Całkowite obroty ładunkowe w portach morskich w 2021 r. wyniosły 96,7 mln ton, czyli o 9,2 proc. więcej niż w 2020 r. Dane GUS-u mówią, że krajowy obrót morski wyniósł 4,1 mln ton, czyli o 47,1 proc. więcej niż rok temu, a obroty międzynarodowe wzrosły o 8 proc. i wyniosły 92,6 mln ton. Najwięcej było ładunków masowych ciekłych, jak np. ropa naftowa i produkty z ropy naftowej, które stanowiły 30,9 proc. obrotów ładunkowych. Kolejne byly ładunki masowe suche z 29,5 proc. (np. węgiel i koks) oraz ładunki w kontenerach dużych — 23,9 proc. W skład morskiej floty transportowej pod koniec 2021 r. wchodziło 88 statków, czyli o 7 mniej niż rok wcześniej.
„W komunikacji międzynarodowej odnotowano wzrost ładunków przetransportowanych morską flotą przez polskich przewoźników oraz wzrost przewozów pasażerów. Według stanu na koniec 2021 r. morska flota transportowa liczyła mniej statków niż przed rokiem, co spowodowało nieznacznie obniżenie ich łącznej nośności i pojemności brutto. Liczba jednostek polskiej floty rybackiej nie uległa zmianie, natomiast zwiększyła się ich łączna pojemność brutto i moc silników” — napisano na stronie GUS.
GUS poinformował, że największy wzrost procentowy odnotowano w Świnoujściu (o 13,7 proc.). Kolejne były Gdynia (7,2 proc.) oraz Szczecin (3,4 proc.). Spadek odnotowano natomiast w porcie w Policach, gdzie obroty obniżyły się o 16,1 proc.
Razem ze wzrostem obrotów ładunkowych o ponad 10 proc. wzrosła liczba statków, które zawinęły do polskich portów morskich. Łącznie było ich 19,5 tys. Statkami podróżowało w sumie 2,3 mln pasażerów, czyli o 21,6 proc. więcej niż w 2021 r. Aż 76 proc. z tej grupy podróżowała w ruchu międzynarodowym, a najwięcej pasażerów, bo aż 95 proc., za cel podróży obierało Szwecję.