Te ambitnie sformułowane zagadnienia dotykające konsekwencji obecnie doświadczanego przyspieszenia rewolucji przemysłowej i wynikających z tego nowych zagrożeń były przedmiotem dyskusji podczas tegorocznego Impact’23 w Poznaniu.
W debacie wzięli udział:
- Marcin Terebelski – dyrektor ds. wsparcia analiz produktowo-finansowych Banku Gospodarstwa Krajowego,
- Julia Patorska – ekspert i partner w Deloitte,
- Marcin Lebiecki – wiceprezes zarządu Asseco Poland,
- Tadeusz Uhl – kierownik Katedry Robotyki i Mechatroniki na Wydziale Inżynierii AGH.
Koło zamachowe zmian
Najpoważniejszym obecnie zagrożeniem cywilizacyjnym są kryzysy, których zarówno występowanie oraz nasilenie – przy obecnej złożoności świata – bardzo trudno przewidywać. Z tą obserwacją wyrażoną przez Julię Patorską z Deloitte zgodził się prezes Marcin Lebiecki z Asseco Poland, zauważając, że kryzysy nie tylko są nie do uniknięcia, ale każdy z nich prowadzi do co najmniej zauważalnych zmian cywilizacyjnych, nierzadko bywając też kołem zamachowym tych zmian.
Dyrektor Marcin Terebelski z BGK podkreślił, że powinniśmy pogodzić się z tym, że kryzysy – w rozumieniu nagłego obniżenia aktywności gospodarczej – były, są i w przyszłości też z pewnością będą występować. W jego opinii, mimo iż pewne konsekwencje, także działań człowieka, można było przewidzieć i teoretycznie nie powinny nas tak bardzo zaskakiwać, to w obliczu zachodzących zmian należy szukać wspólnego działania w ramach wielu społeczeństw, a nawet całego świata, by skutecznie im przeciwdziałać. – Przykładem takich działań, często udanych, jest przeciwdziałanie cyberzagrożeniom – zaznaczył.
– Oferowane przez BGK systemy spełniają najwyższe wymagania w zakresie bezpieczeństwa – zapewnił Marcin Terebelski, zwracając jednocześnie uwagę na to, by pamiętać o tym, iż słabym ogniwem może okazać się człowiek oraz środowisko teleinformatyczne, które znajduje się już poza kontrolą banku. – Niestety żadne zabezpieczenia techniczne nie pomogą, jeśli użytkownicy systemów teleinformatycznych, zapatrzeni w dokonującą się rewolucję przemysłową, nie będą stosować się do podstawowych zasad bezpieczeństwa – dodał Marcin Terebelski, zwracając uwagę, że BGK prowadzi dla swoich klientów cykliczne szkolenia i webinaria w zakresie korzystania ze swoich systemów.
Etyczny wymiar technologii
Do walki z cyberprzestępczością bankową wykorzystywane są także algorytmy sztucznej inteligencji, przy choćby identyfikowaniu klientów w czasie rzeczywistym oraz zapobieganiu oszustwom w bankowości internetowej. Innym znanym obszarem, w którym banki używają sztucznej inteligencji, są chatboty, czyli rodzaj cyfrowych asystentów służących do podtrzymywania kontaktów z klientami głosowo lub za pomocą wiadomości tekstowych.
– Sztuczna inteligencja i samouczące się programy pomagają nawet określać stopień ryzyka geopolitycznego mogącego mieć w przyszłości wpływ na rynki finansowe – zwrócił uwagę dyrektor Marcin Terebelski.
Rozmówcy słusznie zwrócili uwagę na to, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak ktoś się zachowa, czy nie będzie miał na przykład niedobrych intencji. Dlatego nie potrafimy przewidzieć wszystkiego, co może zdarzyć się w obszarze wysokich technologii. Trudno odmówić trafności spostrzeżenia podczas debaty, że czasem wystarczy tylko jedna osoba, która będzie korzystać, czy nawet tworzyć technologię w złej intencji. Z drugiej jednak strony taką osobę można przeciągnąć także na „dobrą stronę mocy” – istnieją nie tak wcale nieliczne przykłady instytucji finansowych, które dla zwalczania zagrożeń w sferze cyberbezpieczeństwa zatrudniają u siebie także byłych hakerów.
Technologia w służbie człowiekowi
Podczas zachodzącej piątej rewolucji przemysłowej należałoby jednak w maksymalny sposób zwrócić uwagę na człowieka. Cyberbezpieczeństwo, zachowanie ciągłości działania przedsiębiorstwa, zabezpieczenia „chmurowe” – to wszystko powinno być tworzone i rozwijane z myślą o tym, że służyć ma przede wszystkim człowiekowi.
– Pomagać może w tym wszystkim sztuczna inteligencja, tworzyć potencjalne scenariusze rozwoju w różnych obszarach życia człowieka, zwiększać poziom bezpieczeństwa informatycznego oraz przewidywać niepożądane zdarzenia pojawiające się w obszarze technologii. Zdarzenia będące efektem także działalności firm i poszczególnych ludzi – zaznaczał dyrektor Marcin Terebelski.
Podsumowując dyskusję, rozmówcy zgodnie przyznali, że przed dalszym rozwojem technologii nie uciekniemy, dlatego warto pamiętać, że im lepiej człowiek będzie ją rozumiał, tym lepszym narzędziem będzie ona w rękach człowieka.
Materiał powstał we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego