sięgającego wtedy 30 proc. bezrobocia. Osiągnięto to m.in. przestając definiować jako „bezrobotnych” kobiety zajmujące się domem oraz Żydów. Część bezrobotnych wcielono do wojska. Kolejne miliony osób zaangażowano do robót i inwestycji w infrastrukturę (budowa autostrad), przemysł (głównie chemiczny, wydobywczy i motoryzacyjny) oraz zbrojenia. Następnie wprowadzono zakaz zwalniania się i swobodnej zmiany miejsca pracy.
Rozwój gospodarczy na kredyt
Aby sfinansować powyższe inwestycje, uruchomiono potężne środki pochodzące z emisji pieniądza przez bank centralny, przejmowanych majątków Żydów, a przede wszystkim zaciąganych kredytów. Pożyczki na rozwój potężnych niemieckich firm (AEG, Vereinigte Stahlwerke, IG Farben) pochodziły w dużej części z amerykańskich banków, które – paradoksalnie, często były zarządzane przez Żydów. Dług publiczny III Rzeszy wzrósł z 13 mld reichsmarek w 1933 roku do 37 mld w roku 1939.
Szef niemieckiej propagandy Josef Goebbels pisał w swoich dziennikach pod datą 13 grudnia 1938 roku:
Sytuacja finansowa Rzeszy jest katastrofalna. Musimy szukać nowych dróg. Tak dalej już być nie może. Inaczej staniemy w obliczu inflacji.
Był to efekt polityki narodowych socjalistów, którzy zaniechali narzucenia kontroli nad wydatkami państwa.
Wojna była rozwiązaniem
Obejmujący w styczniu 1939 roku stanowisko szefa Banku Rzeszy Walther Funk otrzymał polecenie udzielania pożyczek państwowych w nieograniczonej wysokości.
Aby zapewnić płynność finansową i uchronić Niemcy przed bankructwem, Hitler rozpoczął wojnę. Dzięki niej mógł zapewnić swojemu państwu darmową siłę roboczą oraz rabować majątki podbijanych państw i ich obywateli.