fbpx
niedziela, 8 grudnia, 2024
Strona głównaBiznesJeśli otwierać sklep, to tylko z dobrym pomysłem

Jeśli otwierać sklep, to tylko z dobrym pomysłem

W jednej z warszawskich dzielnic znajduje się „sklepowy targ”. Innowacyjne rozwiązanie biznesowe przyciąga zarówno ludzi, którzy chcą coś własnego sprzedać, jak i kupić. Perspektywicznych dla przyszłych dochodów lub przynajmniej godnych uwagi pomysłów na niewielki niszowy sklep, może być znacznie więcej.

„Sklepowy targ” w stolicy wcale nie jest taki mały. Zamierzający coś sprzedać wstawiają swoje rzeczy do uprzednio wynajętego regału. Rezerwację mebla można zrobić na co najmniej tydzień. W zależności od gabarytów przedmiotów można wybierać pośród blisko dwustu regałów o różnych rozmiarach. Ten unikatowy „targ” przyjmie na sprzedaż wiele przedmiotów: meble, dzieła sztuki, rowery, ubrania, zabawki itd. Z zastrzeżeniem jednak, że nie wolno wstawiać jedzenia, broni, alkoholu, papierosów i innych zakazanych przez prawo używek. Wystawiający przedmiot proponuje swoją cenę, a sprzedażą zajmują się już profesjonalni handlowcy ze sklepu. Gdy coś się sprzeda, można się umówić na przelew (pomniejszony o marżę). „Targ” pod dachem nie tylko łączy kupujących ze sprzedającymi, sam na tym zarabiając. Właściciele hołdują filozofii przedłużania życia produktom w czasach, gdy producenci stosują odwrotny zabieg – skracania trwałości towaru.

Co jeszcze, w najbliższych latach, może być chodliwe (pod warunkiem, że nie zaburzą tego nowe lockdowny)? Warto zainteresować się cateringiem dietetycznych potraw. Można też zrobić kurs kosmetyczny czy masażu, a potem świadczyć usługi pielęgnacyjne. Coraz lepiej sprzedają się domowe wyroby artystyczne. Warta uwagi jest fotografia (można m.in. robić sesje lub sprzedawać prawa do swoich zdjęć w internecie). Zawsze dobrze „idą” korepetycje oraz usługi informatyczne. Można także otworzyć punkt gastronomiczny ze zdrową żywnością, świeżymi sokami, czy po prostu narodową, niedrogą kuchnią. Uznaniem klientów może cieszyć się kawiarnia lub lodziarnia – oczywiście dobrze zlokalizowana. Zawsze potrzebne też jest doradztwo przy pozyskiwaniu dotacji unijnych i krajowych, wypełnianiu wniosków urzędowych itp. itd. Są to oczywiście tylko przykłady. Idei i pomysłów może być znacznie więcej.

Jak zorganizować sprzedaż

Warto zastanowić się, dlaczego chce się sprzedawać ten, a nie inny, produkt. Następnie wypisać sobie związane z jego sprzedażą szanse i zagrożenia. Koniecznie należy rozpoznać rynek konkurencyjny. Warto zastanowić się też, kim będą przyszli klienci i czego tak naprawdę mogą oczekiwać. Jak do nich dotrzeć i jak ich przekonać.
Z kolei skrócenie łańcucha dostaw pomiędzy sklepem a producentem pozwoli zwiększyć końcowe marże na produktach. Jeśli się uda, można brać towar bezpośrednio od producenta – pod warunkiem jednak, że nie oczekuje on ogromnych zamówień czy natychmiastowej zapłaty. Na ogół bardziej opłaca zaopatrywać się w hurtowni będąc jej lojalnym klientem i otrzymując za tę lojalność upusty.

Dropshipping i fulfillment

Dropshipping. To okropnie brzmiące angielskojęzyczne określenie, nie mające jednak dobrego polskiego odpowiednika, oznacza po prostu magazynowanie towaru na zlecenie. Bywa to opłacalne, gdy przedsiębiorca nie może – lub nie chce – sam zajmować się wysyłką zamówionego przez internet towaru.

Jak to przebiega? Klient kupuje produkt w sklepie, ale to nie przedsiębiorca mu go wysyła tylko bezpośrednio hurtownia. Przedsiębiorca nie dostaje pieniędzy za sprzedany towar, a jedynie prowizję od hurtowni. Z kolei w modelu sprzedaży zwanym fulfillment to sklep pozostaje właścicielem towaru. Firma zewnętrzna magazynuje go na jego rzecz i wysyła nabywcy, fakturując oraz prowadząc niezbędne ewidencje. Na przedsiębiorcy spoczywa zaś obowiązek promowania sprzedaży oraz zapewnienia zapasów magazynowych na odpowiednim poziomie.

Zamierzając rozwijać sklepowy biznes należy przemyśleć krok po kroku, jak ma on wyglądać – zarówno od strony marketingowej, jak i logistycznej i księgowej. Każdy drobiazg może mieć znaczenie. Należy też szybko reagować na zmieniającą się sytuację na rynku. Sukces jest jak najbardziej możliwy, chociaż nigdy nie jest gwarantowany.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Strefa komfortu, czyli śmiertelna pułapka dla przedsiębiorcy [WYWIAD]

„Ceną wolności jest wieczna czujność” – ten cytat pasuje idealnie do naszych czasów, które – jak dla mnie – są bardziej niż przerażające. Mimo faktu, że z pewnością nie należę do osób strachliwych – mówi nam Krzysztof Oppenheim. Z naszym ekspertem finansowym, wieloletnim przedsiębiorcą znanym Czytelnikom naszego portalu autorem cyklu „Poradnik Oppenheima” rozmawiamy o śmiertlenej pułapce, jaką nie tylko dla ludzi biznesu jest pozostawanie w „strefie komfortu”.
10 MIN CZYTANIA

Branża noclegowa liczy długi i wypatruje gości

Rusza sezon dla turystycznych obiektów noclegowych. Bez wątpienia przedsiębiorcy oferujący zakwaterowanie liczą, że w nadchodzących miesiącach utrzyma się tendencja z zeszłego roku, gdy liczba turystów, którym udzielono noclegów wzrosła o blisko 6 proc.
5 MIN CZYTANIA

„Drapieżne koty” z Polski sprawdziły się na polu walki. Ukraińcy zwiększają zamówienia

Polskie wozy bojowe Oncilla, wyprodukowane przez firmę Mista ze Stalowej Woli, doskonale sprawdziły się na polu walki. Na froncie walczy już setka transporterów. Ukraińska armia zamówiła kolejną partię „drapieżnych kotów”.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA