fbpx
niedziela, 28 maja, 2023
Strona głównaFinanseJak utrudnia się przedsiębiorcom płacenie gotówką

Jak utrudnia się przedsiębiorcom płacenie gotówką

Obecnie przedsiębiorca może zapłacić gotówką swojemu kontrahentowi maksymalnie 15 tys. zł – o ile tylko chce ująć tę płatność w kosztach uzyskania przychodu. Od początku przyszłego roku będzie to już tylko 8 tys. zł. Na tym jednak nie koniec.

W ramach pakietu ustaw tzw. Polskiego Ładu wprowadzone zostały dla przedsiębiorców nowe limity płatności gotówką – po wielu dyskusjach na ten rok jest to 15 tys. złotych. Od 1 stycznia 2024 roku limit dla transakcji gotówkowych wynosić ma zaledwie 8 tys. złotych brutto dla transakcji pomiędzy firmami. Maksymalna kwota 20 tys. złotych brutto możliwa do uregulowania w formie gotówkowej dotyczyć będzie z kolei transakcji przeprowadzanej przez osobę prywatną (fizyczną) z przedsiębiorcą.

Coraz więcej wykluczonych finansowo

Nie ma co się oszukiwać: to co jest wygodne dla banków oraz dla państwa, niekoniecznie będzie dobre dla przedsiębiorców i dla przeciętnego konsumenta. Według szacunków NBP ponad 18 proc. dorosłych Polaków nie posiada rachunku bankowego ani nie ma karty płatniczej. Nie mają ich z różnych powodów, takich jak brak zaufania do banków, nieumiejętność obsługiwania coraz bardziej skomplikowanych (wymagających wielokrotnych uwierzytelnień) systemów transakcyjnych, problemy wieku senioralnego, czy po prostu niechęć do płacenia wirtualnym pieniądzem. Ich prawo, czyż nie tak?

Walka z gotówką poprzez ograniczanie możliwości regulowania nią płatności stwarza wielu ludziom coraz poważniejsze problemy. Dotyczy to także codziennych rozliczeń. Samych osób powyżej 65. roku życia jest już w Polsce aż 48 proc. (a będzie więcej, na skutek starzenia się społeczeństwa). Coraz większe ograniczenia nakładane na gotówkę oznaczają ich wykluczenie finansowe i co za tym idzie, także wykluczenie społeczne.

Irytującym, bo dostrzegalnym i łatwo rozszyfrowywalnym pretekstem do likwidowania gotówki jest jakoby zwiększanie przejrzystości i bezpieczeństwa transakcji finansowych. Ma to być niby korzystne dla konsumentów, bo dzięki temu mają uniknąć ryzyka kradzieży gotówki. Przedsiębiorcom z kolei wmawia się, że bezgotówkowe rozliczenia dadzą im lepszą kontrolę nad firmowymi finansami. Oczywiście zarówno jedno, jak i drugie jest nieprawdą. Jak pokazało życie, pomimo ogromnych nakładów finansowych banków na cyberbezpieczeństwo, włamania i kradzieże oraz inne oszustwa na niekorzyść klientów, są nadal bardzo częste. Pieniądz wirtualny wcale nie jest bezpieczniejszy niż gotówka ukryta pod poduszką. Także argument o efektywniejszym gospodarowaniu pieniądzem wirtualnym niż gotówkowym przez przedsiębiorców należy włożyć pomiędzy bajki. Liczne badania wykazały, że zapisami księgowymi gospodaruje się o wiele śmielej niż gotówką, czasem zadłużając nawet firmę poza możliwości późniejszej spłaty należności. Co do używanego przez niektórych polityków argumentu o łatwiejszym zwalczaniu w świecie bezgotówkowym nielegalnych działań, takich jak pranie pieniędzy czy unikanie płacenia podatków, to nie powinien to być problem przedsiębiorców. Tym powinny zajmować się sprawnie działające, przeznaczone do tego rodzaju działań służby państwowe.

W niektórych segmentach działalności gospodarczej już w przyszłym roku transakcje wyższe od wyznaczonego limitu będą wymagać przelewu lub wykorzystania karty płatniczej czy bankowości mobilnej. Łatwo wyobrazić sobie, jak nowe limity dla płacenia gotówką wpłyną na przykład na rynek nieruchomości czy samochodowy, gdzie dotąd wiele transakcji było zawieranych z użyciem gotówki. Na razie, zapewne z lęku ustawodawcy przed rolnikami, sprzedaż produktów rolnych oraz handel na bazarach będą mogły nadal odbywać się w tradycyjnej formie.

W handlu gotówką do 10 tys. euro

Wielu przedsiębiorców być może nie wie tego, czym są tzw. procedury AML (Anti-Money Laundering). Jak to zostało opisane na stronie jednej z kancelarii prawnych, teoretycznie mają one „zapobiegać występowaniu sytuacji, w których przedsiębiorstwo dokonuje transakcji z kontrahentem, co do którego może zachodzić podejrzenie, że przepływy pieniężne mogą mieć związek z praniem pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu”. Przedsiębiorcy wiedzą o istnieniu ustawy o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (z 2018 r.), ale często nie zdają sobie sprawy z tego, że ta ustawa dotyczy także ich. Wspomniane procedury AML powinni wdrożyć także w swoich firmach. Także (a może przede wszystkim) wówczas, gdy nawet część rozliczeń jest przeprowadzanych gotówkowo. Ustawa z 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu obliguje przedsiębiorców do wdrożenia w firmach wewnętrznych procedur AML, a także wyznaczenia w firmie pracownika odpowiedzialnego za ich właściwe funkcjonowanie i ew. sprawozdawczość.

I uwaga: jeżeli przedsiębiorcy przyjmują lub dokonują płatności za towary na co najmniej 10 tys. euro, już dziś muszą robić to bezgotówkowo. Nieważne, czy jest to płatność jednorazowa, czy też podzielona na kilka części. Jeżeli urzędnik wykaże, że poszczególne płatności były jakoś ze sobą powiązane sięgając limitu lub przekraczając go, a płacono gotówką, przedsiębiorca może mieć kłopoty. Nie trzeba dodawać, że w handlu zagranicznym 10 tys. euro jest kwotą – mówiąc delikatnie – niewygórowaną.

Młodzi także chcą gotówki

Według danych NBP prawie 80 proc. transakcji w Polsce odbywa się gotówkowo. Wzrost płatności gotówkowych zanotowano nie tylko podczas pandemii COVID-19. Zarówno osoby prywatne, jak i przedsiębiorcy uciekają w „cash” w większości różnych sytuacji kryzysowych. A jak obserwujemy, świat przechodzi niemal już płynnie od jednego do kolejnego kryzysu. Okresy spokoju są coraz krótsze.

Amerykanie zdają się nie mieć tak dużego problemu z kwestią gotówki jak Europejczycy. Firmy Credit Karma i The Harris Poll przeprowadziły w zeszłym roku ankietę, która wykazała, że obecnie 53 proc. dorosłych w USA i 46 proc. w Wielkiej Brytanii jest bardziej skłonnych do korzystania z gotówki niż rok wcześniej. Trzech na pięciu użytkowników gotówki stwierdziło, że używanie fizycznych pieniędzy sprawia, że wydają po prostu mniej, co jest ważne zwłaszcza w czasach powszechnej drożyzny. Badanie wykazało też, że gwałtowny wzrost wykorzystania gotówki był szczególnie wyraźny wśród młodszych pokoleń (sic!), takich jak milenialsi i pokolenie Z. Młodsi konsumenci w trudnych czasach podążają za trendem uzbrajania się w gotówkę. Wiedzą przy tym dobrze, jak to robić. Czerpią wiedzę na ten temat na przykład z TikToka ucząc potem innych młodych ludzi, jak rozdzielać gotówkę na różne koperty, z przeznaczeniem na konkretne kategorie wydatków.
Co jednak będzie, jeśli Unia Europejska zdecyduje się na całkowity zakaz płatności gotówkowych? I jak zachowają się wówczas władze w Polsce?

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

W Polsce przybyło gotówki. Czy też jej używasz?

W kwietniu w Polsce pierwszy raz od wybuchu wojny na Ukrainie nastąpił solidny wzrost gotówki w obiegu.
2 MIN CZYTANIA

Prognozy gospodarcze dla Polski są coraz lepsze

Komisja Europejska opublikowała wiosenne prognozy gospodarcze, z których wynika, że perspektywy dla Polski są optymistyczne.
2 MIN CZYTANIA

Bez żadnych ograniczeń przy cesji faktoringowej

Znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych (tzw. antyzatorowa) wychodzi naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców, ma jednak zasadniczy mankament. Umożliwia cesję wierzytelności jedynie w momencie braku terminowej zapłaty przez dużą firmę.
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Uwaga! Nadchodzi cyfrowa demencja

Rozdawanie szkołom laptopów to nie tylko marnotrawienie pieniędzy publicznych – to konkretna szkoda wyrządzana dzieciom. Neurobiolog Manfred Spitzer dowodzi, że cyfryzacja szkół do niczego dobrego nie prowadzi.
4 MIN CZYTANIA

NIK: system elektronicznej egzekucji długów nie zadziałał

W ocenie NIK wprowadzenie obowiązku przekazywania w formie elektronicznej tytułów wykonawczych nie przyczyniło się w pełni do uproszczenia i usprawnienia procedur egzekucji administracyjnej. Zamiast usprawnienia zrobił się bałagan.
3 MIN CZYTANIA

Elektryki są i będą drogie oraz nieekologiczne

Represjonowanie właścicieli aut spalinowych, a z drugiej strony subwencje i agresywny marketing aut elektrycznych zdewastują rynek motoryzacyjny. Coś, co jest wmuszane, a przy tym objęte ogromną kuratelą państwa, niczym sensownym nie zaowocuje.
4 MIN CZYTANIA